Życie w masce: Jak osoby z ADHD ukrywają swoje objawy?

centrumalma.pl 1 dzień temu

Czy to możliwe, iż ktoś przez lata żyje w chaosie, a otoczenie tego nie zauważa? Czy da się być duszą towarzystwa, świetnym pracownikiem albo perfekcyjną mamą – a w środku czuć się, jakby w głowie cały czas grała stacja „Nieogarnięcie FM”? Dlaczego tak wiele osób z ADHD słyszy: „Przecież ty sobie świetnie radzisz!” – choć wcale tak nie jest?

To dlatego, iż wielu ludzi z ADHD nosi maskę. I to tak dobrze dopasowaną, iż często sami nie wiedzą, iż ją mają.

Co to znaczy „maskować ADHD”?

Maskowanie (ang. masking) to świadome albo nieświadome ukrywanie swoich trudności, żeby wpasować się w otoczenie, w oczekiwania innych ludzi – a czasem choćby w swoje własne wyobrażenia o tym, jacy „powinniśmy” być.

Osoby z ADHD uczą się tego często od dziecka:

  • bo w szkole słyszały, iż są „za głośne” albo „roztrzepane”,
  • bo w pracy boją się wyjść na niekompetentne,
  • bo w relacjach chcą być „łatwe w obsłudze”.

Z zewnątrz mogą wyglądać na poukładane, spokojne, zdyscyplinowane, a w środku trwa nieustanna walka – chaos myśli, lęk przed zapomnieniem czegoś ważnego, poczucie winy, iż są „nie dość dobre”, wieczne zmęczenie.

Jak wygląda maskowanie w praktyce?

Maskowanie objawów ADHD to ciągłe pilnowanie siebie. To wyczerpująca praca, która dzieje się niemal na autopilocie.

Przykłady?

– Robienie tysięcy notatek i list, żeby niczego nie zapomnieć.
– Perfekcjonizm, żeby nikt nie zauważył bałaganu w głowie.
– Zgadzanie się na wszystko, by nie uchodzić za problematycznego człowieka.
– Kontrolowanie emocji, choćby kiedy w środku aż kipi.
– Śmianie się i bycie zabawnym, choć w głowie wirują myśli o porażkach i lękach.
= Układanie życia w ścisły plan, bo każda spontaniczność grozi „rozwaleniem systemu”.

Wiele osób nie zdaje sobie choćby sprawy, iż te wszystkie strategie to nie ich naturalny charakter, tylko mechanizmy radzenia sobie z ADHD.

Dlaczego maskujemy?
  • Bo boimy się oceny. Nikt nie chce być postrzegany jako leniwy, chaotyczny, dziwny czy niekompetentny.
  • Bo chcemy pasować. Do pracy, do znajomych, do rodziny.
  • Bo sami nie wiemy, iż mamy ADHD. Szczególnie w przypadku kobiet, ADHD często pozostaje nierozpoznane, bo maska działa… aż za dobrze.
  • Bo tak nas nauczono. Od dziecka słyszeliśmy: „Weź się w garść”, „Przestań przesadzać”, „Musisz być bardziej skupiony”.

Wielu osobom wydaje się, iż „wszyscy tak mają”. Albo iż „to po prostu ja jestem beznadziejny, skoro inni ogarniają, a ja nie”.

Kobiety i maskowanie ADHD

To szczególnie ogromny problem wśród kobiet. Dziewczynki od najmłodszych lat są uczone, by być grzeczne, miłe, spokojne. jeżeli są żywiołowe albo rozkojarzone – gwałtownie uczą się tłumić swoją energię.

Kobiety z ADHD:

  • częściej ukrywają impulsywność,
  • lepiej kontrolują emocje na zewnątrz,
  • częściej mają ADHD typu „nieuważnego” (bez nadmiernej ruchliwości).

Dlatego przez lata słyszą:

„Nie możesz mieć ADHD, przecież byłaś zawsze taka grzeczna!”
„Ty? Przecież jesteś taka poukładana!”
„Masz ADHD? Ale przecież świetnie sobie radzisz!”

Tyle iż to „radzenie sobie” często kosztuje ogromną ilość energii – i zdrowia psychicznego.

Koszty życia w masce

Maskowanie jest niezwykle wyczerpujące. To nie tylko kwestia zachowania – to też ogromny koszt emocjonalny i fizyczny.

Osoby, które przez lata ukrywają swoje objawy, często:

  • cierpią na przewlekły lęk lub depresję,
  • żyją w poczuciu, iż „nie są sobą”,
  • mają problemy ze snem,
  • odczuwają chroniczne zmęczenie,
  • wpadają w uzależnienia (np. od pracy, jedzenia, alkoholu),
  • mają poczucie porażki, bo mimo starań ciągle „coś nie działa”.

W końcu przychodzi moment, w którym nie da się już dłużej udawać. To wtedy wiele osób trafia do specjalistów – i po raz pierwszy słyszy: „To nie twoja wina. To ADHD.”

Maskowanie a wypalenie

Maskowanie ADHD często prowadzi do wypalenia psychicznego. Człowiek latami funkcjonuje na wysokich obrotach, pilnując się w każdej minucie – aż organizm mówi „dość”.

Objawy wypalenia mogą wyglądać jak:

  • silna depresja,
  • zaburzenia lękowe,
  • nagłe wycofanie społeczne,
  • poczucie pustki i utraty sensu.

Wielu dorosłych dopiero wtedy szuka diagnozy – i odkrywa, iż ADHD było z nimi przez całe życie.

Co pomaga?

Jeśli w tym opisie odnajdujesz siebie – pamiętaj, iż nie jesteś w tym sam. Pomóc może:

  • diagnoza u specjalisty, która daje ulgę i wyjaśnia wiele lat trudności,
  • psychoterapia, np. poznawczo-behawioralna, która uczy lepszych strategii radzenia sobie,
  • psychoedukacja, która pozwala zrozumieć, co w Tobie jest ADHD, a co Twoim prawdziwym „ja”,
  • nauka stawiania granic,
  • ćwiczenie łagodności wobec siebie,
  • wsparcie grupowe – rozmowa z innymi osobami z ADHD potrafi zdziałać cuda.

Zdejmowanie maski to proces. Czasem boli, bo wiąże się z konfrontacją z tym, co w sobie latami ukrywaliśmy. Ale przynosi ogromną ulgę. I poczucie, iż można wreszcie być sobą – nie „idealną wersją siebie”, tylko prawdziwym człowiekiem.

W Centrum Terapii Alma pracujemy z osobami z ADHD, które chcą lepiej zrozumieć siebie i żyć bez ciągłego udawania. jeżeli czujesz, iż nosisz maskę, która Cię wykańcza – jesteśmy tu, by Ci pomóc.

Idź do oryginalnego materiału