"rozprawiczyłem"...

tete-bieganiemojapasja.blogspot.com 2 miesięcy temu
nowe "koniki" Altra Paradigm 7 hi,hi... Które dostałem z rana:)) Obecne Kiprun KS 500 to przy nich "muły" he,he... Fakt każdy kaes cięższy o ponad 50g, ale Altry same rwą do przodu hi,hi... Musiałem je gonić, żeby po drodze nie wyskoczyć z butów hi,hi...
Zdecydowałem się na tę markę, bo mam już Altra Provision 7 i jestem bardzo zadowolony:) Lubię zerowy drop i tę szeroką przestrzeń z przodu buta. Do tego super przewiewność. choćby jak na dzisiejszą aurę nadprzewiewność he,he... Lodowaty wiatr normalnie hulał mi między palcami he,he...
Konstrukcja tych butów wymusza jakby inną postawę i bieganie ze śródstopia, a nie z pięty. Dla mnie super! W zeszłym roku wszystkie starty zrobiłem w Provision i "lotało" mi się znakomicie:))
Wczoraj wydreptałem szóstkę w parku w starych, a dziś dziewiątkę na stałej przydomowej trasie w nówkach. Biegło mi się rewelacyjnie lekko i nie byłem tak "zatupany" jak ostatnio;) Na początku coś mnie skrobało po wewnętrznej stronie prawej stopy pod podbiciem. Podobnie jak kiedyś w kiprunach longach, ale po piątce stopa się dopasowała i do końca już nie próbowało nic obcierać.
Byłby fantastyczny trening, gdyby nie spotkanie z psiurem:( Na Chabrowej w ostatniej chwili zauważyłem wielkie czarne bydle z obrożą, bez kagańca:( Nie ryzykowałem kolejnego "bliskiego spotkania", więc przeszedłem do marszu. Popatrzył w moja stronę i zaczął iść za mną. Pomyślałem no to będzie powtórka z rozrywki hi,hi... Na szczęście za ogrodzeniem jednej z posesji musiała być suka he,he... Bo bardziej zainteresowany był kundlem za płotem;)
Powinna wrócić profesja Rakarza!!! Który odławiałby takie zwierzęta dla bezpieczeństwa ludzi. Zwłaszcza najmłodszych - dzieci!
Piąte wyjście w tym tygodniu. W ostatnich siedmiu dniach 44 kilometry. Najlepszy tydzień w tym roku;)
Jutro niedziela. Czerwona kartka w kalendarzu i znów mięso na obiad hi,hi... Zatem będę dzień święty święcił;)
Cytat dnia:
„Słabością każdej mądrej idei jest to, iż sta­rają się reali­zować ją głupcy.”
- Marek Hłasko
Przysłowia:
  • „Jak luty nastaje, śnieg jeszcze nie taje”
  • „Luty miesiąc bardzo zmienny: pół zimowy, pół wiosenny”
  • „Czasem luty tak się zlituje, iż człek boso w pole wędruje”
    • „Gdy mróz w lutym ostro trzyma, tedy już niedługa zima”
    • „Gdy w lutym topnieje, to na wiosnę mróz bieleje”
    • „Gdy mróz w lutym długo trzyma, wtedy już niedługa zima,
    • lecz gdy w lutym z dachów ciecze, zima długo się przewlecze”
Idź do oryginalnego materiału