Opublikowane 9 grudnia wyniki badania dotyczącego zdrowia jamy ustnej dorosłych Anglików wykazały, iż ponad jedna piąta z nich ma co najmniej jeden ząb z dużym ogniskiem próchnicy. jeżeli jednak uwzględni się też osoby z mniej zaawansowanymi zmianami próchnicowymi, odsetek ten wzrasta do 41% dorosłych z zachowanym uzębieniem, u których stwierdzono co najmniej jedną zmianę próchnicową.
W latach 1998-2009 odsetek dorosłych Anglików z widoczną próchnicą istotnie się zmniejszył, jednak w okresie 2009-2023 odnotowano ponowny wzrost zapadalności na tę chorobę – o 13%. Jak podkreślono w raporcie, obecne dane niemal cofają wcześniejszy postęp, ponieważ poziom z 2023 r. bardziej przypomina ten z 1998 r. niż z 2009 r. Badanie przeprowadzono między czerwcem 2023 a kwietniem 2024 r. na reprezentatywnej próbie dorosłych mieszkańców Anglii w wieku co najmniej 16 lat.
Nawyki wizyt u dentysty i stan zużycia zębów
Z wyników raportu wynika, iż 65% dorosłych odwiedza dentystę przynajmniej raz na dwa lata, natomiast 35% zgłasza się na wizytę rzadziej lub wyłącznie w przypadku problemów z zębami albo protezami. Większość dorosłych z zachowanym uzębieniem (71%) wykazuje obecność zużycia twardych tkanek zęba w przynajmniej jednym obszarze jamy ustnej. 65% badanych ocenia stan zdrowia swojej jamy ustnej jako dobry lub bardzo dobry, podczas gdy 24% określa go jako przeciętny, a 11% jako zły lub bardzo zły.
Jednocześnie znacząca część dorosłych Anglików deklaruje, iż problemy stomatologiczne negatywnie wpływają na jakość ich życia: 49% uczestników badania przyznało, iż doświadczyło co najmniej sporadycznego wpływu problemów ze strony jamy ustnej na codzienne funkcjonowanie, a 43% odczuwa, iż ich życie codzienne zostało przez te problemy zakłócone, ponadto 22% badanych wskazało na poważny wpływ dolegliwości stomatologicznych na swoje funkcjonowanie.
„Sytuacja wymaga pilnych działań”
Prezes Brytyjskiego Towarzystwa Stomatologicznego, dr Eddie Crouch, stwierdził, iż ciężko wypracowane postępy w stanie zdrowia jamy ustnej zaczynają się cofać i iż rząd powinien zdecydowanie zintensyfikować działania, realizując obiecane reformy oraz zapewniając niezbędne inwestycje. – Bez realnego wsparcia ze strony państwa przyszłość stomatologii NHS będzie zagrożona, a różnice zdrowotne w społeczeństwie będą się przez cały czas pogłębiać – dodał prezes Crouch.
Z kolei Nigel Carter, dyrektor generalny Oral Health Foundation, ocenił, iż najnowsze dane są wyraźnym sygnałem ostrzegawczym o regresie w zdrowiu jamy ustnej w Anglii. Jego zdaniem powrót poziomu próchnicy do wartości notowanych pod koniec lat 90. jest zjawiskiem nieakceptowalnym, szczególnie iż chorobie tej można skutecznie zapobiegać.
Dr Carter wezwał do wprowadzenia działań ogólnokrajowych, które ułatwią podejmowanie zdrowszych wyborów, poprawią dostęp do opieki stomatologicznej oraz zmniejszą pogłębiające się nierówności, wpływające negatywnie na miliony mieszkańców Anglii. Ostrzegł też, iż brak zdecydowanej reakcji może sprawić, iż całe pokolenie będzie żyło z gorszym zdrowiem jamy ustnej niż ich rodzice i dziadkowie.
Źródło: https://dentistry.co.uk/
