Lider Partii Liberalnej, Mark Carney, podczas środowej debaty prowadzonej w języku francuskim spotkał się z krytyką rywali, którzy zarzucili mu brak kontaktu z rzeczywistością zwykłych ludzi oraz brak wyraźnej różnicy wobec polityki jego poprzednika. Carney odrzucił te oskarżenia, argumentując, iż jest najlepiej przygotowany do stawienia czoła kryzysowi gospodarczemu i rosnącemu zagrożeniu ze strony USA.
Lider konserwatystów Pierre Poilievre zarzucił Carneyowi, iż był doradcą ekonomicznym Justina Trudeau, a ponowne wybranie liberałów po raz czwarty z rzędu tylko utrwaliłoby dotychczasową sytuacją. Podkreślił, iż Carney współpracował z poprzednim rządem w czasie pandemii, a później także jako doradca na część etatu.
„Problem polega na tym, panie Carney, iż wasza partia rządzi od dekady. Pan jest jak Trudeau. Potrzeba zmian” — powiedział Poilievre.
Carney powiedział: „Nie jestem Justinem Trudeau i pan również nim nie jest. To nie o niego chodzi. Pytanie brzmi, kto potrafi stawić czoła Trumpowi i przeprowadzić nas przez ten kryzys” — podkreślił. Dodał, iż kraj potrzebuje rządu zdolnego do szybkiego i zdecydowanego działania, a on sam skupi się na odbudowie gospodarki.
Poilievre dalej naciskał, pytając Carneya, czy nie wstydzi się prosić obywateli o kolejną kadencję po latach niepowodzeń, jak rosnąca przestępczość czy problemy gospodarcze. Zasugerował też, iż polityka środowiskowa liberałów zaszkodziła przemysłowi naftowemu i gazowemu oraz doprowadziła do napięć między regionami kraju.
Carney odparł, iż nie ponosi odpowiedzialności za błędy poprzedników i przypomniał, iż liderem został dopiero miesiąc temu. W tym krótkim czasie — jak zaznaczył — zdążył m.in. obniżyć podatek węglowy, zacieśnić współpracę z prowincjami w kwestii handlu wewnętrznego, nawiązać porozumienie wojskowe z Australią oraz rozpocząć rozmowy handlowe z Francją i Wielką Brytanią.
Na pytanie po debacie, czy uważa Justina Trudeau za dobrego premiera, Carney odpowiedział, iż jego poprzednik miał istotny wkład w rozwój kraju, szczególnie w zakresie pojednania z rdzenną ludnością i polityki równości. Jednocześnie zaznaczył, iż jako nowy lider zamierza postawić zdecydowanie większy nacisk na rozwój gospodarczy.
Poilievre odrzucił porównania do Trumpa i zapewnił, iż jest gotów gwałtownie dojść do porozumienia z Amerykanami w sprawie zakończenia sporu handlowego. Krytykował również liberalną politykę zagraniczną, mówiąc, iż uczyniła Kanadę słabszą i bardziej zależną od USA. Singh z kolei zarzucił Poilievre’owi, iż jego polityka doprowadziłaby do „zamerykanizowania” Kanady. „Kanada pozostanie suwerenna” — zapewnił konserwatysta.
Poilievre zapowiedział również deregulację sektora energetycznego, zniesienie restrykcji środowiskowych oraz intensyfikację wydobycia ropy i gazu, by uczynić z Kanady potęgę energetyczną.
W debacie pojawił się też temat imigracji. Poilievre oskarżył liberałów o doprowadzenie systemu do chaosu, wskazując na ogromny napływ zagranicznych studentów i pracowników. Carney zgodził się, iż sytuacja wymknęła się spod kontroli po pandemii i zapowiedział ograniczenie wzrostu populacji, by odciążyć służbę zdrowia i ułatwić integrację przyjezdnych.
W odpowiedzi na zapowiedzi Poilievre’a o zamknięciu granicy dla Haitańczyków szukających azylu w Quebecu, Carney przyznał, iż są to jedni z najbardziej potrzebujących pomocy, ale kraj ma swoje ograniczenia i musi działać w ramach porozumień międzynarodowych.
Podczas debaty lider NDP Jagmeet Singh nie szczędził gorzkich słów. W pewnym momencie moderator wyłączył mu mikrofon, by umożliwić innym dojście do głosu. Singh oskarżył moderatora o cenzurę, gdy próbował mówić o ochronie zdrowia — temacie, którego zabrakło w programie debaty. Wezwał mieszkańców Quebecu do porzucenia Bloku Quebecu, argumentując, iż partia Blancheta jest nieskuteczna z ław opozycji.
„Panie Blanchet, pokazał pan w ostatniej kadencji, iż jest pan równie nieprzydatny jak monarchia” — powiedział Singh, krytykując sprzeciw Bloku wobec ustawy NDP o lekach refundowanych.
Singh zarzucił również Poilievre’owi planowanie drastycznych cięć usług publicznych w celu sfinansowania obniżek podatków oraz ostrzegł, iż takie działania zaszkodzą ochronie zdrowia i pomocy dla najuboższych.
Poilievre zaprzeczył planom cięć w kluczowych programach społecznych, mówiąc, iż pieniądze znajdzie, ograniczając wydatki na konsultantów i zmniejszając pomoc zagraniczną.
Na koniec Singh skrytykował Carneya za spotkanie z królem Karolem, zarzucając mu, iż nie zadbał o większe wsparcie dla bezrobotnych. Skrytykował też Poilievre’a za jego ostrą retorykę wobec UNRWA — agencji ONZ pomagającej mieszkańcom Gazy — nazywając jego wypowiedzi nienawistnymi i nieakceptowalnymi.