To nie dieta SIRT, to siłownia
W 2020 roku świat obiegły zdjęcia Adele po spektakularnej metamorfozie - piosenkarka schudła ponad 45 kilogramów. W mediach błyskawicznie pojawiły się teorie o specjalnej diecie, która miała odpowiadać za zmianę. Najczęściej pojawiało się jedno hasło: Sirtfood Diet, czyli jadłospis oparty na produktach aktywujących sirtuiny - białka wpływające na metabolizm i procesy długowieczności.
Tyle iż sama Adele nigdy nie potwierdziła, iż stosowała ten plan żywieniowy. Wręcz przeciwnie - w wywiadach wielokrotnie zaznaczała, iż nie była na żadnej diecie, a wszystkie zmiany w jej ciele były wynikiem regularnego ruchu i ćwiczeń, które pomagały jej poradzić sobie z lękiem i emocjami po rozwodzie. Reklama
Ćwiczyła trzy razy dziennie. "Nigdy nie chodziło o wagę"
W rozmowie z magazynem "Vogue" artystka szczerze przyznała, iż w najtrudniejszym okresie życia zaczęła ćwiczyć codziennie - i to bardzo intensywnie. Rano trening siłowy, po południu spacer lub boks, wieczorem cardio. Nie dla wyglądu - dla zdrowia psychicznego: - "Zauważyłam, iż gdy ćwiczę, nie mam ataków lękowych. Nigdy nie chodziło o wagę" - mówiła Adele.
W tym czasie nie koncertowała, nie nagrywała - skupiała się wyłącznie na sobie i swoim synu. Miała czas, by wejść w rytm aktywności fizycznej, i korzystała ze wsparcia trenera personalnego. To właśnie wtedy zauważyła, iż ciało reaguje nie tylko lepszą kondycją, ale też redukcją masy ciała.
Bez jadłospisu, bez głodówek. "Jem więcej niż kiedyś"
Wbrew doniesieniom mediów, Adele nie przestrzegała żadnego restrykcyjnego planu. Nie eliminowała grup produktów, nie stosowała postów przerywanych, nie liczyła kalorii. Ba - w rozmowie z Vogue podkreśliła, iż po rozpoczęciu regularnych treningów zaczęła jeść więcej, bo organizm potrzebował energii do regeneracji. \
"Nie miałam żadnej diety. Żadnych postów przerywanych. Jem więcej niż kiedyś - bo ćwiczę znacznie więcej" - tłumaczyła.
Ważna lekcja: nie każda zmiana sylwetki to dieta
Przypadek Adele warto przywoływać nie jako przykład spektakularnego odchudzania, ale jako świadectwo tego, jak bardzo regularny ruch wpływa na nasze zdrowie - fizyczne i psychiczne. Piosenkarka nie schudła dlatego, iż stosowała nową modną dietę. Schudła, bo znalazła sposób, by poradzić sobie z lękiem - a tym sposobem była aktywność fizyczna. Jej historia to także przypomnienie, iż zmiana ciała nie zawsze jest celem. Czasem jest tylko efektem ubocznym czegoś znacznie ważniejszego: troski o siebie.
Źródło: https://halotu.polsat.pl/gwiazdy/news-nie-stosowala-zadnej-diety-i-wcale-nie-zalezalo-jej-na-szczu,nId,8001766
CZYTAJ TEŻ: