sobotniej siódemce z podbiegami dzisiaj spokojna ósemka na stałej przydomowej trasie:)
Poranna Msza święta, śniadanie, obieranie ziemniaków;) i nieco innych przygotowań. Po czym fruuu he,he... Najpierw "Bałtyk", a tam jak nigdy tłumy szybciej przebierających nogami hi,hi... Przy czym najwięcej przedstawicielek płci pięknej:)) Sporo z Nich to prawdopodobnie Foczki, Które rozgrzewały się przed niedzielnym morsowaniem;)

Powoli "delektowałem" się tuptaniem, bo dziś dzieciaki i wnusia na niedzielnym obiedzie:)
Znów kolanko się odezwało, więc muszę sprawdzić, czy to czasem nie kwestia butów. Dobijam do tysiąca kilometrów kilometrów w kiprunach, więc pewnie pora przejść na altry;)


Cytat dnia:
„Większość biegaczy biega nie dlatego, iż chce żyć dłużej, ale dlatego, iż chce żyć pełnią życia. jeżeli mamy przed sobą długie lata, znacznie lepiej przeżyć je z jasno wytyczonymi celami i najpełniej jak można, a nie we mgle. Dawanie z siebie wszystkiego w obrębie swoich indywidualnych ograniczeń: to esencja biegania i metafora życia”.
— Haruki Murakami, japoński pisarz
Przysłowie:
„Jaka w zapustną niedzielę pogoda, taką też Wielkanoc poda”
- „Czasem i w marcu, zetnie wodę w garncu”
- „Gdy w marcu mgły bywają, w lecie burze przeszkadzają”
- „Gust kobiety, łaska pańska i marcowa pogoda zawsze niestałe”