W niedzielny poranek około 24 tysięcy biegaczy szykujących się do startu w 32. edycji Sanlam Cape Town Marathon otrzymało od organizatorów informację, iż bieg został odwołany! Przyczyną był porywisty wiatr, który pojawił się w nocy w Kapsztadzie i okolicach. Wiadomość o anulowaniu biegu została podjęta się na 1,5 godziny przed startem (o 4:30 rano), a 15 minut później organizatorzy poprzez aplikację WhatsApp wysłali tę informację do uczestników. Odwołanie biegu może spowodować, iż przyszłoroczna edycja nie znajdzie się w cyklu Abbott World Marathon Majors, o co zabiegali od lat organizatorzy.
Decyzję o odwołaniu tegorocznej edycji Sanlam Cape Town Marathonu organizatorzy podjęli po tym, gdy silne wiatry siały spustoszenie w okolicy startu i na trasie biegu już od około północy i nie ustawały do rana, czyniąc bieg bardzo niebezpiecznym w takich warunkach. Porywisty wiatr uszkodził m.in. infrastrukturę w strefie startu i mety w Green Poincie, uszkadzając namioty, barierki i elementy sceny. Po konsultacjach sztabu organizacyjnego z władzami miasta odpowiadającymi za bezpieczeństwo oraz lokalną policją podjęto decyzję, iż maraton w takich warunkach byłoby zbyt ryzykowny.
– Wiatr był naprawdę zbyt silny, a infrastruktura w wielu miejscach została poważnie uszkodzona. Zgoda na przeprowadzenie biegu w takich warunkach mogła skutkować wypadkami, zarówno wśród biegaczy, jak i widzów – powiedział Christo Engelbrecht, przedstawiciel policji w Kapsztadzie.
(fot.: Sanlam Cape Town Marathon)– Wszyscy jesteśmy zawiedzeni, ale decyzja o bezpieczeństwie była jedyną adekwatną. Kapsztad stara się organizować wydarzenia na najwyższym światowym poziomie, a czasami wiąże się to z koniecznością radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, takimi jak ta – przyznał prezydent Kapsztadu, Geordin Hill-Lewis.
Kilka godzin później przedstawiciel sponsora tytularnego maratonu w Kapsztadzie, firmy Sanlam, poinformował, iż wszystkie osoby, które miały wystartować w tegorocznej edycji biegu będą mogli przepisać swój udział na rok 2026 lub 2027.
– W obliczu przeciwności, Afrykanie potrafią się jednoczyć. choćby trudne sytuacje można przekształcać w nowe możliwości – powiedział prezes Grupy Sanlam, Paul Hanratty. – Wierzymy, iż maraton w Kapsztadzie wciąż jest na dobrej drodze, by zostać pierwszym afrykańskim biegiem w cyklu Abbott World Marathon Majors. Po rozczarowaniu, jakie dziś spotkało biegaczy, naszym obowiązkiem jest ich wesprzeć – dodał.
Sanlam to jedna z największych i najstarszych grup finansowych w Afryce, założona w 1918 roku i mająca siedzibę w Bellville pod Kapsztadem. Oferuje m.in. ubezpieczenia na życie i majątkowe, produkty emerytalne i inwestycyjne, zarządzanie aktywami oraz rozwiązania finansowe dla klientów indywidualnych i firm. Firma jest sponsorem tytularnym wydarzenia od 2014 roku i w dużym stopniu przyczyniła się do jego dynamicznego rozwoju. Aktywnie wspiera także starania maratonu o dołączenie do elitarnej serii Abbott World Marathon Majors.
(fot.: Mark Sampson dla Sanlam Cape Town Marathon)– Jesteśmy poruszeni zrozumieniem i wsparciem, jakie otrzymaliśmy od zawodników, sponsorów i społeczności po trudnej decyzji o odwołaniu imprezy – powiedział Clark Gardner, dyrektor Maratonu w Kapsztadzie. – Gest firmy Sanlam pokazuje prawdziwe zaangażowanie w nasz maraton, choćby w najtrudniejszym momencie. Dołożymy wszelkich starań, aby w przyszłym roku uczestnicy mogli wrócić na trasę i przeżyć sportowe święto na światowym poziomie. Przez ostatnich kilka miesięcy przygotowywaliśmy się na różne scenariusze, ale tym razem to warunki atmosferyczne okazały się decydującym czynnikiem, który nie pozwolił na przeprowadzenie maratonu. Dziękujemy uczestnikom, sponsorom i partnerom za zrozumienie – dodał Gardner.
Przedstawiciele organizatora przyznają, iż bieg zasługiwał na to, by znaleźć się w Abbott World Marathon Majors, do którego zaliczane są w tym roku maratony w Nowym Jorku, Londynie, Berlinie, Bostonie, Chicago, Tokio i Sydney.
– Wspieramy organizatorów Sanlam Cape Town Marathon. Wiemy, jak bardzo są rozczarowani, ale bezpieczeństwo zawodników, wolontariuszy i wszystkich zaangażowanych osób zawsze musi być na pierwszym miejscu. Pod tym względem wykonano dobrą pracę – powiedziała obecna na miejscu w Kapsztadzie Dawna Stone, CEO Abbott World Marathon Majors.
Część biegaczy mimo odwołania biegu udało się na wspólne bieganie (fot. Armand Hough)Maraton w Kapsztadzie jest jednym z największych wydarzeń biegowych w Afryce. Organizatorzy przez ostatnie lata konsekwentnie budowali markę tej imprezy, a tegoroczne odwołanie maratonu to duży cios wizerunkowy, który może spowodować nieprzyznaniem statusu „Majorsa” w przyszłym roku, co wcześniej zapowiadano.
Źródła: timeslive.co.za, capetimes.co.za, Sanlam Cape Town Marathon.









