Chillotko — projekt namalowany dziecięcymi marzeniami

healthyandbeauty.pl 10 godzin temu
Zdjęcie: chillotko


Psychologowie i pedagodzy od lat coraz głośniej biją na alarm: uszy i oczy naszych dzieci codziennie są bombardowane różnymi bodźcami. Na migające ekrany, głośne zabawki, ciągły gwar i pośpiech młody organizm reaguje stresem, wybuchami złości i zmęczeniem bez przyczyny. Chillotko to miejsce, w którym można znaleźć spokój i wytchnienie. Wzór godny naśladowania.

– Dzieci w wieku przedszkolnym nie potrafią sobie same radzić z takim nadmiarem wrażeń. Wpływ wszechobecnych telefonów, telewizji, głośnych reklam, hałaśliwych zabawek w przedszkolach widać jak na dłoni. Efektem są problemy z koncentracją i cierpliwością, często też snem, a na pewno z kontrolowaniem i rozumieniem emocji — tłumaczy Katarzyna Świerczek, dyrektor publicznego przedszkola Leonardo we Wrocławiu, przy którym, tuż przy placu zabaw, powstała wyjątkowa, plenerowa sala integracji sensorycznej. Miejsce relaksu, odpoczynku i wyciszenia dla dzieci, które potrzebują chwili oddechu.

Chillotko — miejsce realizacji dziecięcych marzeń

Na powierzchni 16,7 mkw. zlokalizowano kuchnie błotne, skrzynie z kwiatami, sensoryczne rośliny do wąchania, zrywania i jedzenia. Wszystko wyściełane miękką trawą. Zmieszczą się choćby leżaki.

– Zanim rozpoczęliśmy realizację projektu, zapytaliśmy o zdanie tych, którzy będą z tej przestrzeni korzystać na co dzień — dzieci. Przedszkolaki z entuzjazmem włączyły się w konsultacje, dzieliły się pomysłami i marzeniami, tak jak potrafiły najlepiej — opowiada Kaja Reszke, dyrektor Działu Komunikacji i Współpracy z Biznesem fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty. – Podczas zajęć plastycznych przedszkolaki stworzyły wizualizacje wymarzonego miejsca. Zaprojektowały wyposażenie, dobrały kolory, a choćby wymyśliły nazwę: Chillotko. My, dorośli z przedszkola, fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty i firmy CFE Polska, jedynie pomogliśmy te dziecięce wizje przekuć w rzeczywistość.

Chillotko — istotny element budowy równowagi emocjonalnej

Chillotko ma być istotną cegiełką w budowaniu emocjonalnej równowagi i rozwoju dzieci. Zaprojektowane zostało z uwzględnieniem wiedzy pedagogów i psychologów dziecięcych. W taki sposób, żeby wspierać:

  • rozwój emocjonalny — przez wyciszanie nadmiaru emocji, kontakt z naturą, ograniczenie bodźców;
  • rozwój społeczny, bo wspólny odpoczynek to zasady, których trzeba przestrzegać, wzajemny szacunek, a czasem sztuka kompromisu;
  • rozwój fizyczny, wspierany przez elementy wyposażenia: błotną kuchnię — doskonałe narzędzie sensoplastyki, sensoryczne rośliny — miniogród z miętą, bazylią czy tymiankiem, które nie tylko pachną, ale można je też bezpiecznie zjeść.

– Takie zajęcia wyciszające są dzieciom niesamowicie potrzebne. Nazwijmy rzeczy po imieniu: w dzisiejszym świecie trzeba nauczyć je odpoczywać — podkreśla Katarzyna Świerczek. – Chillotko, nasza plenerowa strefa wyciszenia, daje nam dodatkowe możliwości. Dzieci mogą schować się tu w każdej chwili, kiedy im tego potrzeba, kiedy zmęczą się na placu zabaw. Są cały czas pod opieką wychowawcy, ale wciąż na świeżym powietrzu. To również bardzo istotny element.

Chillotko to wspólny projekt kilku instytucji. Przedszkole Leonardo przekazało na niego teren, fundacja Ogólnopolski Operator Oświaty wniosła wiedzę edukacyjną, a generalny wykonawca CFE Polska wraz z partnerami biznesowymi zapewnił realizację i pomoc wolontariuszy.

– Dobrostan dzieci jest podstawą misji fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty. Naszym celem jest tworzenie warunków, które wspierają ich harmonijny rozwój edukacyjny, emocjonalny i społeczny. Chcemy, by najmłodsi czuli się wysłuchani i mieli realny wpływ na przestrzeń, w której dorastają — podkreśla Kaja Reszke z fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty. – Przedszkole Leonardo we Wrocławiu to przykład, jak powinno się realizować projekty społeczne. We współpracy z dziećmi i całą społecznością. To wzór, który chcemy promować.

– Pomoc dzieciom to dla nas coś więcej niż akcja charytatywna. To element naszej długofalowej misji. jeżeli możemy wnieść nasze kompetencje i doświadczenie, zawsze robimy to z pełnym zaangażowaniem — opowiada Karolina Wideł, kierownik ds. marketingu i komunikacji w CFE Polska.

Chillotko — przykład godny naśladowania

Projekt wymagał od dorosłych uwagi i zaangażowania. Trzeba było posłuchać rysunków dzieci, zaufać ich planom i wyrażonym przy pomocy kredek potrzebom, które czasem trudno ubrać w słowa. W zamian przyniósł lekcję, iż z pozoru niewielka skala może dawać wielkie efekty.

Niesłychanie ważne w rozwoju każdego dziecka jest poczucie sprawczości. Proste rysunki, które zmaterializowały się w formie prawdziwego miejsca, to dla dzieci kolejna cenna nauka. Świadomość, iż ich głos ma znaczenie, iż ich potrzeby są ważne i warto o nich mówić głośno, bo ktoś ich słucha. Pedagodzy są zgodni — budowanie w dzieciach takiej świadomości wprost przekłada się na całe życie.

– Chillotko we Wrocławiu to dowód na to, iż społeczna odpowiedzialność biznesu, realizowana we współpracy z wiarygodnym partnerem społecznym, może przynosić trwałe i autentyczne efekty — mówi Kaja Reszke. – Gdy zaangażowanie firmy spotyka się z doświadczeniem organizacji, która na co dzień pracuje z dziećmi i rozumie ich potrzeby, powstaje coś naprawdę wartościowego. Wierzę, iż właśnie taka współpraca, oparta na zaufaniu, wspólnych wartościach i realnym działaniu ma sens. Bo zostawia ślad nie tylko w przestrzeni, ale też w relacjach, emocjach i doświadczeniach, które zostaną z dziećmi i społecznością na długie lata.

Oprócz umiejętności słuchania własnych potrzeb, panowania nad emocjami i szacunku do innych, również przekonanie, iż warto angażować się we wspieranie innych, dzieci z przedszkola Leonardo zabiorą dalej. Najpierw do szkoły, a potem w dorosłe życie.

Idź do oryginalnego materiału