Od infekcji do odrzutu – jak zdrowie jamy ustnej wpływa na powodzenie transplantacji

dentonet.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Od infekcji do odrzutu – jak zdrowie jamy ustnej wpływa na powodzenie transplantacji


W popularnych serialach medycznych przeszczepy narządów to sceny pełne emocji i dramatyzmu: powiadomienia o dostępnych organach, transporty serc i nerek samolotami, nagłe operacje. W rzeczywistości jednak proces poprzedzający transplantację jest znacznie bardziej złożony oraz… mniej spektakularny. Zanim pacjent trafi na stół operacyjny – czy to w celu przeszczepu, czy rozpoczęcia chemioterapii – musi przejść kompleksową ocenę stanu zdrowia, obejmującą również wizytę u dentysty.

W szpitalu Columbia University Irving Medical Center w Nowym Jorku kandydaci do przeszczepów oraz pacjenci rozpoczynający leczenie onkologiczne przechodzą szczegółową serię badań – od oceny pracy serca i płuc, po funkcje wątroby oraz nerek. Obowiązkowym elementem tej kwalifikacji jest również ocena stanu jamy ustnej.

Za ten etap odpowiada dr Laila Akhlaghi, dentystka, wykładowczyni w College of Dental Medicine Columbia University, która specjalizuje się w przygotowaniu pacjentów do procedur wysokiego ryzyka. – Jeśli w jamie ustnej istnieje aktywne ognisko infekcji, organizm pacjenta z dużym prawdopodobieństwem odrzuci przeszczepiony narząd – podkreśla dr Akhlaghi. – Pacjentom po przeszczepach celowo podaje się leki immunosupresyjne, więc bakterie z jamy ustnej mogą z łatwością rozprzestrzenić się po całym organizmie – dodaje.

Dr Akhlaghi dołączyła do Columbia University po doświadczeniu zdobytym w Londynie, gdzie stworzyła podobną klinikę wykonującą badania przedtransplantacyjne. Jak tłumaczy, jej praca to nie tylko stomatologia – to kooperacja z zespołami transplantacyjnymi i onkologicznymi, aby żaden pacjent „nie zginął w systemie”.

Od ekstrakcji do uratowanego życia

Ponieważ wielu lekarzy dentystów w praktykach ogólnych nie podejmuje się leczenia pacjentów z niewydolnością narządową lub nowotworami, przypadki trafiające do dr Akhlaghi są zwykle bardzo zaawansowane. Leczenie musi być wykonane gwałtownie – często w znieczuleniu ogólnym – by usunąć wszystkie potencjalne źródła infekcji.

Jedna z jej pacjentek, 32-letnia kobieta oczekująca na przeszczep wątroby, wymagała sześciu ekstrakcji i wykonania ośmiu wypełnień. Dopiero po zakończeniu leczenia stomatologicznego mogła zostać zakwalifikowana do transplantacji. – To była zdrowa, młoda kobieta, której jedynym problemem była wrodzona niewydolność wątroby. Ale bez leczenia stomatologicznego nie mogłaby dostać nowego narządu – mówi dr Akhlaghi.

Dzięki współpracy zespołów transplantacyjnych i stomatologicznych w Columbia University powstają nowe procedury, które usprawniają proces leczenia. Pomaga w tym również system elektronicznej dokumentacji, umożliwiający lepszą organizację pracy oraz komunikację między specjalistami.

Dr Akhlaghi przyznaje, iż jej zaangażowanie w tę dziedzinę zaczęło się dzięki mężowi – onkologowi dziecięcemu, który prosił ją o konsultacje swoich pacjentów. – Początkowo się wahałam, ale gdy zobaczyłam, jak bardzo mogę pomóc, to było niesamowicie satysfakcjonujące. Bo to już nie tylko kwestia uśmiechu czy estetyki. To praca, która naprawdę ratuje ludzkie życie.

U pacjentów, którzy przyjeżdżają na oddziały kardiologiczne z ostrymi zespołami wieńcowymi, czyli zawałami, stan zdrowia jamy ustnej bywa dramatyczny. Po udzieleniu pierwszej pomocy kardiologicznej wielu z nich jest kierowanych na sanację jamy ustnej – mówi dr hab. n. med. Maciej Czerniuk, specjalista w zakresie chirurgii stomatologicznej i periodontologii, adiunkt Zakładu Chorób Błony Śluzowej i Przyzębia WUM. Jakie są związki między chorobami kardiologicznymi a zdrowiem jamy ustnej? Czy u pacjentów po rozpoznaniu choroby sercowo-naczyniowej świadomość dotycząca roli prawidłowej higieny jamy ustnej się zmienia? Zachęcamy do obejrzenia materiału filmowego!

Źródło: https://www.dental.columbia.edu

Idź do oryginalnego materiału