Członkini "barkowej" rodziny walczy z nowotworem. "25 lipca świat Marysi, naszej rodziny i barkowych braci i sióstr się zatrzymał"

news.24tm.pl 14 godzin temu

Marysia Pawlak walczy z chorobą, a bliscy uruchomili zbiórkę na jej leczenie.

Maria ma 38 lat i od dawna stanowi "opokę i płomień działań Fundacji Barka". Pod koniec lipca dowiedziała się, iż cierpi na bardzo poważną chorobę. - W piątek, 25 lipca 2025 r. świat Marysi, naszej rodziny i barkowych braci i sióstr się zatrzymał. Marysia trafiła do szpitala z silnym bólem głowy, dezorientacją i wrażeniem, jakby opuściła swoje ciało. Po serii badań usłyszeliśmy diagnozę, która zmroziła nas wszystkich - 4-centymetrowy guz w prawej półkuli mózgu - glejak wielopostaciowy (glioblastoma multiforme), jeden z najgroźniejszych i najbardziej agresywnych nowotworów - informują bliscy kobiety.

H.CEGIELSKI-POZNAŃ S.A. zaprasza uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji do siedziby spółki (brama główna przy ul. 28 Czerwca 1956 r. nr 223/229, 61-485 Poznań) w godzinach 6:30-13:30 w celu zawarcia umowy.
REKLAMA

Już kilka dni później, 31 lipca, Marysia przeszła operację wycięcia guza. Badania potwierdziły, iż to glejak IV stopnia. - Przed Marysią i przed nami długa, wieloetapowa walka o życie i zdrowie. Przy tradycyjnym leczeniu (operacja, radioterapia, chemioterapia) mediana przeżycia wynosi tylko 12-15 miesięcy. Tylko nieliczni pacjenci dożywają 2 lat od diagnozy. Marysia zachowuje spokój i pogodę ducha. Ufa, iż pokona tego okrutnego przeciwnika i iż jest w dobrych, Bożych rękach.

Bliscy szukają niestandardowych możliwości leczenia w Polsce i poza krajem. Część kosztów poniesie pacjentka, a te są ogromne. - Leczenie obejmuje:
1) Chemioterapia i radioterapia - refundowane przez NFZ
2) NanoTherm - terapia nanocząsteczkami żelaza, wszczepionymi do loży po guzie - nierefundowana
3) Marysia przejdzie także cykl leczenia immunologicznego w Niemczech, niedostępnego w Polsce, aby zmniejszyć ryzyko odrastania glejaka. W skład terapii wchodzi immunoterapia z użyciem komórek dendrytycznych, elektrohipertermia i wirusoterapia onkolityczna
4) Do tego dochodzi specjalistyczna dieta onkologiczna i wspierające suplementy - wymieniają.

Obecnie koszt oszacowano na 820 tysięcy złotych. Uruchomiono zbiórkę. Pomóc można .

Idź do oryginalnego materiału