
Nie da się ukryć, iż decyzja o organizacji Igrzysk Olimpijskich w Moskwie była odważnym krokiem MKOl-u. W jego zamyśle sportowa rywalizacja to święto, w którego centrum jest walka na stadionie, torze przeszkód, czy też w hali sportowej. I tak też mogło być, mimo napiętej sytuacji międzynarodowej. Wszystko zaprzepaściła jednak decyzja władz ZSRS (Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich) o inwazji na Afganistan w nocy z 25 na 26 grudnia 1979 r. Spotkało się to z ostrą reakcją państw zachodnich. 5 stycznia Prezydent Stanów Zjednoczonych, Jimmy Carter, zapowiedział nałożenie sankcji gospodarczych i politycznych na ZSRS. Atak potępił też ONZ. Za sankcjami poszły nawoływania Cartera o zbojkotowanie imprezy. Po otwarciu XIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Lake Placid (13 lutego 1980) lord Killanin oświadczył, iż MKOl będzie przestrzegał wcześniejszych ustaleń i zaapelował, aby nie wykorzystywać igrzysk do dzielenia, a łączenia świata i nie włączać sportowców w politykę. Z takim postępowaniem nie zgadzał się amerykański prezydent, który do uczestnictwa w ceremonii otwarcia wyznaczył sekretarza stanu, Cyrusa Vance'a. Wygłosił on przemówienie daleko odbiegające od olimpijskich ideałów, całkowicie zdominowane przez kwestie polityczne. Zaapelował w nim o odwołanie, odroczenie lub przeniesienie Igrzysk XXII Olimpiady do innego kraju.
Jak można się domyśleć, spotkało się to z odmową Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Amerykański rząd podtrzymał więc decyzję o bojkocie, licząc, iż podobne stanowisku przyjmą wszystkie państwa członkowskie NATO. Lord Killanin miał jednak nadzieję, iż ostatecznym zwycięzcą świata polityki i świata sportu, zostanie ten drugi. Do rezygnacji ze startu w igrzyskach nie kwapiły się państwa afrykańskie i azjatyckie, dla których była to okazja do manifestacji swojego istnienia.
Naciski władz amerykański na rodzimy komitet olimpijski doprowadziły do uchwały NKOl USA z 13 kwietnia 1980 r. o nieuczestniczeniu Amerykanów w moskiewskich igrzyskach. W ślad za nią poszły inne kraje. W konsekwencji na 145 członków MKOl stawiło się 81 reprezentacji.
Ceremonia otwarcia igrzysk miała miejsce 19 lipca 1980 roku o godzinie 16:00 czasu lokalnego na Centralnym Stadionie im. Stanisława Lenina (aktualnie Stadion Łużniki). Dokonał jej reprezentant Prezydium Rady Najwyższej ZSRS - Leonid Breżniew. Lord Killanin zwrócił się z apelem, aby sportowa rywalizacja odbywała się w olimpijskim duchu. Zapalenia znicza olimpijskiego dokonał radziecki koszykarz, Siergiej Biełow, natomiast przysięgę olimpijską w imieniu sportowców złożył radziecki gimnastyk Nikołaj Andrianow, a w imieniu sędziów, Aleksandr Miedwied. Ciekawostką jest, iż ten ostatni w przeszłości był trzykrotnym mistrzem olimpijskim w zapasach (w Tokio, Meksyku oraz Monachium). Kibiców i zawodników zabawiał sympatyczny niedźwiadek imieniem Misza - oficjalna maskotka Igrzysk.
Zamknięcie Igrzysk XXII Olimpiady miało miejsce 3 sierpnia 1980 r. Podczas wciągania flag na maszt zerwano z tradycją - zamiast flagi USA wciągnięto flagę miasta gospodarza kolejnych LIO, Los Angeles, a zamiast hymnu amerykańskiego został odegrany hymn olimpijski. Działo się to za przyzwoleniem MKOl, a przy dezaprobacie Departamentu Stanu USA. Był to też moment ostatniego wystąpienia lorda Killanina. Zanim rozpoczęły się igrzyska, odbyła się 83. sesja MKOl, podczas której wybrano nowego Prezydenta - Louisa Girandoua N'Diaye. Swoje wystąpienie podzielił na dwie części. Pierwsza była nieprotokołowana. Zwrócił w niej uwagę na fakt mieszania sportu z polityką, zaapelował też do sportowców o zjednoczenie się w pokoju. W drugiej, oficjalnej, zaprosił sportowców na następne igrzyska do Los Angeles. Następnie ze stadionu wyniesiono flagę olimpijską i tym samym XXII Igrzyska Olimpijskie zostały zakończone.
W czasie igrzysk pobito 36 rekordów świata. Multimedalistą został sowiecki gimnastyk Aleksandr Ditiatin, który zdobył aż 8 medali. W sumie było do rozdania 632 medali, ale nie otrzymali ich reprezentanci krajów, które zbojkotowały olimpiadę. Gdyby nie to, to być może klasyfikacja medalowa byłaby całkowicie inna. Tymczasem w podziale krążków brało udział 36 reprezentacji, a 81,3% wszystkich krążków zgarnęli przedstawiciele państw socjalistycznych. Dlatego mówi się, iż były to igrzyska państw znajdujących się w sowieckiej strefie wpływów. Na pierwszym miejscu znaleźli się gospodarze zgarniając 195 medali, za nimi uplasowało się NRD z 126 medalami, a na trzecim miejscu znalazła się reprezentacja Bułgarii z 41 medalami.
Polska do Moskwy wysłała aż 302 sportowców, którzy rywalizowali w 21 dyscyplinach sportowych. Byli to:
- Boks: Henryk Pelesiak, Henryk Średnicki, Ryszard Czerwiński, Krzysztof Kosedowski, Kazimierz Adach, Bogdan Gajda, Kazimierz Szczerba, Zygmunt Gosiewski, Ryszard Rybicki, Paweł Skrzecz, Grzegorz Skrzecz;
- Gimnastyka sportowa: Anita Jokiel, Małgorzata Majza, Łucja Mataszek, Wiesława Żelaskowska, Agata Jaroszek, Katarzyna Snopko, Andrzej Szajna, Waldemar Woźniak, Krzysztof Potaczek;
- Hokej na trawie: Małgorzata Gajewska, Bogumiła Pajor, Jolanta Sekulak, Jolanta Błędowska, Lucyna Matuszna, Danuta Stanisławska, Wiesłąwa Ryłko, Maria Kornek, Lidia Zgajewska, Małgorzata Lipska, Jadwiga Kołdras, Dorota Bielska, Halina Kołdras, Michalina Plekaniec, Lucyna Siejka, Dorota Załęczna, Zygfryd Józefiak, Krzysztof Głodowski, Andrzej Mikina, Krystian Bąk, Włodzimierz Stanisławski, Leszek Hensler, Jan Sitek, Jerzy Wybieralski, Leszek Tórz, Zbigniew Rachwalski, Henryk Horwat, Leszek Andrzejczak, Andrzej Myśliwiec, Adam Dolatowski, Jan Mielniczak, Mariusz Kubiak;
- Jeździectwo: Jan Kowalczyk, Wiesław Hartman, Marian Kozicki, Janusz Bobik, Mirosław Szłapka, Jacek Wierzchowiecki, Jacek Daniluk, Stanisław Jasiński, Józef Zagor, Elżbieta Morciniec, Wanda Wąsowska;
- Judo: Marian Donat, Janusz Pawłowski, Edward Alkśnin, Jarosław Brawata, Krzysztof Kurczyna, Dariusz Nowakowski, Wojciech Reszko;
- Kajakarstwo: Ewa Kamińska-Eichler, Ewa Wojtaszek, Grzegorz Śledziewski, Waldemar Merk, Zdzisław Szubski, Krzysztof Lepianka, Andrzej Klimaszewski, Ryszard Oborski, Grzegorz Kołtan, Daniel Wełna, Marek Łbik, Marek Dopierała, Jan Pinczura;
- Kolarstwo: Benedykt Kocot, Andrzej Michalak, Zbigniew Woźnicki, Marek Kulesza, Janusz Sałach, Czesław Lang, Tadeusz Wojtas, Krzysztof Sujka, Jan Jankiewicz, Stefan Ciekański, Witold Plutecki;
- Koszykówka: Dariusz Zelig, Eugeniusz Kijewski, Mieczysław Młynarski, Zdzisław Myrda, Leszek Doliński, Ireneusz Mulak, Justyn Węglorz, Jerzy Binkowski, Ryszard Prostak, Krzysztof Fikiel, Wojciech Rosiński, Marcin Michalski;
- Lekka atletyka: Elżbieta Stachurska, Małgorzata Dunecka, Grażyna Oliszewska, Irena Szewińska, Jolanta Janucha, Anna Bukis, Elżbieta Katolik, Lucyna Langer, Grażyna Rabsztyn, Zofia Bielczyk, Urszula Kielan, Danuta Bułkowska, Elżbieta Krawczuk, Anna Włodarczyk, Barbara Wojnar - Baran, Bernadetta Blechacz, Małgorzata Guzowska, Marian Woronin, Leszek Dunecki, Krzysztof Zwoliński, Zenon Licznerski, Andrzej Stępień, Jerzy Pietrzyk, Mirosław Żerkowski, Zbigniew Pierzynka, Ryszard Marczak, Andrzej Sajkowski, Jan Pusty, Ryszard Szparak, Bronisław Malinowski, Bogusław Mamiński, Krzysztof Wesołowski, Jan Pawłowicz, Jerzy Pietrzyk, Adam Starostka, Jacek Wszoła, Janusz Trzepizur, Władysław Kozakiewicz, Tadeusz Ślusarski, Mariusz Klimczyk, Stanisław Jaskułka, Andrzej Klimaszewski, Zdzisław Hoffman, Ireneusz Golda, Dariusz Adamus, Bohdan Bułakowski, Stanisław Rola, Dariusz Ludwig, Janusz Szczerkowski;
- Łucznictwo: Maria Szeliga, Jadwiga Wilejto, Krzysztof Włosik;
- Pięciobój nowoczesny: Janusz Pyciak-Peciak, Jan Olesiński, Marek Bajan;
- Piłka ręczna: Andrzej Kącki, Henryk Rozmiarek, Mieczysław Wojczak, Jerzy Klempel, Alfred Kałuziński, Marek Panas, Piotr Czaczka, Grzegorz Kosma, Daniel Waszkiewicz, Zbigniew Tłuczyński, Jerzy Garpiel, Ryszard Jedliński, Zbigniew Gawlik, Janusz Brzozowski;
- Pływanie: Agnieszka Czopek, Magdalena Białas, Dorota Brzozowska, Małgorzata Różycka, Zbigniew Januszkiewicz, Bogusław Zychowicz, Leszek Górski, Dariusz Wolny;
- Podnoszenie ciężarów: Stefan Leletko, Tadeusz Dembończyk, Marek Seweryn, Antoni Pawlak, Zbigniew Kaczmarek, Jan Lisowski, Paweł Rabczewski, Witold Walo, Tadeusz Rutkowski, Robert Skolimowski;
- Siatkówka: Tomasz Wójtowicz, Wiesław Gawłowski, Wojciech Drzyzga, Maciej Jarosz, Wiesław Czaja, Lech Łasko, Włodzimierz Nalazek, Leszek Molenda, Robert Malinowski, Ryszard Bosek, Bogusław Kanicki, Władysław Kustra;
- Skoki do wody: Ewa Kucińska, Roman Godziński;
- Strzelectwo: Sławomir Romanowski, Erwin Matelski, Andrzej Macur, Józef Zapędzki, Eugeniusz Pędzisz, Romuald Siemionow, Krzysztof Stefaniak, Piotr Kosmatko, Jerzy Greszkiewicz, Eugeniusz Janczak, Wiesław Gawlikowski, Hubert Pawłowski;
- Szermierka: Barbara Wysoczańska (floret), Delfina Skąpska (floret), Jolanta Królikowska (floret), Agnieszka Dubrawska (floret), Kamilla Składanowska (floret), Lech Koziejowski (floret), Adam Robak (floret), Bogusław Zych (floret), Marian Sypniewski (floret), Andrzej Lis (szpada), Piotr Jabłkowski (szpada), Leszek Swornowski (szpada), Ludomir Chronowski (szpada), Mariusz Strzałka (szpada), Andrzej Kostrzewa (szabla), Jacek Bierkowski (szabla), Leszek Jabłonowski (szabla), Tadeusz Piguła (szabla), Marian Sypniewski (szabla);
- Wioślarstwo: Stanisław Wierzbicki, Ryszard Burak, Zbigniew Andruszkiewicz, Andrzej Skowroński, Beata Dziadura, Małgorzata Dłużewska, Czesława Kościańska, Hanna Jarkiewicz, Janina Kluczyk, Bogusława Tomasiak, Mariola Abrahamczyk, Maria Kobylińska, Aleksandra Kaczyńska, Maria Dzieża, Urszula Niebrzydowska - Janikowska, Ewa Lewandowska - Pomes, Wanda Piątkowska - Kiestrzyn, Beata Kamuda - Dudzińska, Jolanta Modlińska, Teresa Soroka - Frąckowska, Krystyna Ambros - Żurek, Wiesława Kiełsznia - Buksińska, Grażyna Różańska - Pawłowska, Wiesław Kujda, Piotr Tobolski, Mirosław Jarzembowski, Mariusz Trzciński, Henryk Trzciński, Marek Niedziałkowski, Grzegorz Stellak, Adam Tomasiak, Grzegorz Nowak, Ryszard Stadniuk, Ryszard Kubiak, Paweł Borkowski, Mirosław Kowalewski, Władysław Beszterba;
- Zapasy: Roman Kierpacz, Stanisław Wróblewski, Józef Lipień, Kazimierz Lipień, Andrzej Supron, Wiesław Dziadura, Jan Dołgowicz, Czesław Kwieciński, Roman Bierła, Marek Galiński, Jan Falandys, Władysław Stecyk, Wiesław Kończak, Jan Szymański, Stanisław Chyliński, Ryszard Ścigalski, Henryk Mazur, Aleksander Cichoń, Tomasz Busse, Adam Sandurski;
- Żeglarstwo: Ryszard Skarbiński, Andrzej Iwiński, Ludwik Raczyński, Leon Wróbel, Tomasz Stocki, Bogdan Kramer, Jarogniew Krugel, Tomasz Holc, Zbigniew Malicki, Jan Bartosik, Jerzy Wujecki, Zdzisław Kotla;
Naszym chorążym niosącym Biało-Czerwoną flagę podczas ceremonii otwarcia był zapaśnik walczący w stylu klasycznym, Czesław Kwieciński.
Dwa złote medale wywalczyli dwaj znakomici lekkoatleci, i to praktycznie dzień po dniu. To na moskiewskim stadionie swoją legendę zbudował tyczkarz Władysław Kozakiewicz (30 lipca). Jego (a także broniącego tytułu mistrza olimpijskiego z Montrealu Tadeusza Ślusarskiego) głównym rywalem był zawodnik gospodarzy, Konstantin Wołkow. Miejscowi kibice na każdy skok Polaków reagowali głośnym gwizdem, a i organizatorzy nie byli im zbyt przychylni. Jednak zarówno Ślusarski, jak i Kozakiewicz nic sobie z tego nie robili. Szczególnie ten drugi skakał jak natchniony, a kiedy pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5,70 m, pierwszy raz wykonał w stronę publiczności swój słynny gest (czyli zgięcie jednej ręki w łokciu i złapaniu jej drugą ręką). o ile jednak weźmie się pod uwagę aktualną sytuację polityczną dostrzeże się jego ukrytą wymowę. Gest Kozakiewicza został powtórzony, kiedy skoczył na wysokość 5,75 m, zapewniając sobie tym samym złoty medal. Potem jeszcze udało mu się pobić rekord świata, osiągając wysokość 5,78 m, czym uciszył moskiewską publiczność. Ich faworyt Wołkow musiał się zadowolić srebrem, które podzielił ze Ślusarskim (oboje skoczyli na wysokość 5,65 m).
Słynny gest Kozakiewicza |
Nazajutrz (31 lipca) triumfował Bronisław Malinowski. Jak pamiętamy, cztery lata wcześniej w Kanadzie wywalczył srebro w biegu na 3000 m z przeszkodami, jednak w Moskwie nie miał sobie równych po jednym z najbardziej widowiskowych biegów w historii olimpizmu. Od początku niesamowite tempo narzucił reprezentant Tanzanii - Filbert Bayi. W pewnym momencie zaczął wręcz w błyskawiczny sposób oddalać się od pozostałych. Około trzy okrążenia przed metą miał nad Malinowskim 100 m przewagi. Ale biegnący równym, wysokim tempem Polak wyprzedził Etiopczyka Eshetu Turę i zaczął systematycznie zbliżać się do Tanzańczyka. Z każdym kolejnym metrem odrabiał straty, aż wreszcie dopadł go na ostatnim okrążeniu tuż przed rowem z wodą. Przeszkodę pokonał jako lider, a następnie już tylko powiększał swoją przewagę. Na metę wpadł z czasem 8.09,11, który do dzisiaj jest rekordem Polski. Malinowski był wielkim bohaterem w całym kraju. Niestety, jego rozpędzającą się karierę przerwał wypadek samochodowy, jaki miał miejsce rok później w Grudziądzu. Bronisław zginął, a jego śmierć opłakiwała cała Polska.
![]() |
Bronisław Malinowski |
Na stadionie lekkoatletycznym dobrze spisali się też skaczący wzwyż Urszula Kieran (26 lipca) i Jacek Wszoła (1 sierpnia) - oboje zdobyli srebrne medale. Drugie miejsce wywalczyła też sztafeta 4x100 w składzie Leszek Dunecki, Zenon Licznerski, Marian Woronin oraz Krzysztof Zwoliński (1 sierpnia). Natomiast Lucyna Langer w biegu na 100 m przez płotki uplasowała się na trzecim miejscu (28 lipca).
![]() |
Jan Kowalczyk na Artemorze |
Pewnym zaskoczeniem mogło być to, iż pierwszy raz od 1960 roku nasza kadra bokserska wróciła bez złotego medalu. Najbliżej jego zdobycia był startujący w wadze półciężkiej Paweł Skrzecz, który w finale (2 sierpnia) musiał uznać wyższość Jugosłowianina Slobodana Kacara. W efekcie przywiózł srebrny medal. Z kolei cztery brązowe medale wywalczyli: w wadze piórkowej Krzysztof Kosedowski, w wadze lekkiej Kazimierz Adach, w wadze półśredniej Kazimierz Szczerba oraz w wadze średniej mistrz olimpijski z Montrealu, Jerzy Rybicki (wszystkie walki odbyły się 31 lipca).
O pechu mogli też mówić zapaśnicy, którzy zdobyli aż siedem medali, ale ani jednego złotego. Swoje finałowe walki przegrali reprezentujący styl klasyczny Roman Bierła (24 lipca), Józef Lipień (26 lipca), Andrzej Supron (26 lipca) i Jan Dołgowicz (26 lipca) oraz startujący w stylu wolnym Władysław Stecyk (30 lipca). Swoje dwa brązowe medale dorzucili specjalizujący się w stylu wolnym Aleksander Cichoń (29 lipca) i Adam Sandurski (31 lipca).
Brązowy medal przywiózł także judoka Janusz Pawłowski (31 lipca). Tak więc w sportach walki Polacy stawali aż 13 razy na podium, jednak ani razu na jego szczycie. To chyba było jakimś fatum.
Można pochwalić również szermierzy i ciężarowcy, którzy co prawda nie zdobyli złota, ale zaszczycili nas srebrem i brązem. Srebrny medal w drużynowym turnieju szpadzistów (31 lipca) wywalczyli Ludomir Chronowski, Piotr Jabłkowski, Andrzej Lis, Mariusz Strzałka oraz Leszek Swornowski. Ciut gorzej, ale jednak zawsze na podium z brązowym medalem, wypadli floreciści Lech Koziejowski, Adam Robak, Bogusław Zych oraz Marian Sypniewski (26 lipca). Na najniższym stopniu podium udało się też stanąć Barbarze Wysoczańskiej (24 lipca). Natomiast ciężarowcy dorzucili trzy brązowe medale. Wywalczyli je przedstawiciele wagi koguciej Tadeusz Dombończyk (21 lipca), wagi piórkowej Marek Seweryn (22 lipca) oraz wagi superciężkiej Tadeusz Rutkowski (30 lipca).
Kolejną miłą niespodziankę sprawił nam Czesław Lang, który, chociaż na słynnym torze Kryłackoje nie miał szans na pokonanie zawodnika gospodarzy Siergieja Suchoroczenkowa, ale za to na finiszu w pięknym stylu prześcignął Rosjanina, Jurija Barinowa, co dało mu srebrny medal (28 lipca).
![]() |
Czesław Lang (pierwszy z prawej) ze świeżo zdobytym medalem w Moskwie |
Agnieszka Czopek |
To były dla nas bardzo dobre igrzyska - nigdy wcześniej ani nigdy potem Polacy nie stawali na olimpijskim podium tak często. Łącznie aż 32 razy, chociaż Mazurek Dąbrowskiego zabrzmiał tylko trzykrotnie. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, iż tak potężny dorobek miał swoje podłoże również w ówczesnej sytuacji politycznej. Ze względu na pogłębiającą się zimną wojnę oraz interwencję zbrojną gospodarza igrzysk w Afganistanie (o czym pisałam na początku), zawody zostały zbojkotowane przez aż 63 kraje, w tym takie potęgi sportowe jak USA, RFN, Japonia, Korea Południowa, Kanada, Kenia czy też Norwegia. Mieliśmy więc nieco ułatwione zadanie, co nie oznacza, iż należy deprecjonować wyniki naszych sportowców. Ci, którzy stanęli na podium są pełnoprawnymi medalistami olimpijskimi.