"Ziemia Obiecana" i kosz włoskich przysmaków. Dzięki nim maltretowane kobiety uzyskają pomoc

tulodz.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Podczas kolacji charytatywnej zebrano blisko 28 tys. zł. | foto Joanna Chrzanowska


Pod opieką mają 270 kobiet. To panie, które doświadczyły przemocy fizycznej, psychicznej lub ekonomicznej. Fundacja Ktoś z Łodzi nie mieści się w swojej dotychczasowej siedzibie przy al. Śmigłego-Rydza, gdzie przede wszystkim zajmuje się opieką wytchnieniową.

Organizacja powstała w 2018 roku.

- Pomysł na fundację powstał w mojej głowie kilka lat po stracie dziecka, kiedy próbowałam ułożyć swój świat na nowo. Moja córcia była nieuleczalnie chora. Czuwałam przy jej łóżku całą dobę, bez przerwy. Bałam się, iż nikt nie zaopiekuje się nią tak jak ja. Dziś wiem, iż to nie było dla mnie dobre. Że potrzebowałam odpoczynku, chwili wytchnienia, ale nie byłam w stanie sobie na nie pozwolić. To w dłuższej perspektywie odbiło się na moim zdrowiu. Dlatego dziś tak bardzo zależy mi na budowaniu systemu wsparcia wytchnieniowego w Polsce. Dlatego właśnie staram się mówić głośno o tym, iż opieka wytchnieniowa to nie jest luksus, to absolutna konieczność

- przyznaje Magdalena Kijańska, prezeska Fundacji Ktoś.

Co trzecia kobieta doświadcza przemocy

Z czasem organizacja otoczyła swoją opieką kobiety, doświadczające przemocy: fizycznej, psychicznej czy ekonomicznej. Co trzecia kobieta w Polsce jest ofiarą przemocy, w 80% to przemoc fizyczna. Ofiarami przemocy są również dzieci. Katami w 90% są mężczyźni.

Wolontariusze Ktosia podkreślają, iż przemoc to nie wstyd, a przestępstwo. Fundacja ma zaprzyjaźnionych adwokatów, psychologów, terapeutów. To oni są dla kobiet, dlatego potrzebna jest nowa siedziba.

Lokal już jest. Znajduje się przy Piotrkowskiej 118, obok słynnego podwórka z żyrandolami. Fundacja otrzymała go od miasta. Przeszedł remont, ale trzeba go wyposażyć. Na miejscu znajduje się bowiem siedem pomieszczeń, które zostaną zagospodarowane na gabinety: prawnika, psychologów, kuchnię, salę warsztatową i pokój bezpiecznych przesłuchań dla dzieci. Będzie je łączyć jedno: poufność.

Wsparcie dla kobiet jest niezbędne. Okazuje się bowiem, iż część ze strachu kapituluje na sali sądowej.

https://tulodz.pl/wiadomosci-lodz/nie-tylko-zyrandole-w-podworzu-przy-piotrkowskiej-bedzie-wazne-miejsce-foto/os23ERb6bvskr8cAFTPS

Na wyposażenie potrzeba w sumie 90 tys. zł

Magdalena Kijańska liczy, iż siedzibę uda się wyposażyć w wakacje, tak by od września wszystko działało pełną parą. Potrzebne są biurka, drukarki, krzesła. To przekłada się na kwotę 90 tys. zł.

Fundacja zorganizowała kolację charytatywną. Licytacje główne pozwoliły na zebranie blisko 28 tys. zł. Do celu trochę jeszcze brakuje.

Przedmioty, które licytowano, przekazali przyjaciele "Ktosia". Wielkie emocje wywołał voucher na asystowanie przy kąpieli słonia Aleksandra z łódzkiego Orientarium. Ostatecznie wylicytowano go za 2,6 tys. zł.

Najdroższe licytacje to limitowane wydanie "Ziemi Obiecanej" Władysława Reymonta, a także luksusowy kosz oryginalnych, włoskich przysmaków. Każdy z tym przedmiotów poszedł za 4 tys. zł.

Idź do oryginalnego materiału