Masz żółte zęby? Dentysta ostrzega: Przez te codzienne błędy pasta wybielająca nie działa
W pogoni za hollywoodzkim uśmiechem inwestujemy w wybielające pasty i elektryczne szczoteczki, ale często zapominamy o podstawach. Według dr. Ferakha Hamida ogromne znaczenie ma już sam początek rytuału, czyli to, czy nawilżasz szczoteczkę przed nałożeniem pasty.
– Bez wody pasta do zębów nie rozprowadza się dobrze – wyjaśniał dentysta w rozmowie z "Daily Mail". – To wpływa na skuteczność szczotkowania i może prowadzić do powstawania przebarwień – mówił.
To niejedyny błąd. Oto 8 nawyków, przez które zęby wyglądają na brudne lub żółte, mimo codziennej higieny:
1. Mycie suchą szczoteczką
Pasta bez wody nie pieni się i nie działa skutecznie. Zwilż szczoteczkę przed i po nałożeniu pasty.
2. Szczotkowanie zaraz po kwaśnych posiłkach
Po owocach, sokach czy napojach gazowanych lepiej odczekać 30 minut. Kwaśne pH osłabia szkliwo, a mycie w tym czasie może je uszkodzić.
3. Zbyt krótki czas mycia
Minimum to 2 minuty. Wielu z nas kończy po 30 sekundach – zęby mogą wydawać się czyste, ale nie są.
4. Zła technika szczotkowania
Ruchy poziome mogą ścierać szkliwo i dziąsła. Zalecane są ruchy wymiatające lub okrężne – delikatne, ale skuteczne.
5. Pomijanie przestrzeni międzyzębowych
Bez nici dentystycznej lub irygatora resztki jedzenia i osad pozostają niewidoczne, ale szkodliwe.
6. Zużyta szczoteczka
Jeśli włosie jest rozchylone – wymień ją. Optymalnie co 2-3 miesiące.
7. Zbyt twarde włosie
Może powodować mikrouszkodzenia szkliwa, które z czasem przyciemniają zęby.
8. Brak czyszczenia języka
To siedlisko bakterii, które nie tylko psują oddech, ale też wpływają na osad na zębach.
Białe zęby – nie znaczy zdrowe. To też kwestia genów
Nie każdy urodził się z naturalnie białymi zębami – i to też jest w porządku. Kolor uzębienia zależy w dużej mierze od genetyki, grubości szkliwa i odcienia zębiny (czyli warstwy pod spodem, która ma żółtawy kolor). Zęby osób z cieńszym szkliwem mogą wyglądać na bardziej żółte, mimo idealnej higieny. Z wiekiem zęby też naturalnie ciemnieją – to proces fizjologiczny.
Jak dobrać pastę i szczoteczkę?
Pasta wybielająca ma sens, ale tylko jeżeli masz przebarwienia powierzchniowe (np. od kawy, herbaty, papierosów). Nie zmieni jednak naturalnego koloru zębiny. Najważniejsze, by pasta:
zawierała fluor (1350–1500 ppm),
miała umiarkowany poziom ścieralności (RDA do 70),
pasowała do twoich potrzeb (np. dla wrażliwych zębów, przeciw kamieniowi).
Jeśli masz wrażliwe dziąsła lub afty, unikaj past z SLS (laurylosiarczan sodu) – mogą podrażniać. Co do szczoteczki – najlepsze są te z miękkim lub średnim włosiem i małą główką, która dotrze do trudnych miejsc. Szczoteczki elektryczne i soniczne pomagają, ale choćby one nie zastąpią dobrej techniki.
Wybielanie warto zacząć nie od drogich zabiegów, ale od przyjrzenia się swojej codziennej rutynie. Czasem wystarczy kilka prostych zmian, by uśmiech wyglądał świeżej – i zdrowiej.