Hiperfokus – co to jest, kiedy pomaga, kiedy szkodzi i jak sobie z nim radzić

psychocare.pl 3 dni temu

Hiperfokus to zjawisko polegające na skrajnie intensywnym skoncentrowaniu uwagi na jednym zadaniu lub bodźcu, przy jednoczesnym „odcięciu się” od reszty otoczenia. Osoba w stanie hiperfokusu bywa tak pochłonięta działaniem, iż przestaje zauważać upływ czasu i bodźce zewnętrzne, ignorując np. głód, hałas czy rozmowy w tle. Choć hiperfokus najczęściej kojarzony jest z ADHD, każdy z nas może doświadczyć takiej hiperkoncentracji w sprzyjających okolicznościach – np. gdy wykonujemy pasjonujące hobby, gramy w wciągającą grę lub pracujemy nad ważnym projektem. Niniejszy artykuł wyjaśnia, czym jest hiperfokus, jakie są jego psychologiczne i neurobiologiczne podstawy, kiedy może działać na naszą korzyść, a kiedy nam szkodzi. Omówimy także związek hiperfokusu z ADHD, mechanizmy utraty kontroli nad uwagą, wpływ tego zjawiska na codzienne życie i relacje, a na koniec przedstawimy sposoby radzenia sobie z hiperfokusem – zarówno metody psychoterapeutyczne, jak i praktyczne strategie.

Czym jest hiperfokus?

Hiperfokus (nazywany czasem także hiperfiksacją lub stanem hiperkoncentracji) oznacza stan głębokiego, zawężonego skupienia uwagi na jednym zadaniu lub obiekcie, przy jednoczesnym wykluczeniu innych bodźców. Inaczej mówiąc, jest to zdolność do zaangażowania się w czynność z taką intensywnością, iż “znika cały świat dookoła”. Osoba w hiperfokusie może przez wiele godzin nie odrywać się od aktywności, która ją pochłania – czas „leci” niepostrzeżenie, a sygnały z ciała i otoczenia (np. głód, zmęczenie, rozmowy) nie docierają do świadomości.

Warto podkreślić, iż hiperfokus nie jest oficjalnie uwzględniony w kryteriach diagnostycznych ADHD, ale często opisywany w literaturze naukowej i relacjach klinicznych osób z tym zaburzeniem. Co ciekawe, zjawisko to dotyczy nie tylko ADHD – każdy człowiek ma potencjał do epizodów hiperfokusu. Jak zauważa dr Michael Manos z Cleveland Clinic, „wielu ludzi potrafi tak zaangażować się w jakieś zadanie, iż mogą robić je godzinami, nie zważając na nic innego”. Przykładem może być sytuacja, gdy ktoś tak się **„zaczyta” w pasjonującej książce czy „zatopi” w ulubionym hobby, iż nie zauważa upływu czasu.

Psychologiczne i neurobiologiczne podstawy hiperfokusu

Z czego wynika hiperfokus? Psychologicznie można go wyjaśnić poprzez mechanizmy uwagi i nagrody w mózgu. Wyróżniamy dwa główne tryby uwagi: uwagę automatyczną (bezwysiłkową) oraz uwagę dowolną (kierowaną wysiłkiem). Hiperfokus jest formą uwagi automatycznej, uruchamiającą się, gdy robimy coś wyjątkowo interesującego dla nas. jeżeli dana aktywność silnie stymuluje nasz układ nagrody (np. emocjonująca gra, twórczy projekt), to mózg automatycznie skupia się na niej i trudno mu się przełączyć na cokolwiek innego. W tym stanie kora przedczołowa – odpowiadająca za tzw. funkcje wykonawcze, czyli świadomą kontrolę uwagi, planowanie i hamowanie impulsów – nie „przerywa” łatwo tej koncentracji. Innymi słowy, w hiperfokusie układ wykonawczy oddaje stery automatycznemu „pilotowi” uwagi, który trzyma naszą koncentrację tam, gdzie jest największa stymulacja.

Neurobiologiczną podstawą tego zjawiska jest w dużej mierze układ dopaminowy mózgu. Dopamina to neuroprzekaźnik odpowiadający za odczuwanie przyjemności, motywację i podtrzymywanie uwagi. U osób z ADHD układ ten funkcjonuje niestabilnie – nudne lub monotonne zadania nie pobudzają go wystarczająco, natomiast bodźce o wysokim ładunku emocjonalnym lub poznawczym wywołują silną reakcję dopaminową, prowadząc do „zatrzaśnięcia” uwagi na jednym torze. Można powiedzieć, iż mózg osoby podatnej na hiperfokus działa według algorytmu opartego na nagrodzie: kieruje uwagę tam, gdzie odczuwa największą stymulację i natychmiastową gratyfikację, zamiast według logicznej hierarchii ważności zadań. Gdy jakaś czynność jest bardzo interesująca lub daje szybkie nagrody, wyzwala wyrzut dopaminy i automatycznie przyciąga całą uwagę. Z kolei gdy pojawia się potrzeba przeniesienia uwagi na mniej stymulujące zadanie, mózg może „nie chcieć” się przełączyć, bo bodziec zastępczy nie zapewnia równie atrakcyjnego zastrzyku dopaminy.

Hiperfokus u osób z ADHD i u osób neurotypowych

Hiperfokus najczęściej obserwujemy u osób z ADHD, u których bywa codziennością i jednym z paradoksalnych objawów. Osoby z ADHD zwykle mają trudność w regulacji uwagi – nie chodzi o jej brak, ale o problemy z utrzymaniem, przekierowaniem lub przerwaniem koncentracji w zależności od potrzeb. W praktyce oznacza to, iż mózg z ADHD przełącza się między skrajnymi stanami: albo łatwo się rozprasza i traci fokus przy zadaniach nudnych, albo popada w hiperfokus przy zadaniach silnie stymulujących. To nie sprzeczność, ale istota ADHD – zaburzenia regulacji uwagi, a nie jej ciągłego deficytu. Dla otoczenia bywa niezrozumiałe, jak osoba mająca problemy z koncentracją (np. uczeń na lekcji) potrafi potem godzinami siedzieć przy grze komputerowej lub rysowaniu całkowicie pochłonięta tą czynnością. Jednak z punktu widzenia neurobiologii ADHD jest to logiczne: atrakcyjna gra czy pasja „uruchamia” układ nagrody ADHD na pełnych obrotach, podczas gdy przeciętne zadanie szkolne tego nie robi.

Badania sugerują, iż osoby z ADHD doświadczają hiperfokusu częściej i intensywniej niż osoby neurotypowe. Chociaż zjawisko to nie figuruje w oficjalnych kryteriach diagnostycznych, w literaturze naukowej opisuje się je jako częste w ADHD – zarówno dorośli, jak i dzieci z ADHD sami relacjonują epizody „zatracania się” w czynnościach. Przykładowo, w jednym z badań odnotowano, iż dorośli z ADHD deklarowali więcej i bardziej nasilonych doświadczeń hiperfokusu w porównaniu z grupą neurotypową. Co ważne, hiperfokus nie jest unikalny tylko dla ADHD – również osoby bez zaburzeń neurodevelopmentalnych mogą od czasu do czasu wpaść w taki stan (np. tzw. flow, czyli „bycie w transie” podczas twórczej pracy czy ulubionej czynności). Różnica polega na tym, iż u osób neurotypowych hiperfokus pojawia się zwykle w sprzyjających warunkach (gdy coś wyjątkowo nas wciągnie) i bywa łatwiejszy do przerwania, natomiast u osób z ADHD hiperfokus bywa bardziej spontaniczny, częstszy i trudniejszy do kontrolowania. Osoby z ADHD częściej tracą kontrolę nad tym, na co kierują uwagę – jak ujął to dr Manos, problemem nie jest brak uwagi, ale to, iż „trudno jest położyć uwagę tam, gdzie się chce, a nie tam, gdzie ona sama podąża”. Hiperfokus jest naturalną konsekwencją tego braku kontroli nad uwagą w ADHD.

Badania sugerują, iż osoby z ADHD doświadczają hiperfokusu częściej i intensywniej niż osoby neurotypowe. Chociaż zjawisko to nie figuruje w oficjalnych kryteriach diagnostycznych, w literaturze naukowej opisuje się je jako częste w ADHD – zarówno dorośli, jak i dzieci z ADHD sami relacjonują epizody „zatracania się” w czynnościach. Przykładowo, w jednym z badań odnotowano, iż dorośli z ADHD deklarowali więcej i bardziej nasilonych doświadczeń hiperfokusu w porównaniu z grupą neurotypową. Co ważne, hiperfokus nie jest unikalny tylko dla ADHD – również osoby bez zaburzeń neurodevelopmentalnych mogą od czasu do czasu wpaść w taki stan (np. tzw. flow, czyli „bycie w transie” podczas twórczej pracy czy ulubionej czynności). Różnica polega na tym, iż u osób neurotypowych hiperfokus pojawia się zwykle w sprzyjających warunkach (gdy coś wyjątkowo nas wciągnie) i bywa łatwiejszy do przerwania, natomiast u osób z ADHD hiperfokus bywa bardziej spontaniczny, częstszy i trudniejszy do kontrolowania. Osoby z ADHD częściej tracą kontrolę nad tym, na co kierują uwagę – jak ujął to dr Manos, problemem nie jest brak uwagi, ale to, iż „trudno jest położyć uwagę tam, gdzie się chce, a nie tam, gdzie ona sama podąża”. Hiperfokus jest naturalną konsekwencją tego braku kontroli nad uwagą w ADHD.

Warto dodać, iż hiperfokus występuje także w innych stanach. Poza ADHD opisuje się go m.in. u osób ze spektrum autyzmu, a choćby przy zaburzeniach obsesyjno-kompulsyjnych czy po urazach mózgu. Mechanizm jest podobny – wąska koncentracja jako sposób radzenia sobie z nadmiarem bodźców lub stresorem. Jednak w niniejszym artykule skupiamy się głównie na hiperfokusie w kontekście ADHD i ogólnej populacji neurotypowej.

Kiedy hiperfokus może być korzystny?

Hiperfokus bywa nieraz przedstawiany jako „supermoc” – i rzeczywiście, w pewnych okolicznościach może przynosić wymierne korzyści. Zaletą hiperfokusu jest zdolność do utrzymania długotrwałej uwagi na zadaniu, co pozwala pracować efektywnie przez wiele godzin bez poczucia znużenia. Osoba w tym stanie potrafi zagłębić się w problem tak intensywnie, iż osiąga wysoki poziom produktywności i kreatywności. W historii wiele osiągnięć naukowych czy artystycznych przypisuje się właśnie takiej maksymalnej koncentracji. Przykładowo, osoby z ADHD często wykorzystują hiperfokus do rozwijania swoich pasji – pogłębiają wiedzę, doskonalą umiejętności i potrafią „przeskoczyć” w krótkim czasie przez ogrom pracy, o ile jest to praca dla nich interesująca i stymulująca. Anders Hansen, szwedzki psychiatra, zauważa wręcz pozytywne strony ADHD: „Ludziom z ADHD łatwiej jest myśleć nieszablonowo… wpadać na pomysły, które innym umykają”, a hiperfokus pomaga im maksymalnie wykorzystać te twórcze momenty.

Stan hiperfokusu jest często porównywany do pojęcia „flow” opisanego w psychologii pozytywnej – czyli przyjemnego zanurzenia się w działaniu, które prowadzi do wysokiej wydajności i satysfakcji. W odróżnieniu od codziennej, rozproszonej uwagi, hiperfokus pozwala wejść w głęboki kontakt z zadaniem, co sprzyja uczeniu się i dopracowaniu szczegółów. Dla wielu ludzi jest to centralny czynnik sukcesu – to dzięki hiperfokusowi opanowali jakiś fach, osiągnęli cel zawodowy lub stworzyli wartościowe dzieło. choćby u osób neurotypowych umiejętność okresowego „odcięcia się” od rozpraszaczy i pełnego skupienia bywa niezwykle cenna w dzisiejszym pełnym bodźców świecie. Można więc powiedzieć, iż hiperfokus sam w sobie nie jest ani dobry, ani zły – jego wartość zależy od tego, na co oraz kiedy kierujemy tę intensywną koncentrację.

Podsumowując pozytywy: hiperfokus może pomagać w zadaniach twórczych i wymagających głębokiego namysłu, pozwala osiągać „stan przepływu” i czerpać przyjemność z realizacji pasji, a osobom z ADHD daje poczucie, iż potrafią skupić się na tym, co naprawdę dla nich ważne. Dobrze wykorzystany, może być wręcz „sekretną bronią”zwiększającą produktywność i kreatywność.

Negatywne skutki hiperfokusu

Mimo potencjalnych korzyści, hiperfokus ma również drugie oblicze – bywa pułapką. Nadmierne, niekontrolowane zatopienie się w jednym zadaniu może prowadzić do zaniedbania innych istotnych spraw i potrzeb. Klasycznym problemem jest utrata poczucia czasu – osoba w hiperfokusie może przegapić posiłki, sen, terminy czy umówione spotkania, bo „jeszcze tylko chwilę coś dokończy”, a tymczasem mijają kolejne godziny. Trudność z przełączeniem uwagi sprawia, iż choćby gdy czynność przestaje być efektywna czy potrzebna, osoba nie potrafi przestać – np. spędza całą noc dopracowując drobny szczegół projektu, mimo iż zmęczenie dawno przekroczyło granice produktywności.

Hiperfokus może również prowadzić do konfliktu priorytetów. Skupiając się wyłącznie na jednym obszarze (choćby był to rozwój pasji czy pracy), łatwo zaniedbać inne obowiązki. Osoby z ADHD często opisują, iż potrafią pracować 6 godzin bez przerwy nad jednym zadaniem, a potem tygodniami odwlekać inne proste czynności. Taka dysproporcja w rozkładzie uwagi bywa frustrująca i wyczerpująca – zarówno dla danej osoby, jak i jej otoczenia. Ponadto, jeżeli hiperfokus skupia się na aktywnościach czysto przyjemnych (np. gry komputerowe, media społecznościowe), może sprzyjać uzależnieniom lub kompulsywnym zachowaniom. W literaturze zwraca się uwagę, iż hiperfokus na cyfrowe media bywa związany z ryzykiem nadużywania Internetu czy gier. W skrajnych przypadkach opisywano choćby powiązania hiperfokusu z pewnymi formami ryzykownych zachowań – np. osoba tak pochłonięta daną ideą lub czynnością może przekraczać granice społeczne czy prawne (choć są to rzadkie sytuacje, wzmiankowane w kontekście zachowań przestępczych).

W kontekście ADHD hiperfokus bywa szczególnie kłopotliwy, bo potęguje negatywne skutki braku kontroli nad uwagą. To, co dla osoby pochłoniętej zadaniem jest „wejściem w trans”, dla jej bliskich czy współpracowników może wyglądać jak ignorowanie ich potrzeb lub poleceń. Dziecko z ADHD w stanie hiperkoncentracji przed ekranem nie reaguje, gdy rodzic woła na obiad, co może rodzić frustrację i konflikty. Dorosły pracownik może tak zaangażować się w jeden projekt, iż zaniedba inne obowiązki w pracy (np. nie pojawi się na zebraniu zespołu). W efekcie hiperfokus potrafi obniżyć ogólną efektywność, jeżeli skupimy się na nieodpowiednim zadaniu kosztem ważniejszych. Również przeciążenie psychicznejest realnym ryzykiem – wielogodzinne „sesje” hiperfokusu bez odpoczynku prowadzą do wyczerpania, bólu głowy, problemów ze snem czy wahań nastroju.

Doświadczasz trudności i potrzebujesz wsparcia? Skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.
Zapisz się online

Podsumowując, niekontrolowany hiperfokus może szkodzić, gdy przejmuje stery naszym życiem zamiast nas wspierać. Jak trafnie ujął to dr Manos, „to nie sam hiperfokus jest zły – złe mogą być konkretne skutki uboczne, jakie ze sobą niesie”. Dlatego najważniejsze jest, by nauczyć się zarządzać tym stanem i minimalizować jego negatywne konsekwencje.

Wpływ hiperfokusu na codzienne życie i relacje

Codzienne funkcjonowanie osób doświadczających hiperfokusu może przypominać jazdę bez trzymanki między okresami chaosu a okresami nadmiernego skupienia. Taka nierównowaga wpływa na różne sfery życia:

  • Życie rodzinne i związki: Hiperfokus potrafi zarówno zacieśniać więzi, jak i je nadwyrężać, zależnie od kierunku uwagi. Osoba, która np. wpadnie w hiperfokus na etapie nowej relacji, może zasypywać partnera uwagą i entuzjazmem (tzw. efekt „love bombing” spotykany u niektórych osób z ADHD). Jednak z czasem uwaga może przesunąć się na inne bodźce, co druga strona odbiera jako ochłodzenie zainteresowania. Częściej jednak problemem jest poczucie zaniedbania bliskich, gdy ktoś hyperfokusu poświęca się np. projektom zawodowym czy hobby, spędzając całe wieczory „w swoim świecie”. Partnerzy i członkowie rodziny mogą czuć się pominięci lub nieważni, gdy próby nawiązania kontaktu trafiają na ścianę milczenia osoby pogrążonej w hiperfokusie. Zdarza się, iż dopiero silny bodziec (np. podniesiony głos, awaryjna sytuacja) jest w stanie „wyrwać” taką osobę z transu uwagi. Niejednokrotnie prowadzi to do kłótni typu: „Czemu mnie nie słuchałeś, gdy mówiłam, iż trzeba wyjść?”„Przepraszam, nie usłyszałem, byłem zajęty”. Edukacja bliskich na temat natury hiperfokusu jest tu bardzo ważna, by interpretowali oni to zjawisko nie jako brak chęci czy uczuć, ale specyficzną cechę pracy mózgu.
  • Praca i nauka: W środowisku zawodowym hiperfokus może być mieczem obosiecznym. Z jednej strony, pracownik potrafiący wpaść w stan głębokiej koncentracji bywa niezastąpiony przy realizacji skomplikowanych zadań wymagających skupienia. Z drugiej strony, ten sam pracownik może mieć trudność z dotrzymywaniem terminów lub pracy zespołowej, jeżeli nieumiejętnie rozkłada uwagę. Może np. przeznaczyć zbyt wiele czasu w jeden aspekt projektu, ignorując inne (mniej interesujące, ale ważne) części pracy. Albo zapomnieć o spotkaniu, bo pochłonęło go dopieszczanie detali raportu. W konsekwencji, produktywność całego zespołu może ucierpieć, a osoba hiperfokusująca się nabawić się opinii „niezorganizowanej” lub „samotnika”. W nauce szkolnej czy akademickiej wygląda to podobnie – uczeń z ADHD może błysnąć wiedzą z ulubionej dziedziny (bo spędził dziesiątki godzin zgłębiając ją w hiperfokusie), a jednocześnie mieć zaległości z przedmiotów, które nie przyciągają jego uwagi. To może wpływać na nierównomierne oceny, problemy z zaliczaniem przedmiotów oraz poczucie frustracji – zarówno u ucznia, jak i u nauczycieli czy rodziców, którzy nie rozumieją skąd te dysproporcje.
  • Zdrowie i samoopieka: Osoby doświadczające częstego hiperfokusu muszą uważać na rutynowe czynności życiowe. Nietrudno zapomnieć o jedzeniu, piciu wody czy ruchu, gdy jest się całkowicie pochłoniętym pracą przy komputerze. Długie epizody siedzenia w jednej pozycji mogą prowadzić do bólu pleców, napięć mięśni, przemęczenia oczu. Zaniedbanie snu – do bezsenności lub nierównego cyklu dobowego. Ważne jest więc, by osoby podatne na hiperfokus wprowadzały nawyki dbania o siebie, np. ustawianie przypomnień o przerwie, posiłku, rozprostowaniu się (o czym więcej w dalszej części).

Podsumowując wpływ na życie: hiperfokus może zarówno pomagać, jak i utrudniać codzienne funkcjonowanie. Wielu osobom umożliwia spełnienie się w pasjach i pracy, ale w nadmiarze lub bez kontroli może alienować od bliskich, dezorganizować obowiązki i szkodzić zdrowiu. Kluczem jest świadomość tego zjawiska i umiejętność znalezienia równowagi.

Jak radzić sobie z hiperfokusem?

Skoro hiperfokus potrafi być korzystny, ale i problematyczny, jak nad nim zapanować? Dobra wiadomość jest taka, iż istnieją zarówno psychoterapeutyczne metody wsparcia, jak i praktyczne techniki, które pomagają lepiej zarządzać uwagą i nawigować między stanami rozproszenia a hiperfokusu. Poniżej przedstawiamy sposoby radzenia sobie z hiperfokusem:

  • Psychoedukacja i terapia ADHD: jeżeli hiperfokus jest częścią obrazu ADHD, warto skorzystać ze wsparcia specjalisty. Psychoterapia (np. poznawczo-behawioralna) może pomóc w wypracowaniu strategii organizacji czasu, treningu uwagi i rozpoznawania sygnałów ostrzegawczych, iż „odpływamy” za bardzo. Terapeuta czy coach ADHD nauczy technik planowania dnia, ustalania priorytetów oraz przerywania nadmiernego skupienia(np. poprzez ustalone rytuały lub hasła). Ważnym elementem bywa też praca nad poczuciem winy i samooceną – uświadomienie sobie, iż hiperfokus to cecha mózgu, którą można okiełznać, a nie „lenistwo” czy zła wola. Czasem pomocna bywa też farmakoterapia ADHD (np. leki stymulujące poprawiające regulację dopaminy), choć nie ma leku „na hiperfokus” jako taki – leki mogą jednak ogólnie poprawić zdolność przełączania uwagi.
  • Zewnętrzne przypomnienia i przerwy: Ponieważ hiperfokus trudno przerwać „siłą woli”, kluczem jest zaplanowanie zewnętrznych bodźców, które wyrwą nas z transu. Ustaw alarmy, timery lub przypomnienia w telefonie – np. co godzinę sygnał przypominający o zrobieniu przerwy na rozciągnięcie się czy sprawdzenie, czy nie czas na kolejny etap zadania. Można użyć specjalnych aplikacji (typu Forest, Pomodoro) lub kalendarza elektronicznego z powiadomieniami. Dobrym pomysłem jest umówienie się z kimś bliskim na „wywoływanie” nas z hiperfokusu– np. partner dzwoni o 18:00 z pytaniem, czy już kończysz pracę. Ważne, by traktować te sygnały poważnie, jak zewnętrznego „strażnika czasu”. Gdy zadzwoni alarm – zrób pauzę, wstań, weź kilka głębokich oddechów i oceń, czy nie pora zmienić zajęcia.
  • Ustalanie granic i struktur czasu: Zanim wpadniesz w wir działania, wyznacz sobie ramy czasowe. Np. „Będę grać na pianinie do godziny 19:00, potem kolacja”. Zasada „zamykania dnia” jest tu pomocna – z góry określ godzinę, o której kończysz pracę/naukę, niezależnie od tego, w jakim punkcie jesteś. Można w tym celu poprosić kogoś o pomoc (np. współlokatora: „przypomnij mi o 19:00, iż mamy wyjść z domu”). Takie „kotwice czasowe” zapobiegają wymykaniu się dnia spod kontroli. Dobrze działa też planowanie przerw – np. 15 minut przerwy po każdych 45 minutach pracy. Wiedząc, iż przerwa nadchodzi, mózg łatwiej akceptuje oderwanie się od zadania.
  • Zmiana otoczenia i warunków pracy: jeżeli wiesz, iż masz tendencję do hiperfokusu przy komputerze w domu, spróbuj pracować w środowisku, które narzuca pewne ograniczenia. Przykładowo, udaj się do biblioteki lub kawiarni, które zamykają się o określonej godzinie – otoczenie samo zmusi Cię do zakończenia pracy o czasie. Możesz też zmieniać co jakiś czas miejsce lub pozycję, by nie „wrosnąć” w fotel. Czasem proste przeszkody fizyczne (np. brak ładowarki pod ręką – więc gdy bateria laptopa się rozładuje, jest to sygnał na koniec pracy) mogą pomóc. Usuń nadmierne bodźce – jeżeli hyperfokus dotyczy np. mediów społecznościowych, wyloguj się podczas pracy lub użyj aplikacji blokujących rozpraszacze po określonym czasie.
  • Świadome przełączanie się (mindfulness): Ćwiczenie uważności może zwiększyć naszą świadomość tego, kiedywpadamy w hiperfokus. Staraj się obserwować swoje skupienie – zauważaj pierwsze sygnały, iż zaczynasz „odpływać” (np. mija godzina, a Ty choćby nie mrugnąłeś). Gdy to zaobserwujesz, zrób świadomie coś innego na moment: wstań, przejdź się, napij wody. Regularna praktyka mindfulness lub medytacji uczy lepszego rozpoznawania własnego stanu uwagi oraz łagodnego przekierowywania jej według własnej woli. jeżeli potrafisz złapać się na tym, iż hyperfokus Cię pochłania, zyskujesz możliwość podjęcia decyzji: czy chcę w tym trwać, czy jednak zmienić działanie?.
  • Małe cele i nagrody: Pomocna strategia to tzw. „kontyngencje When-Then” (kiedy-co). Polega to na ustalaniu drobnych kamieni milowych, po których koniecznie nastąpi zmiana czynności. Np. „Kiedy napiszę 500 słów raportu, wtedy idę na lunch”, albo „Kiedy ukończę ten jeden rozdział gry, wyłączam komputer i biorę prysznic”. Powiąż wykonanie fragmentu zadania z następującą po nim nagrodą lub kolejną czynnością, co pomoże przełamać długi maraton na krótsze odcinki. Natychmiastowe nagrody (choćby krótka przerwa na ulubiony serial po wykonaniu części pracy) działają na mózg ADHD motywująco. Dzięki temu hyperfokus może zostać skanalizowany na kolejne etapy, zamiast bez końca tkwić w jednym punkcie.
  • Wsparcie otoczenia: Nie bój się prosić bliskich o pomoc w organizacji czasu. Czasem wspomniany accountability partner – ktoś, komu zdajesz relację z postępów – może pomóc utrzymać balans. Np. umów się z przyjacielem, iż wieczorem sprawdzi, ile zrobiłeś i czy skończyłeś o czasie. W miejscu pracy warto szczerze komunikować: „Mam tendencję do głębokiego wsiąkania w projekt – czy możemy ustalić cotygodniowe check-pointy, żebym nie zboczył z toru?”. Wsparcie terapeutycznerównież odgrywa rolę – jak wspomniano, terapia lub coaching pomagają wypracować spersonalizowane metody radzenia sobie. Dzięki temu można odzyskać poczucie kontroli (sprawczości) nad swoją uwagą i życiem na co dzień.

Na koniec pamiętaj: hiperfokus nie musi Cię kontrolować. Przy odpowiednim zrozumieniu i strategiach możesz korzystać z jego dobrodziejstw, minimalizując minusy. Jak ujął to dr Manos, „jeśli rozumiesz, co wyzwala Twój hiperfokus, możesz tak ukształtować swoje otoczenie, by ta koncentracja działała na Twoją korzyść – a nie na zgubę”.

Bezpłatna konsultacja w PsychoCare

Jeśli czujesz, iż hiperfokus wpływa negatywnie na Twoje życie – utrudnia codzienne funkcjonowanie, relacje czy efektywność – pamiętaj, iż nie jesteś z tym sam_a. W centrum PsychoCare możesz skorzystać z bezpłatnej konsultacji ze specjalistą. Doświadczeni psychologowie i terapeuci pomogą Ci zrozumieć Twoje objawy i opracować indywidualne strategie radzenia sobie. Bez względu na to, czy masz zdiagnozowane ADHD, czy po prostu chcesz lepiej zarządzać swoją uwagą, warto sięgnąć po pomoc. Umówienie się na niezobowiązującą, darmową konsultację w PsychoCare to pierwszy krok, by odzyskać równowagę i pełniej wykorzystać swój potencjał.

Bibliografia

  1. Ashinoff B.K., Abu-Akel A. (2021). Hyperfocus: the forgotten frontier of attention. Psychological Research, 85(1), 1-19
  2. Ozel-Kizil E.T. i in. (2016). Hyperfocusing as a dimension of adult attention deficit hyperactivity disorder. Research in Developmental Disabilities, 59, 351-358
  3. Hupfeld K.E., Abagis T.R., Shah P. (2019). Living “in the zone”: hyperfocus in adult ADHD. ADHD Attention Deficit and Hyperactivity Disorders, 11(2), 191-208
  4. Cleveland Clinic – Manos M. (2022). Understanding Hyperfocus and ADHD
  5. Hansen A. (2022). Potęga ADHD. Odkryj swój niezwykły mózg. Wyd. Znak (fragmenty cytowane za: Medonet)
Idź do oryginalnego materiału