Miliony mogą stracić wszystko. Nowe prognozy nie pozostawiają złudzeń

warszawawpigulce.pl 9 godzin temu

Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaszokował światowe rynki finansowe publikacją pesymistycznych prognoz gospodarczych na najbliższe dwa lata. W najnowszej edycji raportu „World Economic Outlook”, jedna z najbardziej wpływowych instytucji finansowych świata przedstawiła mocno zrewidowaną w dół wizję globalnego rozwoju ekonomicznego. Dokument ten rzuca nowe światło na wyzwania, z jakimi zmierzą się gospodarki na całym świecie, oraz sygnalizuje narastające ryzyko pogłębienia istniejących problemów strukturalnych i geopolitycznych, które mogą zdestabilizować międzynarodowy system ekonomiczny.

Fot. Warszawa w Pigułce

Fundamentalna rewizja prognoz MFW oznacza, iż światowa gospodarka rozwija się znacznie wolniej niż przewidywano jeszcze kilka miesięcy temu. Nowe szacunki wskazują, iż globalny produkt krajowy brutto wzrośnie o jedynie 2,8 procent w 2025 roku, podczas gdy rok następny przyniesie nieznaczną poprawę do poziomu 3,0 procent. Te liczby reprezentują dramatyczną korektę w stosunku do wcześniejszych przewidywań, gdzie oczekiwania były wyższe o pół punktu procentowego. Taka skala obniżki prognoz nie zdarza się często i sygnalizuje, iż globalna sytuacja ekonomiczna pogorszyła się bardziej niż początkowo szacowano.

Analitycy Międzynarodowego Funduszu Walutowego zidentyfikowali szereg wzajemnie powiązanych czynników, które przyczyniły się do tej pesymistycznej rewizji oczekiwań gospodarczych. Na czele tej listy stoją rosnące napięcia geopolityczne, które w ostatnich miesiącach uległy znaczącej eskalacji. Nowe konflikty handlowe między największymi gospodarkami świata, wprowadzanie wzajemnych ceł importowych oraz polityczne spory dotyczące kluczowych sektorów technologicznych tworzą atmosferę niepewności, która negatywnie wpływa na globalny handel międzynarodowy oraz zaufanie inwestorów do stabilności rynków.

Równolegle, światowa gospodarka przez cały czas walczy z konsekwencjami długotrwałej walki z inflacją, która zmusiła banki centralne w wielu krajach do utrzymywania restrykcyjnej polityki monetarnej przez dłuższy okres niż pierwotnie planowano. Wysokie stopy procentowe, choć skuteczne w tłumieniu presji inflacyjnej, jednocześnie ograniczają dostępność kredytów dla przedsiębiorstw i konsumentów, co bezpośrednio przekłada się na spadek konsumpcji prywatnej oraz inwestycji biznesowych. Ten mechanizm tworzy błędne koło, w którym środki antyinflacyjne prowadzą do spowolnienia gospodarczego, co z kolei może wymagać dalszych interwencji politycznych.

Szczególnie niepokojące jest wyraźne spowolnienie wzrostu w najważniejszych gospodarkach światowych, które tradycyjnie napędzały globalny rozwój ekonomiczny. Stany Zjednoczone, będące największą gospodarką świata, mają osiągnąć wzrost PKB na poziomie zaledwie 1,8 procent, co stanowi znaczące osłabienie dynamiki w porównaniu z historycznymi standardami amerykańskiej gospodarki. Podobnie, Chiny – druga największa gospodarka globalna – przewidywane są na wzrost rzędu 4,0 procent, co choć brzmi imponująco, to w rzeczywistości reprezentuje istotne spowolnienie względem wcześniejszych dekad spektakularnego rozwoju chińskiej gospodarki.

Nowe prognozy MFW ujawniają również pogłębiającą się przepaść między różnymi regionami świata pod względem tempa rozwoju gospodarczego. Gospodarki rozwinięte, obejmujące kraje Ameryki Północnej, Europy Zachodniej oraz rozwiniętej Azji, mają osiągnąć stosunkowo skromny wzrost na poziomie 1,4 procent w 2025 roku. Ten słaby wynik odzwierciedla strukturalne wyzwania, z jakimi zmierzają się bogate kraje, m.in. starzejące się społeczeństwa, wysoki poziom zadłużenia publicznego oraz wyczerpywanie się tradycyjnych źródeł wzrostu produktywności. W przeciwieństwie do tej sytuacji, kraje rozwijające się oraz gospodarki rynków wschodzących mają utrzymać znacznie dynamiczniejsze tempo wzrostu na poziomie 3,7 procent.

W kontekście europejskim, Polska prezentuje się stosunkowo korzystnie na tle swoich sąsiadów i partnerów handlowych. Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje, iż polska gospodarka osiągnie wzrost na poziomie 3,5 procent w 2025 roku oraz 3,3 procent w roku następnym. Te prognozy sytuują Polskę wyraźnie powyżej średniej dla gospodarek rozwiniętych oraz powyżej oczekiwań dla większości państw Unii Europejskiej. Fundusz szczególnie podkreśla strukturalne atuty polskiej gospodarki, które pozwalają jej na utrzymanie względnej odporności w obliczu globalnych wyzwań.

Stabilny popyt wewnętrzny w Polsce, napędzany przez systematyczny wzrost wynagrodzeń oraz relatywnie niską stopę bezrobocia, stanowi solidną podstawę dla dalszego rozwoju gospodarczego. Dodatkowo, znaczący napływ środków z europejskich funduszy strukturalnych oraz Krajowego Planu Odbudowy zapewnia dodatkowy impuls inwestycyjny, który wspiera modernizację infrastruktury oraz rozwój innowacyjnych sektorów gospodarki. Polski rynek pracy wykazuje również imponującą elastyczność i odporność, co pomaga w adaptacji do zmieniających się warunków ekonomicznych.

Jednak choćby te optymistyczne prognozy dla Polski nie mogą całkowicie zneutralizować ryzyk wynikających z globalnego spowolnienia. Jako gospodarka silnie zintegrowana z międzynarodowymi łańcuchami wartości oraz znacząco uzależniona od eksportu, Polska pozostaje wrażliwa na zmiany w światowym popycie oraz perturbacje w handlu międzynarodowym. Spowolnienie w głównych gospodarkach europejskich, będących kluczowymi partnerami handlowymi Polski, może negatywnie wpłynąć na krajowy eksport oraz inwestycje zagraniczne.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy w swoich zaleceniach podkreśla konieczność szczególnej ostrożności w prowadzeniu polityki fiskalnej oraz monetarnej w obliczu zwiększonej niepewności gospodarczej. Instytucja apeluje o wzmocnienie koordynacji działań między krajami oraz organizacjami międzynarodowymi, aby skuteczniej reagować na globalne wyzwania ekonomiczne. Szczególny nacisk kładzie się na potrzebę inwestowania w odporność łańcuchów dostaw, które w ostatnich latach wielokrotnie demonstrowały swoją wrażliwość na różnego rodzaju szoki zewnętrzne.

Fundusz zwraca również uwagę na pilną potrzebę wspierania państw najbardziej narażonych na negatywne skutki spowolnienia gospodarczego. Kraje o niskich dochodach oraz gospodarki silnie uzależnione od eksportu surowców wymagają szczególnej uwagi ze strony społeczności międzynarodowej, ponieważ często dysponują ograniczonymi możliwościami fiskalnych i monetarnych reakcji na zewnętrzne szoki. Brak odpowiedniego wsparcia dla tych państw może prowadzić do pogłębienia globalnych nierówności oraz destabilizacji regionalnej.

Idź do oryginalnego materiału