W związku z rosnącą liczbą ognisk rzekomego pomoru drobiu, w Polsce wprowadzono pilne środki bioasekuracyjne. Hodowcy muszą przygotować się na obowiązkowe szczepienia kur i indyków oraz zaostrzone procedury bezpieczeństwa. Nowe przepisy mają ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się choroby, która może doprowadzić do całkowitego wyginięcia zakażonych stad.
Ministerstwo rolnictwa reaguje na zagrożenie
W związku z wykryciem licznych ognisk rzekomego pomoru drobiu w Polsce, minister rolnictwa Czesław Siekierski podpisał pilne rozporządzenie wprowadzające dodatkowe środki bioasekuracyjne. Nowe przepisy mają ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby Newcastle, która sieje spustoszenie w gospodarstwach komercyjnych i przyzagrodowych.
Obowiązkowe szczepienia kur i indyków oraz zaostrzone zasady bezpieczeństwa mają wejść w życie już w najbliższych dniach.
Szczepienia i nowe zasady bioasekuracji
Zgodnie z rozporządzeniem:
-
w gospodarstwach komercyjnych oraz wylęgarniach drobiu szczepienia kur i indyków będą obowiązkowe,
-
hodowcy muszą stosować maty dezynfekcyjne przed budynkami i wjazdami,
-
każdy przypadek padnięcia ptaka musi być dokumentowany,
-
gospodarstwa muszą posiadać kontenery na padłe ptaki oraz środki do ciągłej dezynfekcji.
Nowe zasady wchodzą w życie dzień po ogłoszeniu rozporządzenia, natomiast obowiązek szczepień zacznie obowiązywać po 14 dniach.
Skala zagrożenia
Według danych MRiRW, w Polsce wykryto już:
-
23 ogniska rzekomego pomoru drobiu w gospodarstwach komercyjnych,
-
26 ognisk w stadach przyzagrodowych.
Ostatnie przypadki odnotowano w powiecie piotrkowskim.
Dodatkowo trwa walka z ptasią grypą, której 82 ogniska wykryto tylko w tym roku, głównie w Wielkopolsce.
Rzekomy pomór drobiu — śmiertelne zagrożenie
Choroba Newcastle to jedna z najbardziej zakaźnych chorób ptaków, powodująca masowe zgony w stadach — śmiertelność może sięgać nawet 100%.
Nie istnieje skuteczne leczenie — jedynym sposobem walki z chorobą jest likwidacja zakażonych stad i kompleksowa dezynfekcja obiektów.