Badania wykazują, iż kobieta w ciąży zużywa niemal tyle energii, co elitarni maratończycy. Ciąża to nie przerwa od sportu, to jedno z najbardziej wytrzymałościowych wyzwań na świecie! W poniższym artykule dowiesz się, jak niezwykłe jest kobiece ciało.
Co nauka mówi o wytrzymałości kobiet?
Kiedy myślimy o największych wyzwaniach wytrzymałościowych na świecie, do głowy przychodzą nam ultramaratony, triathlony czy wielodniowe wyprawy w góry. A jednak nauka pokazuje, iż jedno z najcięższych fizjologicznych wyzwań podejmuje większość kobiet i jest to ciąża.
Badacze z Duke University i współpracujących ośrodków odkryli, iż kobiece ciało w czasie ciąży funkcjonuje niemal na granicy ludzkich możliwości. Ich wyniki, opublikowane w czasopiśmie Science Advances, zestawiają energię zużywaną przez przyszłe mamy z tą, jaką spalają… maratończycy i ultramaratończycy.
Ciało na najwyższych obrotach
Zespół naukowców analizował różne ekstremalne wyzwania: wyścigi kolarskie trwające po kilka tygodni, długodystansowe biegi, ekspedycje polarne i właśnie ciążę. Okazało się, iż we wszystkich tych przypadkach ludzkie ciało ma pewną granicę, tzw. alimentary limit, czyli maksymalny poziom energii, jaki jesteśmy w stanie dostarczyć i przetworzyć w długim okresie.
Dla większości ludzi ta granica wynosi około 2,5 razy więcej niż spoczynkowy metabolizm (czyli liczba kalorii, jaką organizm zużywa w stanie pełnego odpoczynku). Tymczasem kobieta w ciąży osiąga aż 2,2-krotność tej wartości i to przez wiele miesięcy! Dla porównania, elitarni maratończycy utrzymują podobny poziom przez kilka tygodni intensywnego wysiłku.
Zarówno bardzo długi wysiłek (np. ultramaraton), jak i ciąża stawiają organizm w stanie maksymalnego, długotrwałego obciążenia energetycznego. Inaczej mówiąc: biegacz ultra i kobieta w zaawansowanej ciąży pracują na granicach ludzkich możliwości metabolicznych, a ich organizmy muszą cały czas utrzymywać równowagę między tym, ile energii spalają, a ile mogą przyswoić.
Ciąża to nieustanny trening?
Ciąża to czas, kiedy ciało kobiety działa w sposób, który można by porównać do codziennego biegu. Serce pompuje o 30–50% więcej krwi niż zwykle. Płuca dostarczają więcej tlenu, a metabolizm przestawia się tak, by efektywnie wspierać rozwój dziecka. Wszystko po to, by organizm był w stanie utrzymać życie innego człowieka i jednocześnie funkcjonować w codzienności.
Niektóre badania sugerują, iż tempo metabolizmu w trzecim trymestrze ciąży przewyższa to, które obserwuje się u sportowców podczas najtrudniejszych etapów Tour de France. „To pokazuje, iż macierzyństwo to prawdziwy ultramaraton biologiczny” – komentował prof. Herman Pontzer, współautor badania.
Wnioski z badań w skrócie:
- Im dłużej trwa wysiłek, tym mniej energii organizm może wydatkować w stosunku do swojego „normalnego” poziomu (czyli podstawowej przemiany materii – BMR).
- Przy bardzo długich wysiłkach (np. trwających tygodniami) organizm dochodzi do pewnej granicy, może działać na poziomie maksymalnie około 2,5 razy wyższym niż BMR, ale nie więcej.
- Ta granica nie zależy od siły woli czy treningu, tylko od możliwości układu pokarmowego. Nasz organizm po prostu nie jest w stanie przetworzyć i wykorzystać więcej energii, niż ta, którą może wchłonąć z jedzenia.
- I tu ciekawostka, kobiety w ciąży osiągają bardzo podobny poziom energetycznego obciążenia i jest to około 2,2× BMR.
Regeneracja
To, co jeszcze bardziej zdumiewa naukowców, to zdolność kobiecego organizmu do regeneracji po porodzie. Po wielu miesiącach działania na maksymalnych obrotach ciało potrafi wrócić do równowagi, odbudować zapasy energii i przygotować się do kolejnych wyzwań. Z fizjologicznego punktu widzenia, ciąża to wytrzymałościowy trening na poziomie mistrzowskim, a jednocześnie dowód na niezwykłą elastyczność ludzkiego ciała.
Dla świata sportu to odkrycie ma szersze znaczenie. Pokazuje, iż kobiece ciało jest stworzone do długotrwałego wysiłku, zarówno fizycznego, jak i emocjonalnego. Ciąża, poród i macierzyństwo to nie „przerwa od sportu”, ale często największy test wytrzymałości i odporności, jaki może przejść człowiek. To też tłumaczy, dlaczego kobiety w ciąży potrzebują więcej jedzenia, odpoczynku i dlaczego zbyt intensywny wysiłek może być dla organizmu za dużym obciążeniem.
Być może właśnie dlatego tak wiele kobiet po urodzeniu dzieci wraca do biegania silniejsze niż wcześniej. Ich ciało i głowa wiedzą już, czym jest prawdziwa wytrzymałość.
Źródło: https://www.science.org/doi/10.1126/sciadv.aaw0341.









