Tylenol/paracetamol zażywany w trakcie ciąży jedną z przyczyn autyzmu

goniec.net 1 tydzień temu

Raport Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) zlecony przez Roberta F. Kennedy’ego Jr. wskazuje, iż stosowanie Tylenolu w czasie ciąży jest jednym z czynników przyczyniających się do epidemii autyzmu w USA, – podają doniesienia medialne.

Źródła bliskie sprawie podały, iż niski poziom kwasu foliowego, a także stosowanie leku na bazie paracetamolu zostaną wymienione w nadchodzącym raporcie HHS na temat autyzmu wśród potencjalnych czynników powodujących to schorzenie.

Kennedy, sekretarz Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS), powiedział w zeszłym tygodniu w programie Fox and Friends, iż jego agencja zamierza ujawnić przyczyny autyzmu i odpowiednio opracować rządowe zalecenia regulacyjne. Jego uwagi sugerują, iż stosowanie Tylenolu przez matki i niedobór kwasu foliowego będą jednymi z wielu czynników wymienionych w raporcie HHS.

„Nie ma jednej przyczyny, jest ich wiele, wiele – istnieje kumulacja przyczyn” – powiedział Kennedy. „Obecnie gromadzimy wystarczające dowody, aby domagać się działań regulacyjnych lub rekomendacji w odniesieniu do niektórych z nich”.

Zwrócił uwagę na udokumentowany gwałtowny wzrost liczby przypadków autyzmu, który według Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) wzrósł z mniej niż jednego na 10 000 w 1970 roku do jednego przypadku na 31 Amerykanów. choćby jeżeli autyzm jest nadmiernie diagnozowany, znaczna część tych dzieci jest poważnie upośledzona, co wskazuje na rzeczywisty, zauważalny wzrost zachorowań na to zaburzenie.

„Większość przypadków jest w tej chwili ciężka” – stwierdził Kennedy w kwietniu, omawiając wyniki badania CDC dotyczącego autyzmu. Wyjaśnił, iż „25% dzieci zdiagnozowanych z autyzmem nie mówi, nie potrafi korzystać z toalety” i wykazuje inne dysfunkcyjne zachowania typowe dla ciężkiego autyzmu, takie jak uderzanie rękami.

Podczas czwartkowego przesłuchania w Senacie Kennedy wskazał również na związek między szczepionką przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR) a autyzmem.

„W 2002 roku CDC przeprowadziło wewnętrzne badanie dzieci z hrabstwa Fulton w stanie Georgia, przyglądając się dzieciom, które otrzymały szczepionkę MMR na czas, i porównując je z dziećmi, które otrzymały szczepionkę później. Dane z tego badania wykazały, iż czarnoskórzy chłopcy, którzy otrzymali szczepionkę na czas, mieli o 260% większe szanse na zdiagnozowanie autyzmu niż dzieci, które czekały na szczepionkę” – wyjaśnił Kennedy.

„Główny naukowiec zajmujący się tą sprawą, dr William Thompson, starszy naukowiec ds. bezpieczeństwa szczepionek w CDC, otrzymał od swojego szefa, Franka DeStefano, szefa Wydziału Bezpieczeństwa Szczepień, polecenie wejścia do pokoju wraz z czterema innymi współautorami w celu zniszczenia tych danych” – powiedział Kennedy.

Historię tę ujawnił informator z CDC, dr William Thompson, jeden ze współautorów, którzy celowo pominęli dane z badania z 2004 r. wykazujące związek między szczepionką MMR a autyzmem u dzieci czarnoskórych.

Chociaż ewoluująca, poszerzająca się definicja autyzmu może przyczyniać się do wzrostu liczby diagnoz, Kennedy uważa, iż ​​„toksyny środowiskowe” przyczyniły się do pełnowymiarowej epidemii autyzmu.

„Przyjrzymy się szczepionkom, ale przyjrzymy się wszystkiemu. Wszystko jest na stole: nasz system żywnościowy, nasza woda, nasze powietrze, różne sposoby rodzicielstwa, wszystkie zmiany, które mogły wywołać tę epidemię” – powiedział wcześniej dyrektor Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej w wywiadzie dla Fox News .

„To epidemia” „Epidemie nie są wywoływane przez geny. Geny mogą zapewnić podatność, ale potrzebna jest toksyna środowiskowa i zamierzamy ją zidentyfikować”.

za lifesite news

Idź do oryginalnego materiału