bieganie w Niechorzu:) Na bosaka;) brzegiem morza:)) Uwielbiam takie poranki! Dlatego wstaje wpół do szóstej, kiedy jest pusto, cicho i spokojnie:)

Dzisiaj w prawo na Pogorzelice he,he... Za kanał Liwskie Ujście do zejścia na plażę numer 6 w Pogorzelicy.



Dziś znów spotkałem dwóch biegaczy. Tych samych co wczoraj i przedwczoraj:) Oraz "autobus" biegowy, a raczej mikrobus hi,hi... Grupę młodych chłopaków z chyba trenerem na przodzie. Wszyscy w butach biegowych, białych skarpetach. Widać też przyjezdni;) Wyglądali elegancko. Jednak myślę nie wiedzą co tracą he,he... Bo pewnie tak jak ja cały rok trenują w butach i nie wykorzystują okazji na bieganie boso:(

ale przez zmianę.” - Jim Rohn
Przysłowie:„Jak poranek mglisty, wieczór przezroczysty”