Z pozoru zwykły sklep. Gdy zobaczyła, co leży obok zabawek, straciła ochotę na zakupy

gazeta.pl 2 dni temu
Sklepy z pamiątkami to obowiązkowy punkt każdej wakacyjnej wyprawy. Ale nie zawsze to, co widzimy na półkach, jest odpowiednie dla wszystkich klientów. Po jednej wizycie w sklepie z pamiątkami w popularnym parku rozrywki, turystka postanowiła podzielić się tym, co ją zbulwersowało. I nie była jedyna.
Rodzinne wakacje z dziećmi to czas relaksu, zabawy i kolekcjonowania wspomnień. Jednym z obowiązkowych punktów jest zawsze lokalny sklepik z pamiątkami. Ale nie każdy taki punkt oferuje tylko pocztówki i magnesy. Jedna z turystek natknęła się na rzeczy, które — jej zdaniem — nie powinny leżeć obok zabawek. Co dokładnie zobaczyła i dlaczego wywołało to poruszenie?


REKLAMA


Zobacz wideo Jak w Polsce tworzy się biznes trunków bezalkoholowych? "Założyłam sobie jakieś chore cele"


Mama pojechała z dziećmi do Włoch. Kupując pamiątki zaniemówiła
Napisała do nas Beata, mama pięcioletniego Jasia i trzyletniej Oliwki. W tym roku kobieta postanowiła po raz pierwszy wybrać się na wakacje do Włoch. Stwierdziła, iż dzieciaki są na tyle duże, iż lot samolotem nie powinien być traumatyczny i faktycznie nie pomyliła się.
Dzieciaki były zachwycone samolotem, nie marudziły, słuchały się, aż byłam w szoku. Na miejscu też chętnie zwiedzały, choćby czasem widziałam, iż są już padnięte, ale mimo wszystko nie chciały wracać do hotelu
- relacjonuje kobieta. - Jednego dnia wybraliśmy się do Parku Rozrywki Mirabilandia w Ravennie. Było fantastycznie, świetnie się bawiliśmy. Atrakcji tyle, iż nie szło zliczyć. Myślę, iż dzieci będą długo to wspominać.


Sztuczne piwo w sklepie z pamiątkamiArchiwum Prywatne


O ile sama zabawa byłą świetna, to podczas kupowania pamiątek doszło do dość nieprzyjemnej sytuacji. Synek pokazał mamie, co chciałby dostać w prezencie.


Jasiek pokazał mi na sztuczny kufelek z piwem i zapytał 'mamo kupisz?'. Boże, zaniemówiłam. Nie wiem, czy on choćby był do końca świadomy, co to jest. Nie sądziłam, iż na Zachodzie jest taka mentalność, żeby dzieciom kupować zabawki, które mają służyć do udawanego picia alkoholu?!
- oburza się kobieta. - Moim zdaniem to pokazywanie dzieciom od małego, iż piwko jest spoko. Bardzo to słabe, szczególnie w czasach, gdzie tyle się mówi o problemach alkoholowych, które często dotykają już nastolatków. Wszystkim opowiadam o tych pamiątkach i każdy jest w szoku. Wydawało się, iż czasy, gdy w sklepach kupowało się papierosy-gumy już minęły i dziś ludzie są bardziej świadomi o szkodliwości takich produktów, a dokładniej zabawy nimi.
Alkoholizm wśród nieletnich to duży problem
Pozwalanie dzieciom na zabawy "w picie piwka" może sprawić, iż zaczną postrzegać to, jako coś normalnego i z czasem sięgną po prawdziwy trunek. Dużo mówi się teraz o problemie alkoholizmu wśród osób nieletnich.
Picie alkoholu przez młodzież to w tej chwili jeden z poważniejszych problemów, przed którymi stają rządy państw europejskich, w tym również Polski. Jak oceniają eksperci, picie alkoholu jest główną przyczyną zgonów i inwalidztwa osób w wieku 15–21 lat
- podaje Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Okazuje się, iż jednym z problemów, który ma wpływ na to, iż dzieci i młodzież sięgają po wysokoprocentowe trunki, jest pozytywny stosunek ludzi na picie alkoholu. Takie wzorce sprawiają, iż młodzi ludzie nie mają oporów przed sięganiem po piwo, wino czy wódkę.


A spożywanie alkoholu w młodym wieku jest bardzo niebezpieczne. Przekłada się często na problemy w nauce, nadpobudliwość, agresję, problemy z koncentracją, trudności wychowawcze, złe samopoczucie i uzależnienie. Dzieci i młodzież uzależniają się dużo szybciej niż dorośli.
Jak wynika z ogólnopolskich badań przeprowadzonych w 2018 roku przez ESPAD (Europejski Program Badań Ankietowych w Szkołach) 92 proc.nastolatków wieku 15-16 lat i 96 proc.nastolatków w wieku 17-18 lat spożywa alkohol. Najczęściej jest to piwo, na drugim miejscu wódka, a na trzecim wino. Eksperci są zgodni co do tego, iż to, czy dziecko sięgnie po alkohol, w dużej mierze zależy od otoczenia, w jakim się wychowuje i od rodziców. Im więcej mama i tata rozmawiają na ten temat ze swoją pociechą i wyjaśniają jej konsekwencje picia, tym większe szanse, iż nie sięgnie ona po alkohol.
Idź do oryginalnego materiału