Shelly-Ann Fryser-Pryce kończy karierę

bieganie.pl 10 godzin temu
Zdjęcie: Shelly-Ann Fryser-Pryce kończy karierę


Wielka gwiazda biegów sprinterskich Shelly-Ann Fryser-Pryce ogłosiła, iż ten sezon będzie jej ostatnim w karierze. Ikona jamajskiej lekkoatletyki weźmie udział w swoich ostatnich mistrzostwach kraju, które rozpoczną się w tym tygodniu. Trzykrotna złota medalistka olimpijska kończy jedną z najbardziej utytułowanych karier w historii lekkiej atletyki.

Kariera Shelly-Ann Fryser-Pryce

Shelly-Ann Fryser-Pryce zdobyła 9 medali olimpijskich i 16 medali mistrzostw świata, a także złoty medali halowych mistrzostw świata (w Sopocie w 2014 roku). Była również wielokrotną triumfatorką Diamentowej Ligi, a w 2013 roku sięgnęła po tytuł Lekkoatletki Roku przyznawany przez Światową Federację Lekkoatletyczną. Dziesięciokrotna złota medalistka mistrzostw świata już wcześniej ogłosiła, iż wróci na bieżnię w 2025 r., twierdząc, iż ma „niedokończone sprawy”. Zbliżające się mistrzostwa Jamajki będą kwalifikacjami do tegorocznych mistrzostw świata, które odbędą się w dniach 13–21 września w Tokio. Fryser-Pryce będzie chciała podnieść się po nieudanych dla niej igrzyskach olimpijskich w Paryżu w ubiegłym roku, w których nie wzięła udziału w półfinale biegu na 100 metrów z powodu kontuzji, której doznała w trakcie rozgrzewki.

38-letnia zawodniczka podczas poniedziałkowego wydarzenia Nike oznajmiła, iż ​​mistrzostwa Jamajki rozpoczynające się w czwartek na Stadionie Narodowym w Kingston mistrzostwa będą jej ostatnimi.

W ciągu najbliższych dni po raz ostatni zaszczycę Stadion Narodowy – powiedziała Fraser-Pryce podczas koktajlowego przyjęcia zorganizowanego przez jej wieloletniego sponsora – Nike. Wydarzenie poświęcone tej wielkiej lekkoatletce odbyło się w poniedziałkowy wieczór w AC Hotelu w Kingston.

To jeden z tych momentów, na które czekam z niecierpliwością. Ponieważ nie mam absolutnie nic do stracenia, a wszystko do zyskania – powiedziała Fraser-Pryce, która zdobyła dwa tytuły olimpijskie z rzędu na 100 metrów – w 2008 i 2012 roku.

Shelly-Ann Fryser-Pryce

W wydarzeniu, które było celebracją wieloletnich osiągnięć Fraser-Pryce i jej trwałego dziedzictwa dla światowego sprintu, udział wzięli udział m.in. premier Jamajki The Hon.

Droga Fraser-Pryce do wielkich sukcesów rozpoczęła się na mistrzostwach świata w 2007 r. w Osace, gdzie zdobyła swój pierwszy medal mistrzostw świata w sztafecie 4×100 m. Następnie rozpoczęła wielką karierę, która zdefiniowała epokę, przynosząc jej trzy złote medale olimpijskie, w tym dwa tytuły z rzędu na 100 m w 2008 i 2012 roku, tytuł halowej mistrzyni świata na 60 m, pięć złotych medali mistrzostw świata na 100 m i 10 medali mistrzostw świata ogółem. Jest również trzecią najszybszą kobietą wszech czasów i wielokrotnie była nazywana Jamajką Sportsmenką Roku.

Zawsze mówiłam, iż jestem córką tej ziemi – powiedziała z dumą. – Jestem dumną Jamajką, ponieważ okazaliście mi miłość w chwilach wzlotów i upadków… i to wy pomogliście mnie wychować i daliście mi ducha dumy i niezachwianego wsparcia – mówiła do zgromadzonych.

Wspieraliście mnie jako sportowca, mamę, przedsiębiorcę, filantropa – powiedziała, zwracając się do sponsorów. – Inwestowaliście we mnie, a co za tym idzie, wasza inwestycja nie dotyczy tylko mnie, ale Jamajki… Mówiłam to przy każdym stole, przy którym z wami siedziałam – to tutaj jest serce światowej klasy sprintu – dodała.

Ogłosiła też nową inicjatywę organizowaną we współpracy z firmą Nike, mającą na celu wyeliminowanie biegania boso wśród jamajskich sportowców szkół podstawowych. Zainspirowała się tym, co zobaczyła, oglądając sztafety Gibson-McCook na początku tego roku.

Nie ma absolutnie żadnej możliwości, abyśmy przez cały czas pozwalali dzieciom biegać boso w tym kraju. Nie, Jamajka to kolebka światowej klasy sprinterów i sportowców – wyjaśniała. – Nike i ja zdecydowaliśmy, iż na poziomie oddolnym będziemy mieć na to wpływ. Dzięki tym działaniom chcemy, by żaden uczeń szkoły podstawowe w tym kraju nigdy nie będzie biegał boso na Stadionie Narodowym.

Shelly-Ann Fryser-Pryce była wielokrotnie podporą jamajskiej sztafety

Fryser-Pryce złożyła szczególny hołd Bruce’owi Jamesowi, jej wieloletniemu prezesowi MVP Track Club, jej macierzystego klubu, mówiąc:– Nie byłoby mnie bez pana Jamesa. Był pan przy mnie przez całą moją karierę i widział pan, iż to ten naród – i miłość do tego narodu – wciąż mnie napędza.

Równie emocjonalny był jej ukłon w stronę pani Colleen Montague, która ukształtowała jej charakter i miała wpływ na jej przyszłość. w tej chwili Mountague przewodniczy Pocket Rocket Foundation, organizacji charytatywnej założonej przez Fraser-Pryce.

Jeśli kiedykolwiek mówił o mnie negatywnie lub po prostu we mnie nie wierzył, to właśnie ona wlewała nadzieję w moje serce – powiedziała. – Colleen mówiła mi, iż osiągnę coś więcej. Mogę być pierwsza, zajść daleko. Dziękuję jej za te słowa, jej wsparcie, jej miłość, jej zachętę. To ona utorowała mi drogę.

Najbardziej wzruszające słowa pojawiły się, gdy Fraser-Pryce wspomniała o swoim mężu Jasonie, który był dla niej stałym wsparciem, poza kamerami i wielkimi stadionami.

Nigdy nie spotkałam kogoś, kto tak wierzyłby we mnie, kiedy to ja musiałam zmierzyć się z wieloma rzeczami – powiedziała. – Jason, dzisiejszy wieczór nie jest tylko dla mnie – to dla ciebie. To czas i lata, które poświęciłeś. Okazałeś mi łaskę, wsparcie i miłość, i pozwoliłeś mi kontynuować pracę, którą wykonywałam – zaznaczyła.

Przygotowując się do ostatniego startu na miejscowym stadionie, na którym narodziła się jej legenda, Fraser-Pryce przypomniała publiczności, iż jej kariera zawsze była ważniejsza niż medale. Chodziło o wpływ, inspirację i cel.

To, co robię jest nie tylko dla mnie – jest dla nas – powiedziała. – To sposób, w jaki przez cały czas się zmieniamy i zmieniamy narrację wokół sprintu kobiet. Chodzi o to, aby powiedzieć innym, iż nikt nie może ci mówić, kiedy, jak i gdzie – możesz pojawić się we własnym czasie, we własnym momencie – zakończyła.

Mając przed sobą ostatni sezon i wsparcie całego kraju, Shelly-Ann Fraser-Pryce jest gotowa, by opuścić bieżnię w taki sam sposób, w jaki go zdominowała: na własnych warunkach.

Shelly-Ann Fryser-Pryce – rekordy życiowe

  • 60 m (hala) – 6,98 (Sopot, 9.03.2014)
  • 100 m – 10,60 (Loznanna, 28.08.2021)
  • 200 m – 21,79 (Kingston, 27.06. 2021)
Idź do oryginalnego materiału