Ponad jedna piąta dorosłych Polek i Polaków walczy z otyłością. Choć medycyna klasyfikuje ją jako przewlekłą chorobę, społeczna percepcja wciąż opiera się na krzywdzących stereotypach. – Otyłość to nie lenistwo ani brak silnej woli – mówi psycholog Adrianna Sobol. – To poważna, śmiertelna choroba, która wiąże się z ponad 200 powikłaniami i wymaga wsparcia na wielu poziomach.

Fot. Fuu J / Unsplash
Choroba, którą wciąż traktujemy jak winę
Walka z otyłością to nie tylko kwestia zmiany stylu życia czy diety. To przede wszystkim konieczność zrozumienia, iż mamy do czynienia z chorobą o złożonym podłożu – fizycznym i psychicznym. Mimo iż wiedza medyczna jasno to definiuje, wiele osób wciąż postrzega otyłość jako rezultat lenistwa, niezdrowego jedzenia lub braku dyscypliny. To nie tylko nieprawda – to także społeczna krzywda.
– Pierwszą i największą barierą w leczeniu jest zrozumienie, iż otyłość to choroba – podkreśla psycholog Adrianna Sobol, ambasadorka kampanii „Porozmawiajmy szczerze o otyłości”. – Obwinia się pacjentów, iż „sami są sobie winni”. A przecież to schorzenie niesie ponad 200 różnych powikłań, w tym nowotwory, cukrzycę, depresję i choroby serca.
Dane są nieubłagane. Pomoc – wciąż niedostateczna
Według danych, otyłość dotyczy już 21% dorosłych Polek i Polaków. Za jej medyczne rozpoznanie najczęściej odpowiada wskaźnik BMI oraz pomiar procentowy tkanki tłuszczowej – przekraczający 30% u kobiet i 25% u mężczyzn. Skutki nieleczenia są druzgocące: od cukrzycy typu 2, przez stłuszczenie wątroby, po choroby nerek i serca.
Ale mimo tej wiedzy, osoby z otyłością przez cały czas spotykają się z ostracyzmem zamiast empatii. Ich problem często nie kończy się na nadmiernych kilogramach – zaczyna się na psychice. Depresja, lęk, wstyd, poczucie odrzucenia – to codzienność wielu pacjentów. Tymczasem system ochrony zdrowia dopiero „raczkuje” w rozumieniu roli wsparcia psychicznego.
Psycholog na pierwszej linii frontu
– Pacjenci boją się prosić o pomoc, wstydzą się. A przecież psychika odgrywa kluczową rolę w leczeniu – mówi Sobol. – Może zwiększać ryzyko choroby, ale też jest niezbędna do utrzymania remisji. Bez wsparcia emocjonalnego proces leczenia może się nie udać.
Dostępność pomocy psychologicznej w Polsce pozostaje jednak dramatycznie niska. Czas oczekiwania liczony jest w miesiącach, często latach. Problem nie dotyczy wyłącznie infrastruktury – to również kwestia społecznej świadomości. Dlatego tak ważna jest edukacja i kampanie, które pokazują prawdę: iż otyłość nie jest wyborem, a chorobą, którą trzeba leczyć kompleksowo.
Edukacja i empatia – fundament skutecznej terapii
Kampania „Porozmawiajmy szczerze o otyłości”, realizowana przez Novo Nordisk od 2020 roku, stara się przełamać tabu. Jej celem jest nie tylko zwiększenie świadomości społecznej, ale także zachęcanie do otwartej rozmowy – bez wstydu, bez uprzedzeń, bez fałszywego moralizmu.
Bo zanim lekarz zapisze receptę, pacjent musi poczuć, iż nie jest sam.