"Hiszpański hrabia" z Pruszkowa. Tak "leczył" kobiety. Wierzyły mu

Zdjęcie: Hiszpański hrabia zatrzymany przez policję.


Przedstawiał się jako "hiszpański hrabia Myszkowski". Utrzymywał, iż w jego żyłach płynie iście królewska krew, a on sam opływa w luksusy. Twierdził, iż ma Zamek Montrésor nad Loarą i posiada kliniki onkologiczne w europejskich miastach. Chwalił się znajomością z Antonio Banderasem i papieżem Janem Pawłem II. Obwieszony złotem i z markowym zegarkiem na ręku zaczepiał młode kobiety. Wmawiał im, iż są chore na nowotwór. A on, co oczywiste, wiedział, jak wyleczyć. Leczył... stosunkiem. Kobiety dawały się nabrać Zdzisławowi M. (64 l.), spawaczowi z podwarszawskiego Pruszkowa.