Artykuł w ramach akcji: #31dnidlazdrowiakobiety"October Theory" - przyświeca nam założenie, iż październik jest najlepszym momentem na życiowe porządki i wprowadzenie dobrych zmian. W Interii ZDROWIE przez cały miesiąc prowadzimy kampanię motywującą do profilaktyki i wprowadzania prostych, zdrowych nawyków. Chcemy zachęcać nie tylko do badań i profilaktyki chorób nowotworowych, ale do całościowego "o-się-dbania".
Zamień wewnętrznego krytyka na swojego największego fana
Choć mamy wszystko, o czym nasi przodkowie marzyli - jesteśmy nieszczęśliwi. Co więcej, żyjemy w nieustannym poczuciu, iż robimy za mało, marnujemy czas i musimy dawać z siebie jeszcze więcej. Nierealistyczny (żeby nie użyć mocniejszego słowa - zakłamany) świat mediów społecznościowych wpycha nas w spiralę kompleksów i poczucia, iż jesteśmy niewystarczające. Reklama
Na pewno chociaż raz miałaś tak, iż po przeglądaniu social mediów poczułaś się gorzej tylko dlatego, iż podano ci przed oczy wycinki z cudzego "wspaniałego" życia. A ty nie zrywasz się o 5 rano na siłownię, nie przygotowujesz kolorowych śniadaniówek w idealnie posprzątanej kuchni. I tu pojawia się poczucie, iż przecież powinnaś, a wewnętrzny krytyk szepcze, iż jesteś... beznadziejna. Tyle iż wcale nie jesteś! To mózg odpowiada na to, co mu właśnie zaserwowałaś.
Zaprzyjaźnij się ze swoim mózgiem
Naukowczyni Rachel Baar w swojej książce "Zaprzyjaźnij się ze swoim mózgiem" wyjaśnia, dlaczego tak się dzieje. Według niej mylnym jest postrzeganie samooceny jako jednoosobowego projektu. Nie jest ona również tarczą, która będzie chronić przed światem, to raczej precyzyjnie dostrojony socjometr.
Baar pisze: "Gdy wyobrażam sobie poczucie własnej wartości jako postać z kreskówki, powiedziałabym, iż to szlachetny bohater (...) w rzeczywistości bardziej przypomina zwierzątko w potrzebie, domagające się ciągłego pocieszania; każdy komplement jest smakołykiem, a każda krytyka to uderzenie prosto w nos".
Ten bardzo obrazowy opis odnosi się do tego, co dzieje się w mózgu gdy słyszymy komplementy lub krytykę. Zaczyna działać MPFC (przyśrodkowa kora przedczołowa), która odpowiada za poczucie tożsamości, a w tym momencie właśnie dostosowuje twoje poczucie własnej wartości do sytuacji. W tym samym czasie odpowiedzialna m.in. za odczuwanie emocji ACC (przednia część zakrętu obręczy) analizuje i szuka rozbieżności pomiędzy oczekiwaniami a rzeczywistością. Aktywuje się kolejny obszar mózgu - wyspa, ona z kolei mierzy się z konsekwencjami emocjonalnymi zaistniałej sytuacji.
Kiedy słyszysz komplement jest przyjemnie, na krytykę lub popełnioną gafę pojawia się poczucie dyskomfortu. Niestety społeczne wzloty i upadki mają wpływ na twój dobrostan psychiczny, nie jesteś w stanie całkowicie się do nich zdystansować, bo tak pracuje ludzki mózg. Nie jest to wada, raczej jeszcze nie do końca zbadana zależność, której zrozumienie uchroni cię przed złym samopoczuciem i niepotrzebnym stresem.
Dlaczego warto prawić sobie komplementy?
Wiesz już, jak bardzo poczucie własnej wartości jest uzależnione od tego, czym karmisz mózg. Wbrew temu, co głoszą samozwańczy coache i terapeuci - nie da się odciąć naturalnych reakcji mózgu na bodźce z otoczenia. To, na co masz wpływ to własne zachowania. Pewnie zabrzmi to jak frazes rodem z internetowego psychowashingu, ale jedyną słuszną drogą jest poznanie i polubienie samego siebie.
Neuronaukowczyni Rachel Baar zaleca stosowanie samowspółczucia. To mechanizm, którego skuteczność poparta jest solidnymi badaniami. Okazuje się, iż bycie dobrym dla samego siebie działa jak bezpieczne schronienie przed surowym wewnętrznym krytykiem. Z czasem badani uzyskiwali większą odporność psychiczną, a ich samoocena nie była tak silnie uzależniona od sinusoidy komplementów i krytyki.
Jak uruchomić mechanizm samowspółczucia? Otóż w chwilach, gdy słyszysz w głowie wewnętrznego krytyka, wyobraź sobie iż to nie twój kryzys i nie twoje myśli, a kogoś bardzo ci bliskiego. Co byś powiedziała przyjaciółce, która czuje się niewystarczająca? Właśnie - z całą pewnością roztoczyłabyś przed nią wachlarz jej zalet i osiągnięć. Zrobiłabyś wszystko, żeby podnieść ją na duchu. Dlaczego zatem sama siebie tak nie traktujesz?
Przyczyna kryje się w tym, jak zostałyśmy wychowane. Dziewczynka powinna być skromna, nie wolno się chwalić, bo to nie przystoi. Przełam ten opór i traktuj siebie jak swoją najlepszą przyjaciółkę. Chwal, pocieszaj i troskliwie okrywaj emocjonalnym kocykiem. Dzięki neuroplastyczności mózgu możesz w ten sposób stworzyć bufor dla poczucia własnej wartości, który pomoże wzmocnić odporność psychiczną
Te odrobinę skomplikowane rozważania o ludzkim mózgu najlepiej podsumowuje cytat uwielbianej przez Polaków psycholog Ewy Wojdyłło: "Ktoś dawno temu dał mi dobrą radę: Zatrzymaj się czasem i spróbuj przez chwilę nie mieć do siebie żadnych pretensji. Nie nienawidzić innych. Zacznij wyliczać rzeczy, za które możesz być wdzięczna. W każdej wolnej chwili - gdy zasypiasz, odpoczywasz, rozmyślasz, budzisz się - powtarzaj ten rytuał. Potraktuj go jak ćwiczenie gimnastyczne dla dużych. Jak codzienny aerobic dla zdrowia psychicznego.
Źródła:R. Baar, Zaprzyjaźnij się ze swoim mózgiem, wyd. Buchmann, warszawa 2025 r. S.A. Hooker i i., A meaningful life if healthy life: A conceptual model linking meaning Salience to Health, “Review of General Psychology" 2018, nr 22, s. 11 - 24. [do.i.: https://www.researchgate.net/publication/318250681_A_Meaningful_Life_Is_a_Healthy_Life_A_Conceptual_Model_Linking_Meaning_and_Meaning_Salience_to_Health]
CZYTAJ TEŻ:









