Ostatni dzień Drużynowych Mistrzostw Europy jest niezwykle emocjonujący. Polacy zdobywają znakomite lokaty, a wśród nich Kinga Królik, która z trzecim wynikiem na 3000 m z przeszkodami zdobyła dla Polski 14 cennych punktów.
Kinga Królik świetnie wypadła w biegu na 3000 m z przeszkodami podczas Drużynowych Mistrzostw Europy w Madrycie. Od początku utrzymywała się w czołówce i dobrze kontrolowała rozwój rywalizacji. Na 500 metrów przed metą objęła prowadzenie, pokazując pewność siebie i przygotowanie.
Na ostatnich dwustu metrach została wyprzedzona przez kilka zawodniczek, ale nie złożyła broni. Zdecydowała się na odważny atak z zewnętrznej na ostatnim łuku, wykonała bardzo mocny finisz i mimo potknięcia na ostatniej przeszkodzie, zdołała wywalczyć trzecie miejsce, zdobywając 14 punktów dla Polski.
Ostateczna klasyfikacja:
- Inka Mononen (Finlandia) – 9:49.21
- Sophie Tait (Wielka Brytania) – 9:49.24
- Kinga Królik (Polska) – 9:49.80
Po biegu zawodniczka przyznała: „Każde miejsce się liczy, musiałam ryzykować. Walczyłam do samego końca. To był bardzo ciężki technicznie bieg, tempo było wolne, ale trudno było się ustawić. Starałam się walczyć łokciami. Na ostatniej prostej musiałam zacisnąć zęby i walczyć”.
To był emocjonujący występ, technicznie wymagający, pełen napięcia i zwrotów akcji.
