Liczba pacjentów stomatologicznych doświadczających nadwrażliwości, w tym przewlekłej pokrzywki, na miejscowe środki antyseptyczne, wydaje się rosnąć. Tak wynika z badania, które ukaże się w styczniowym wydaniu czasopisma „Journal of Allergy and Clinical Immunology: Global”. Choć zgłoszeń dotyczących nadwrażliwości na jodopowidon jest mniej, autorzy podkreślają, iż działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa pacjentów mogą być potrzebne również w tym przypadku.
Zespół badawczy pod kierownictwem dr Ishithy Jagadish z Uniwersytetu Arizony w Phoenix zwraca uwagę, iż obserwowany wzrost zgłoszeń reakcji nadwrażliwości związanych z użyciem chlorheksydyny wymaga czujności klinicznej.
Analiza danych z FAERS
Badanie opierało się na analizie zgłoszeń dotyczących chlorheksydyny i jodopowidonu z Systemu Zgłaszania Działań Niepożądanych FDA (FAERS) – publicznie dostępnej bazy monitorującej bezpieczeństwo leków po ich wprowadzeniu na rynek. Baza zawiera raporty przesyłane przez medyków, pacjentów oraz producentów.
Analizą objęto zgłoszenia dotyczące produktów z chlorheksydyną i jodopowidonem z lat 2004–2024, w których odnotowano co najmniej sto zdarzeń niepożądanych, w tym anafilaksję, pokrzywkę i zapalenie skóry. W bazie FAERS znalazło się 12 682 zgłoszeń dotyczących chlorheksydyny oraz 3033 dotyczących jodopowidonu.
Rodzaje reakcji niepożądanych
W przypadku chlorheksydyny zgłoszono 5989 przypadków zapalenia skóry (47% wszystkich zdarzeń), 2845 przypadków pokrzywki (22%) oraz 450 przypadków anafilaksji (3,5%). Z kolei w przypadku jodopowidonu zgłoszeń było znacznie mniej – obejmowały one 260 przypadków zapalenia skóry (8,6%), 167 przypadków anafilaksji (5,5%) oraz 65 przypadków pokrzywki (2,1%).
Analiza trendów wykazała, iż liczba zgłoszeń nadwrażliwości po użyciu chlorheksydyny rośnie. Największy wzrost dotyczył pokrzywki, następnie zapalenia skóry i anafilaksji. Wzrost zgłoszeń przypadków pokrzywki był zdecydowanie wyższy niż w przypadku pozostałych reakcji. Dla porównania stosowanie produktów z jodopowidonem wiązało się ze znacznie mniejszym wzrostem liczby zgłoszeń nadwrażliwości w tych samych kategoriach.
Ograniczenia badania
Autorzy podkreślają ograniczenia badania – FAERS nie obejmuje danych o liczbie pacjentów narażonych na działanie chlorheksydyny lub jodopowidonu, co utrudnia dokładne oszacowanie ryzyka nadwrażliwości. Interpretacja wyników powinna uwzględniać te ograniczenia.
– Poprawa bezpieczeństwa pacjentów w związku z tymi zdarzeniami wymaga większej świadomości klinicznej, rutynowej oceny wcześniejszych nadwrażliwości, dokładnej oceny po podejrzeniu reakcji oraz opracowania dokładnych narzędzi diagnostycznych – napisali autorzy artykułu pt. „A 20-year FAERS analysis of hypersensitivity reports to chlorhexidine and povidone-iodine (2004-2024)”.
Wnioski płynące z badania wskazują, iż zarówno w codziennej praktyce stomatologicznej, jak i w procedurach profilaktycznych, należy zachować szczególną ostrożność przy stosowaniu chlorheksydyny, a pacjentów z historią nadwrażliwości należy starannie monitorować.
Jakiego rodzaju niepożądane reakcje tkanek sąsiadujących z implantem może, a choćby powinien przewidzieć lekarz dentysta? – Przede wszystkim musimy brać pod uwagę odpowiedź organizmu na obecność ciała obcego, jakim tak naprawdę jest implant – mówi lek. stom. Wojciech Ryncarz, Master of Science w dziedzinie Implantologii Stomatologicznej na Uniwersytecie we Frankfurcie, absolwent Studium Podyplomowego Kois Center w Seattle, jeden z pionierów leczenia implantoprotetycznego w Polsce oraz członek-założyciel Polskiej Akademii Stomatologii Estetycznej (PASE).
Źródła: https://www.drbicuspid.com/
https://www.jaci-global.org/








