Co to są warzywa psiankowate? Czy można je jeść, mając stan zapalny i nietolerancję histaminy?

zdrowie.interia.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Warzywa psiankowate są od lat owiane złą sławą. W internecie krążą opinie, iż szkodzą przy stanach zapalnych, chorobach autoimmunologicznych czy nietolerancji histaminy. Jedni twierdzą, iż w takich wypadkach trzeba je całkowicie wyeliminować, inni uważają je wręcz za podstawę zdrowej diety. Gdzie leży prawda? Sprawdźmy, czym naprawdę są psiankowate i czy rzeczywiście powinniśmy się ich obawiać.


Czym są psiankowate?


Psiankowate (Solanaceae) to ogromna rodzina roślin, licząca około 2500 gatunków. Znajdziemy w niej zarówno rośliny trujące, jak i te... które codziennie lądują na naszych talerzach! Tak, bo to właśnie do tej grupy należą ziemniaki, pomidory, papryka czy bakłażany. Wśród nich znajdziemy także przyprawy i owoce, takie jak pieprz cayenne, jagody goji czy miechunka. W tej samej rodzinie znajdziemy również rośliny, które znajdują zastosowanie w medycynie (pokrzyk wilcza jagoda) i suplementacji (ashwagandha).


Dlaczego są takie wyjątkowe?


To, co wyróżnia psiankowate, to obecność alkaloidów - naturalnych związków chemicznych, które rośliny wytwarzają, by bronić się przed owadami i zwierzętami. Część alkaloidów w dużych dawkach może być toksyczna, a choćby halucynogenna. Przeważnie jednak w jadalnych częściach roślin występują one w ilościach bezpiecznych i najczęściej są neutralizowane przez gotowanie czy pieczenie.Reklama


Wartości odżywcze - dlaczego warto po nie sięgać?


Trudno wyobrazić sobie polską kuchnię bez ziemniaków i pomidorów czy papryki. Warzywa te trafiają do sałatek, zup, sosów, a choćby soków i ketchupów. I dobrze! Bo psiankowate są niezwykle bogate w witaminy i minerały.
Ziemniaki dostarczają nam sporo witaminy C, potasu, magnezu i żelaza. Pomagają wzmacniać odporność, wspierają układ krążenia i ułatwiają gojenie się ran. Pomidory słyną z likopenu - silnego antyoksydantu, który najlepiej przyswajamy z przetworów pomidorowych poddanych obróbce termicznej. To właśnie on chroni serce i obniża ryzyko nowotworów. Słodka papryka jest skarbnicą witaminy C, a jej ostra wersja zawiera kapsaicynę, która działa przeciwzapalnie, wspiera metabolizm i łagodzi ból. Bakłażany to z kolei świetne źródło błonnika, antyoksydantów i minerałów, w tym wapnia. Wspierają zdrowie kości, pomaga kontrolować poziomu cukru we krwi.
Trudno więc zaprzeczyć, iż te warzywa to cenny element diety. Ale...


Warzywa psiankowate. Substancje, które mogą szkodzić


Oprócz wartości odżywczych, psiankowate zawierają też związki, które budzą wątpliwości. To głównie glikoalkaloidy, lektyny i saponiny. W dużych ilościach mogą one podrażniać przewód pokarmowy czy zwiększać przepuszczalność jelit. Ale uwaga - większość z tych substancji traci aktywność podczas gotowania lub pieczenia. Problem pojawia się dopiero przy jedzeniu dużych ilości niedojrzałych warzyw, np. ziemniaków czy zielonych pomidorów.


Psiankowate a choroby autoimmunologiczne


W sieci znajdziemy mnóstwo informacji, iż przy chorobie Hashimoto, RZS czy chorobie Crohna należy całkowicie wykluczyć psiankowate. Skąd to się wzięło?
Naukowcy zauważyli, iż niektóre substancje w nich zawarte mogą teoretycznie wpływać na barierę jelitową i nasilać stan zapalny. Jednak większość badań prowadzono na zwierzętach i przy dawkach wielokrotnie wyższych niż w normalnej diecie. Na ludziach nie potwierdzono szkodliwego wpływu psiankowatych w typowych ilościach.
Zatem dla większości osób unikanie psiankowatych nie jest konieczne, ponieważ nie ma wystarczających dowodów na ich negatywny wpływ na zdrowie. Jednak osoby cierpiące na choroby autoimmunologiczne mogą spróbować pod okiem lekarza czasowo wyeliminować rośliny z diety, by sprawdzić ich wpływ na organizm.


Psiankowate a nietolerancja histaminy


Histamina to naturalna substancja obecna w naszym organizmie, ale jej nadmiar może wywoływać bóle głowy, wysypki, problemy żołądkowe czy kłopoty z oddychaniem.
Niektóre produkty spożywcze zawierają dużo histaminy lub pobudzają organizm do jej uwalniania. Do tej grupy zaliczane bywają również niektóre psiankowate, głównie pomidory i bakłażany. Dlatego osoby z nietolerancją histaminy często zauważają, iż po zjedzeniu sałatki z pomidorami czy dania z bakłażanem czują się gorzej.
Warto jednak podkreślić, iż to kwestia indywidualna. jeżeli nie mamy nietolerancji histaminy, nie ma powodu, by z góry unikać tych warzyw.


A co z alergią?


Zdarzają się również alergie na psiankowate - najczęściej na pomidory i paprykę. Wśród objawów najczęściej wymienia się wysypki, swędzenie, duszności, nieżyt nosa. W takiej sytuacji eliminacja ma sens, ale powinna być potwierdzona badaniami i diagnozą lekarza.
Zatem rośliny psiankowate mają ogromną wartość odżywczą, a wykluczenie ich z diety bez wyraźnych wskazań może pozbawić nas cennych witamin i minerałów. Eliminacja ma sens jedynie wtedy, gdy mamy stwierdzoną alergię, nietolerancję histaminy lub wyraźne objawy po ich spożyciu. W pozostałych przypadkach bez obaw możemy sięgać po pomidory, ziemniaki, paprykę i bakłażany - najlepiej poddane obróbce termicznej.
Źródła:
https://dietetycy.org.pl/psiankowate/https://www.healthcert.com/blog/medical-nutrition-and-nightshadeshttps://www.theguardian.com/lifeandstyle/2023/jul/31/the-truth-about-nightshades-four-online-myths-about-potatoes-tomatoes-and-aubergines
CZYTAJ TEŻ:
Idź do oryginalnego materiału