
Czasem najprostsze pomysły działają najlepiej. Wystarczy, iż każdy dorzuci symboliczną złotówkę lub końcówkę pensji, a efekt skali robi swoje.
Pracownicy Volkswagen Poznań właśnie to udowodnili. Co więcej, zrobili to po raz szesnasty. W ramach akcji „1+1=3” uzbierali 200 tys. zł, które zamiast na firmowe konto, trafiły na basen, do koni i psów – a konkretnie na specjalistyczne terapie dla dzieci ze Swarzędza.
Mechanizm programu „1+1=3” jest banalnie prosty, ale jak widać, skuteczny. Udział jest dobrowolny – pracownicy sami decydują, iż co miesiąc z ich wypłaty potrącana jest drobna kwota (od 1 do 20 zł). Dla jednostki to często niezauważalny wydatek, ale gdy pomnożymy to przez tysiące zatrudnionych i 12 miesięcy, robi się z tego poważna suma. W zakończonej właśnie edycji uzbierano okrągłe 200 tysięcy złotych.
Na co poszły pieniądze?
Tym razem beneficjentem – wybranym zresztą w głosowaniu przez samych pracowników – było Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci Specjalnej Troski im. Leszka Grajka w Swarzędzu. Dzięki zebranym środkom podopieczni mogli skorzystać z całego wachlarza terapii, które na co dzień są kosztowne i często trudno dostępne. Lista zrealizowanych działań robi wrażenie:
- Dogoterapia i hipoterapia (praca z psami i końmi).
- Rehabilitacja w wodzie i nauka pływania.
- Integracja sensoryczna oraz terapie logopedyczne.
Jak podkreśla Małgorzata Makowska ze stowarzyszenia, zastrzyk gotówki pozwolił na zwiększenie częstotliwości zajęć, co w rehabilitacji jest najważniejsze dla postępów. Dzieciaki odwiedziły też samą fabrykę (Akademię Volkswagen Poznań), gdzie wzięły udział w warsztatach – dla wielu z nich była to pierwsza okazja, by zobaczyć świat motoryzacji od kuchni.
1,7 miliona złotych pomocy
Program, w którym dobrowolnie biorą udział polscy pracownicy koncernu z Wolfsburga działa już od 16 lat. W tym czasie zatrudnieni w poznańskiej fabryce przekazali lokalnym organizacjom łącznie blisko 1,7 mln złotych. Pieniądze wsparły już 11 różnych podmiotów z Wielkopolski, finansując m.in. remonty placówek, zakup sprzętu medycznego czy turnusy rehabilitacyjne.
Co ważne, koniec jednej edycji to początek następnej. Pracownicy już zagłosowali – w nadchodzącym roku ich „końcówki pensji” popłyną do Fundacji Pomocy Dzieciom z Chorobami Nowotworowymi w Poznaniu.
To budujący przykład na to, iż CSR (Społeczna Odpowiedzialność Biznesu) nie musi być tylko pustym hasłem w raporcie rocznym, czy pełną hipokryzji „dobroczynną galą tylko dla bogatych”, ale może realnie angażować zwykłych ludzi, którzy na co dzień stoją przy taśmie produkcyjnej lub pracują w biurach.
Volkswagen zabiera kierownicę. Na ulice wyjechał Gen.Urban – laboratorium, które bada… nasz strach i zaufanie
Jeśli artykuł Matematyka, która chwyta za serce. Pracownicy Volkswagen Poznań zamienili „drobne” w 200 tysięcy złotych na rehabilitację nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.












