Na ogół wysoki poziom cholesterolu nie manifestuje się żadnymi wyraźnymi symptomami przez długi czas. Bez regularnych badań kontrolnych, często o problemie dowiadujemy się dopiero po wystąpieniu poważnych zdarzeń, jak zawał serca czy udar mózgu. Nadmiar cholesterolu powoduje gromadzenie się tłuszczowych złogów w ścianach naczyń krwionośnych, co utrudnia przepływ krwi i uszkadza tętnice. Proces ten, znany jako miażdżyca, może rozwijać się bezobjawowo przez wiele lat.
„Miażdżyca to choroba całego organizmu, którą można porównać do nowotworu rozprzestrzeniającego się w różnych narządach jednocześnie – w naczyniach serca, aorcie, kończynach oraz mózgu. Jest to proces bardzo groźny i trzeba działać szybko, by go powstrzymać” – wyjaśnia prof. Maciej Banach, kardiolog i lipidolog, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Lipidologicznego.
Nieoczywiste sygnały – co mówią twoje stopy?
Kardiolog dr Sami Firoozi z londyńskiej Harley Street Clinic podkreśla, iż jednymi z wczesnych, choć mało oczywistych znaków ostrzegawczych są zmiany na stopach. Powolny wzrost paznokci na nogach może wskazywać na zaburzenia krążenia spowodowane chorobą tętnic obwodowych (PAD), spowodowaną nadmiernym poziomem cholesterolu.
Objawy choroby tętnic obwodowych (PAD)
Choć początkowo objawy PAD mogą być subtelne, nie wolno ich ignorować. Oprócz opóźnionego wzrostu paznokci, u pacjentów może pojawić się ból nóg podczas chodzenia, który ustępuje po krótkim odpoczynku. Dodatkowymi symptomami są drętwienie kończyn, uczucie osłabienia mięśni, utrata owłosienia na nogach i stopach oraz chłodna, sina i błyszcząca skóra. W zaawansowanych przypadkach mogą wystąpić trudno gojące się rany.
U mężczyzn z PAD może też pojawić się problem z erekcją, a wraz z postępem choroby – zanik mięśni nóg. Tego typu sygnały powinny być impulsem do szybkiego wykonania badań poziomu cholesterolu i oceny układu krążenia.
Dobry vs zły cholesterol – dwie strony jednej monety
Cholesterol jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania organizmu – odgrywa rolę w budowie błon komórkowych, produkcji hormonów, witaminy D oraz kwasów żółciowych. Kłopot pojawia się, gdy równowaga między tzw. dobrym i złym cholesterolem zostaje zaburzona.
Lipoproteiny HDL, zwane „dobrym” cholesterolem, pomagają usuwać nadmiar tłuszczu z naczyń krwionośnych. Natomiast LDL, czyli zły cholesterol, transportuje cholesterol z wątroby do tkanek, gdzie odkłada się w ścianach tętnic. To on jest głównym sprawcą powstawania miażdżycy oraz konsekwencji takich jak choroba wieńcowa, udar czy zawał.
Jak skutecznie obniżyć poziom cholesterolu?
Podstawą terapii jest zmiana stylu życia i diety. Eksperci szczególnie rekomendują dietę śródziemnomorską, bogatą w warzywa, owoce, pełnoziarniste produkty, oliwę z oliwek oraz ryby morskie będące źródłem cennych kwasów omega-3. Niezbędne jest ograniczenie spożycia tłuszczów nasyconych oraz tłustego mięsa.
Gdy sama dieta nie przynosi spodziewanych efektów, lekarze zalecają farmakoterapię. Najczęściej stosowane są statyny – atorwastatyna i rosuwastatyna – które efektywnie obniżają LDL i podwyższają HDL. W trudniejszych przypadkach do leczenia wprowadza się ezetymib, fibraty lub nowoczesne inhibitory PCSK9, które mogą zmniejszyć „zły” cholesterol choćby o 60-85%.
Dlatego warto bacznie obserwować każdy nietypowy objaw, zwłaszcza pojawiający się podczas chodzenia, który może sugerować problemy z wysokim cholesterolem. Wczesne rozpoznanie daje możliwość skuteczniejszej profilaktyki i zapobiegania poważnym chorobom serca i naczyń.









