Farmaceuci będą mieć problemy z nowymi bezpłatnymi szczepieniami…

mgr.farm 1 tydzień temu

1 kwietnia Ministerstwo Zdrowia objęło refundacją 2 kolejne szczepionki – Abrysvo i Shingrix. Dla niektórych grup pacjentów będą one dostępne bezpłatnie.

Szczepionce przeciwko RSV – Abrysvo – przypisano następującą refundację:

  • 100% dla kobiet w 32-36. tygodniu ciąży;
  • 100% dla osób 65+;
  • 50% dla osób 60+.

Z kolei dla szczepionki przeciw półpaścowi – Shingrix – wyznaczono takie poziomy refundacji:

  • 100% dla osób 65+ o zwiększonym ryzyku zachorowania na półpasiec;
  • 50% dla osób 18+ o zwiększonym ryzyku zachorowania na półpasiec.

W trakcie marcowej konferencji prasowej na temat projektu nowej listy leków refundowanych padło pytanie z sali, czy jest szansa, aby nowe bezpłatne szczepienia można było zrealizować w aptece i nie ma ku temu przeszkód prawnych.

Czy będzie można się zaszczepić w aptekach? Docelowo tak. Od kiedy to będzie możliwe? Od kiedy będą dostępne szczepienia […] Podobnie jak wszystkie inne szczepienia dobrowolne takie jak COVID, grypa. To jest ta sama grupa – odpowiedział wtedy wiceminister zdrowia Marek Kos.

Tak wygląda teoria – ale w praktyce wykonywanie tych szczepień przez farmaceutów napotyka spore trudności. Podobnie sprawa się ma w przypadku wypisywania recept na szczepionki.

Czy to na pewno jest ciąża?

Również od kwietnia farmaceuci mogą wystawić refundowaną receptę farmaceutyczną na powyższe szczepionki. I tu pojawia się problem. O ile identyfikacja wieku w aptece jest łatwa, o tyle określenie ciąży może być już problematyczne.

To oznacza konieczność pójścia [ciężarnej – przyp. red.] do apteki i przede wszystkim najpierw uzyskania recepty. Klasycznie receptę wypisuje w Polsce lekarz. Tu pozostało dodatkowy problem, iż musi być określony dokument, który potwierdza, iż pacjentka rzeczywiście jest w ciąży. To trochę taki moment kłopotliwy – mówił Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski na tegorocznych warsztatach „Europejski Tydzień Szczepień. Zdrowie pod kontrolą!”.

Grzesiowki przypomniał, iż druga dostępna szczepionka – Arexvy – nie ma na ten moment refundacji. Jako profilaktykę RSV u dzieci zaleca się również przeciwciało monoklonalne o długim okresie półtrwania – Beyfortus. Ono też nie jest na ten moment refundowane.

Kto jest w grupie zwiększonego ryzyka?

Wątpliwości budzi też wykonywanie w aptekach szczepień przeciwko półpaścowi. We wskazaniu refundacyjnym pojawia się enigmatyczne stwierdzenie „o zwiększonym ryzyku zachorowania na półpasiec”. Można by stwierdzić, iż każdy senior spełnia tę przesłankę. Na szczęście w obwieszczeniu Ministra Zdrowia wyjaśniono dokładnie, o jakich pacjentów chodzi.

Zwiększone ryzyko zachorowania na półpasiec zostało zdefiniowane jako jedna z wymienionych niżej współchorobowości:

  • choroby przewlekłe: cukrzyca, przewlekła choroba płuc, przewlekła choroba serca, przewlekła niewydolność nerek;
  • stany zaburzenia odporności: jatrogenna immunosupresja, przeszczep narządu litego, wrodzony lub nabyty niedobór odporności, zakażenie wirusem HIV;
  • choroby nowotworowe: białaczka, choroba Hodgkina, szpiczak mnogi, uogólniona choroba nowotworowa;
  • choroby autoimmunizacyjne: łuszczyca, łuszczycowe zapalenie stawów, nieswoiste zapalenie jelit, reumatoidalne zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane, toczeń układowy, zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa.

Jak powiedział na ww. warsztatach prof. Krzysztof Tomasiewicz, Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, obecność tej listy chorób może być jedną z przyczyn, dlaczego farmaceuci nie będą mogli szczepić w sposób bezkrytyczny tych pacjentów. Nie mają oni bowiem dostępu do dokumentacji medycznej.

Ponieważ wiele pytań pada, czy ta szczepionka może być podana przez farmaceutę, to ja zawsze mówię, iż no niby tak, ALE… I to „ale” pozostaje… – mówił Tomasiewicz.

Źródło: DF/Szczepienia.info

Idź do oryginalnego materiału