Zaproponował nowy typ osobowości. Czym się wyróżnia? Cechy te mieli George Orwell i Albert Einstein

g.pl 9 godzin temu
Amerykański psychiatra Rami Kaminski to specjalista w dziedzinie tożsamości i przynależności. Jest on również odpowiedzialny za wyodrębnienie nowego typu osobowości: otrowertyzmu. Jego główny wyznacznik to poczucie "inności", co może mieć wady oraz zalety. Co ciekawe, cechy te miało wiele znanych osób.
W psychologii istnieją różne teorie osobowości, które dzielą ludzi na różne grupy, przyjmując odmienne wyznaczniki. Jednym w powszechniejszych podziałów jest ten na ekstrawertyków i introwertyków. W dużym uproszczeniu pierwsza grupa ukierunkowuje swoje myśli i uczucia na zewnątrz, a druga do wewnątrz. Coraz częściej mówi się też o ambiwertykach, czyli osobach gdzieś pośrodku tego spektrum. Otroweryk ma pewne cechy wspólne z introwertykiem, ale Remi Kaminski przekonuje, iż jest to całkiem odrębny typ osobowości.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy ADHD możemy pomylić z innymi zaburzeniami? "Tak totalnie szczerze - z wieloma"


Otrowertyk, czyli nowy typ osobowości. Wyróżnia go poczucie niedopasowania do grupy
Termin "otrowertyk" (ang. otrovert) został utworzony od hiszpańskiego słowa "otro", które oznacza "inny" lub "drugi". Rami Kaminski wyjaśnia w swoim artykule opublikowanym na portalu NewScietist, iż zdecydował się na wyodrębnienie tego pojęcia, ponieważ na przestrzeni lat zauważył u siebie i swoich niektórych pacjentów pewien wzorzec cech i zachowań. najważniejszy jest tu brak szczególnego powinowactwa i lojalności wobec jakiejś grupy.
Jest to tak nietypowe, iż niektórzy postrzegają to jako problem psychologiczny, który należy leczyć. Jednak przez 40 lat pracy jako psychiatra kliniczny zdałem sobie sprawę, iż dla wielu moich pacjentów (i dla mnie) [...] to po prostu typ osobowości, który nie został wcześniej rozpoznany
- wyjaśnia Kaminski. Amerykański psychiatra twierdzi, iż wszyscy rodzimy się jako otrowertycy, ale z czasem pod wpływem kultury, w której dorastamy, zaczynamy identyfikować się z różnymi grupami. Niektórzy jednak nie odczuwają takiej potrzeby i takie uczucie nigdy się u nich nie rodzi w odniesieniu do większej społeczności. Jakie ma to konsekwencje?


Jaki jest otrowertyk? U tych osób brak potrzeby przynależności do grupy może iść w parze z dużą empatią
Kamkinski przyznaje, iż bycie otrowertykiem może być trudne, ponieważ większość osób żyje w środowisku, w którym przynależność do grupy odgrywa dużą rolę. Ma to jednak także pewne zalety. Przede wszystkim takie osoby są niezależne emocjonalnie i nie ulegają presji otoczenia. Ich poczucie własnej wartości nie jest uzależnione od innych. To sprawia, iż często są bardziej kreatywne, twórcze i pomysłowe. Kamiski przytacza tu George'a Orwella. "The Guardian" z kolei jako przykładowych otrowertyków znanych z historii wskazuje: Fridę Kahlo, Franza Kafkę i Alberta Einsteina.
Zobacz też: Kawa naprawdę poprawia nastrój. Potwierdzają to naukowcy. O tej porze ma najlepsze efekty


Z drugiej strony portal othernessinstitute.com podkreśla, iż otrowertyków często wyróżnia duża empatia, która ogranicza się jednak do najbliższych relacji. Osoby te chętnie pomagają partnerowi i przyjaciołom, niczego w zamian nie oczekując. Ponadto otrowertycy m.in.:


bez problemu nawiązują głębsze relacje w indywidualnych relacjach, ale mają problem ze zrozumieniem myślenia grupy;
czują się komfortowo, gdy są sami i jednocześnie samotni, gdy są w grupie;
nie odnajdują się w pracach wymagających zespołowego działania;
przywiązują dużą wagę do swoich osobistych rytuałów (np. przebiegu dnia), ale tradycje (np. kulturowe, religijne) nie są dla nich ważne;
nie proszą o rady, a decyzje podejmują samodzielnie;
poszukują sensu we wszystkich przyjmowanych informacjach;
często interesują się biologią, własną (z reguły bardziej dbają o zdrowie) i w ogólnym ujęciu, lub spędzają czas na zajęciach kreatywnych wykonywanych w samotności, jak pisanie, malowanie, komponowanie itp.;
nie akceptują reguł i nie mają do nich szacunku, przy czym często postępują zgodnie z nimi dla świętego spokoju.


Źródło: NewScietist, othernessinstitute.com, "The Guardian"


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału