Style przywiązania – skąd pochodzą i dokąd nas prowadzą?

centrumalma.pl 2 tygodni temu

Przywiązanie jako fundament relacji
Już od pierwszych chwil życia dzieci potrzebują bliskości, ciepła a przede wszystkim przewidywalności, która zapewnia im poczucie bezpieczeństwa. To w relacji z opiekunem dziecko uczy się tego jak będzie postrzegało świat – jako miejsce bezpieczne, które tylko czeka aby je eksplorować, czy raczej jako nieprzewidywalne, groźne i pełne samotności. Czy będzie mogło liczyć na pomoc i ciepło drugiej osoby, czy raczej będzie głównie zdane na siebie? Z tych doświadczeń rodzi się styl przywiązania – indywidualny sposób przeżywania relacji, bliskości i zależności od drugiej osoby. To, jakiego stylu się “nauczyliśmy”, może mieć ogromny wpływ na późniejsze postrzeganie innych, nas samych, na formowanie relacji, a choćby na to jak przeżywamy samotność i bliskość.

John Bowlby – od etiologii do psychoterapii
Twórcą teorii przywiązania był brytyjski psychiatra John Bowlby (1907-1990). Jego pionierska koncepcja narodziła się w latach 50. XX wieku, między innymi pod wpływem badań nad zachowaniem dzieci w sytuacji separacji z opiekunem oraz prac etologów, badających zachowania instynktowne u zwierząt. Bowlby uważał, iż przywiązanie biologiczne jest uwarunkowanym system behawioralnym, którego głównym celem jest utrzymanie bliskości z figurą przywiązania – najczęściej matką lub innym głównym opiekunem. Kluczowym elementem owej teorii są wewnętrzne modele operacyjne. Są to najprościej ujmując, mentalne reprezentacje siebie oraz innych ludzi, które kształtują się we wczesnych okresach rozwojowych i są podstawą naszych późniejszych przekonań, np. “czy zasługuję na miłość?”, “czy mogę ufać innym?”. Ich główną funkcją jest przewidywanie reakcji figur przywiązania – ich dostępności i responsywności w sytuacjach wymagających wsparcia. Ukształtowane w dzieciństwie wewnętrzne modele operacyjne, mają tendencję do utrwalania się i niełatwo je zmienić w dorosłości. Doświadczenia z opiekunami często są powtarzalne i przewidywalne – wzmacniają więc raz nabyte przekonania o sobie i innych. Modele te działają jak samospełniające się prognozy – jeżeli dziecko nie czuje się akceptowane, może wycofywać się choćby wobec życzliwych osób, co z kolei może wzmacniać jego przekonanie, iż nie zasługuje na uwagę.

Bliskość, lęk i strategie obronne, czyli o tym jak działa system przywiązania
John Bowlby w swojej teorii opisywał tzw. figurę przywiązania, czyli osobę, do której dziecko zwraca się w sytuacji zagrożenia, choroby czy stresu. Relacja z taką osobą staje się bezpieczną bazą, dzięki której dziecko przystępuje (bądź nie) do eksploracji świata. W sytuacjach trudnych i stresowych aktywuje się system przywiązania – zachowania dążące do przywrócenia bliskości i znalezienia ukojenia np. płacz, wołanie. jeżeli potrzeby te są wystarczająco często i adekwatnie zaspokajane, dziecko buduje bezpieczną reprezentację siebie i innych. jeżeli nie – uczy się strategii obronnych (wtórnych), takich jak hiperaktywacja lub dezaktywacja. Hiperaktywacja systemu przywiązania to nasilona potrzeba kontaktu i opieki, wyrażana przez intensywne próby przyciągnięcia uwagi i uzyskania bliskości. Dezaktywacja natomiast polega na tłumieniu tej potrzeby – wiąże się z dystansowaniem emocjonalnym, unikaniem intymności i koncentrowaniem się na niezależności.

Mary Ainsworth i “sytuacja obca”
W latach 70. XX wieku uczennica i współpracowniczka Bowlby’ego, Mary Ainsworth, przeprowadziła pionierskie badania obserwacyjne, znane jako procedura obcej sytuacji. Jest to metoda badawcza, w której dziecko na krótko rozdzielane jest z opiekunem, pozostawiane samo sobie, a czasem konfrontowane z obcą osobą. Obserwując reakcję na rozłąkę i ponowne spotkanie z rodzicem, badacze wyróżnili trzy style przywiązania: bezpieczny, lękowo-ambiwalentny lub lękowo-unikający.

Co się dzieje gdy opiekun znika? Trzy style przywiązania
Dzieci z bezpiecznym stylem przywiązania tęsknią za opiekunem, gdy ten znika, ale potrafią poradzić sobie w jego nieobecności – szczególnie jeżeli ktoś dorosły jest obok. Gdy rodzic wraca, gwałtownie odzyskują spokój i wracają do zabawy. Traktują opiekuna jak bezpieczną bazę – mogą do niego wrócić kiedy potrzebują, ale nie boją się też oddalić i poznawać świat. Z takich doświadczeń wyrasta przekonanie o byciu ważnym, kochanym, wartym uwagi i miłości, co przekłada się później na podobne oczekiwania w relacjach. Styl lękowo-unikający – dzieci z tym stylem pozornie dobrze znoszą rozłąkę z opiekunem – nie okazują silnych emocji, nie szukają kontaktu po jego powrocie. W rzeczywistości jednak uczą się tłumić swoje potrzeby, bo doświadczały braku emocjonalnej reakcji ze strony dorosłych. Zamiast bliskości i odpowiedzi na ich potrzeby otrzymywały dystans i obojętność, co z czasem doprowadziło do wycofania się przez dziecko z prób nawiązywania więzi. Dziecko przestaje prosić o pomoc, a bliskość zaczyna kojarzyć z odrzuceniem. W dorosłości unikają intymności, trudno im zaufać, często wybierają niezależność ponad relacje. Styl lękowo-ambiwalentny charakteryzuje się tym, iż dziecko bardzo silnie reaguje na rozłąkę z opiekunem, ale po jego powrocie nie uspokaja się – bywa rozdrażnione, płaczliwe, a czasem agresywne. Ich emocje są intensywne ponieważ opiekunów postrzegają jako nieprzewidywalnych – raz nadmiernie zaangażowanych, innym razem nieobecnych emocjonalnie. Dziecko uczy się więc, iż nie może na nich polegać i musi samodzielnie “pilnować” relacji. Z czasem zaczyna brać na siebie odpowiedzialność za emocje dorosłych przez co ma trudności z regulacją własnych uczuć. W bliskich relacjach przekłada się to na nadmierną zależność, lękliwość i stałą obawę przed odrzuceniem.

Styl zdezorganizowany – wewnętrzne rozdarcie
Na podstawie dalszych badań, Mary Main i Judith Solomon wyróżniły czwarty styl przywiązania – zdezorganizowany. Jest to styl przywiązania, rozwijający się wtedy, gdy opiekun zamiast dawać poczucie bezpieczeństwa, sam staje się źródłem lęku np. przez przemoc czy zaniedbanie. Dziecko (później także w życiu dorosłym) przeżywa wtedy wewnętrzny konflikt – z jednej strony szuka bliskości, a z drugiej boi się jej. To rozdarcie sprawia, iż jego zachowania są niespójne i chaotyczne. Może zastygać w bezruchu, reagować lękiem lub nadmierną pobudliwością, a także brać na siebie emocje dorosłych. Z czasem dziecko traci zdolność do samoregulacji i przestaje ufać, iż relacja ma szansę być miejscem ukojenia.

Związek jako lustro stylu przywiązania
Styl przywiązania ujawnia się szczególnie w bliskich relacjach partnerskich, gdy do głosu dochodzą potrzeby zależności, wsparcia, kontaktu i akceptacji. Osoby w stylu bezpiecznym budują stabilne związki, mają zaufanie do partnera i samych siebie. Osoby z pozabezpiecznymi stylami (lękowo-ambiwalentny, lękowo-unikający i zdezorganizowany) często zmagają się z lękiem, nadmiernym przywiązaniem, wycofaniem lub naprzemiennymi strategiami. Koncepcja Mary Ainsworth zaznacza także, iż styl wobec partnera może się różnić od stylu wobec przyjaciół czy rodziców. Taki stan nazywamy zróżnicowanym stylem przywiązania – prezentowanie różnych stylów, w zależności od jakości relacji i poczucia bezpieczeństwa z daną osobą.

Od reakcji do relacji – droga do świadomego przywiązania
Styl przywiązania nie jest wyrokiem, ale też nie zmienia się z dnia na dzień. To wzorzec, który powstał w odpowiedzi na nasze najwcześniejsze relacje – w czasie, gdy byliśmy całkowicie zależni od innych. Zmiana takich schematów wymaga czasu, odwagi i gotowości do przyglądania się wydarzeniom, które bywają bolesne. Przy pomocy terapeuty i obecności bezpiecznego otoczenia, zyskujemy przestrzeń, by zobaczyć więcej a trudności przeżyć inaczej. Rozpoznanie własnego stylu przywiązania można traktować jak zajrzenie za kulisy własnych relacji – pozwala lepiej pojąć, co nami kieruje i czego naprawdę potrzebujemy. To pierwszy krok w stronę budowania więzi, które są bardziej świadome, bezpieczne i autentyczne. A z czasem, także w stronę tego, by samemu stać się dla siebie bezpieczną przystanią.

Artykuł ma charakter informacyjny i nie zastępuje profesjonalnej diagnozy ani terapii. jeżeli doświadczasz trudności w relacjach, warto skorzystać z pomocy specjalisty.

Maria Michałowska

BIBLIOGRAFIA:
Kozłowska, M. (2010). Style przywiązania a preferencje wartości we wczesnej dorosłości, Psychologia Rozwojowa, Tom 15, Nr 2, s.77-88. https://ejournals.eu/czasopismo/psychologia-rozwojowa/artykul/style-przywiazania-a-preferencje-wartosci-we-wczesnej-doroslosci (dostęp 15.08.2025, godz.15:00).
Liberska, H., Suwalska, D. (2011). Styl przywiązania a relacje partnerskie we wczesnej dorosłości, Psychologia Rozwojowa, Tom 16, Nr 1, s.25-39. https://ruj.uj.edu.pl/server/api/core/bitstreams/8c6d0fcf-f408-478e-8afb-2e3101de8181/content (dostęp 16.08.2025, godz.18:00).
Ludwikowska – Świeboda, K. (2022). Adult Attachment Styles and Psychosocial Health, Journal of Education, Health and Sport, Vol. 12, no. 8, pp. 36-51. https://dx.doi.org/10.12775/JEHS.2022.12.08.004 (dostęp 18.08.2025, godz.19:00).
Marchwicki, P. (2006). Teoria przywiązania J.Bowlby’ego, Seminare Poszukiwania Naukowe, Tom 23, s.365-383. https://bazhum-muzhp-pl.webpkgcache.com/doc/-/s/bazhum.muzhp.pl/media/texts/seminare-poszukiwania-naukowe/2006-tom-23/seminare_poszukiwania_naukowe-r2006-t23-s365-383.pdf (dostęp 17.08.2025, godz.19:00).
Ślaski, S. (2019). Style przywiązania z partnerem i przyjaciółmi a cechy osobowości u kobiet współuzależnionych, Polskie Forum Psychologiczne, Tom 24, Nr 4, s.443-466. https://doi.org/10.14656/PFP20190404 (dostęp 17.08.2025, godz.18:00).
Żechowski, C., Cichocka, A., Rowiński, T., Mrozik, K., Dąbrowska, M., Czuma, I. (2018). Style przywiązania a zdrowie psychiczne osób dorosłych w populacji ogólnej – badanie pilotażowe, Via Medica Journals, Tom 15, Nr 4, s.193-198. https://journals.viamedica.pl/psychiatria/article/view/59664 (dostęp 15.08.2025, godz.18:00).

Idź do oryginalnego materiału