Na kilka minut pożegnał się z życiem. To, co wtedy zobaczył, zmieniło go na zawsze
Zdjęcie: 38-letni Chase doświadczył śmierci klinicznej jako 20-latek.
Chase Skylar DeMayo miał niespełna 20 lat, gdy po nagłej utracie przytomności trafił do szpitala i wskutek niefortunnego zdarzenia doszło do niego do zatrzymania akcji serca. Młody żołnierz amerykańskiej armii przez kilka minut był w stanie śpiączki klinicznej. Właśnie po raz pierwszy zdecydował się opowiedzieć o tym, czego wówczas doświadczył. Jak mówi, to, co zobaczył, zmieniło jego życie na zawsze.