Pacjenci gabinetów dentystycznych są mniej zadowoleni z efektu estetycznego rekonstrukcji, gdy mają okazję obejrzeć obrazy pozyskane przy użyciu skanera wewnątrzustnego oraz lusterek powiększających. Badanie na ten temat zostało opublikowane 19 marca w czasopiśmie „Digital Dentistry Journal”.
Narzędzia cyfrowe i narzędzia do powiększania obrazu są znacznym wsparciem w diagnostyce i komunikacji z pacjentem, przy czym obrazy uzyskane dzięki skanerowi wewnątrzustnemu mogą ujawniać więcej niedoskonałości, wpływając na postrzeganie przez pacjentów jakości wykonanych prac.
– Pacjenci mogą być bardziej krytyczni w ocenie efektu estetycznego wypełnień z żywic kompozytowych, gdy oglądają je na obrazach ze skanera wewnątrzustnego i w lusterkach powiększających – napisali autorzy z zespołu dr Marianny Soares Nogueira Borges z Wydziału Stomatologii Uniwersytetu w São Paulo (Brazylia).
Aby porównać efekt skanowania z obserwacją wizualną w ocenie wypełnień kompozytowych przez pacjentów, 41 dorosłych uczestników oceniało swoje odbudowy w zębach przednich i tylnych przy użyciu zwykłego lusterka, a następnie lusterka powiększającego. Na początku przeprowadzono wywiad oraz higienizację.
Następnie pacjentów poproszono o zajęcie pozycji pionowej na fotelu i ocenę własnych rekonstrukcji przy użyciu lusterka standardowego, lusterka powiększającego, a na koniec skanera wewnątrzustnego. Po tygodniu wykonano skanowanie rekonstrukcji, a wyniki – w celu ponownej oceny – przedstawiono pacjentom na ekranie dotykowym skanera. Poziom zadowolenia z wyglądu odbudów we własnej jamie ustnej pacjenci oceniali w skali od 1 (bardzo duże zadowolenie) do 5 (bardzo duże niezadowolenie).
Co z oczu, to z serca?
Największe zadowolenie pacjentów odnotowano przy użyciu zwykłego lusterka – najczęściej wybieranym wynikiem była ocena 2. Poziom satysfakcji spadał przy zastosowaniu lusterek powiększających, o czym świadczy większa liczba ocen 3 w porównaniu do standardowego lusterka. Autorzy zauważyli, iż przy porównaniu standardowego lusterka i lusterka powiększającego oceny były bardziej krytyczne, a najczęściej zgłaszane zastrzeżenia dotyczyły nieodpowiedniego koloru i kształtu rekonstrukcji. W przypadku wizualizacji dzięki skanowania wewnątrzustnego niezadowolenie było jeszcze wyższe – znacząco częściej zgłaszano uwagi dotyczące nieodpowiedniego koloru i konturu, przebarwień oraz niedostatecznego połysku.
Autorzy pracy zaznaczyli jednak, iż uzyskane przez nich wyniki odnoszą się do konkretnego skanera wewnątrzustnego, który został użyty w badaniu (CEREC), a podobnych badań w literaturze naukowej jest wciąż niewiele.
– Powiększone, szczegółowe obrazy uzyskane dzięki skanowaniu wewnątrzustnemu pozwoliły pacjentom dostrzec drobne niedoskonałości, które w normalnych warunkach mogłyby pozostać niezauważone, a to wpłynęło na postrzeganie przez pacjentów swojego stanu zdrowia jamy ustnej – podsumowali autorzy pracy zatytułowanej „Does intraoral scanning influence the patient’s view of dental restorations? A comparative study”.
– Jeśli chodzi o estetykę, to stomatologia cyfrowa pozostało słabsza niż oko i ręka wykwalifikowanego technika. Natomiast w przypadku funkcjonalności, zaawansowane technologie cyfrowe bardzo nam – lekarzom – pomagają. Dzięki nim praca może być naprawdę idealnie zaprojektowana pod kątem funkcji – mówi dr hab. n. med. Marek Milcarz, absolwent Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, posiadający 25-letnie doświadczenie zawodowe (głównie w implantologii), ekspert z zakresu implantologii nawigowanej, członek PASE, PSI i PTE, prowadzący kursy i szkolenia m.in. z zakresu protokołów cyfrowych w implantologii. Zachęcamy do obejrzenia materiału filmowego!
Źródła: https://drbicuspid.com/
https://www.sciencedirect.com/