W sierpniu zmieni się prawo dla tysięcy Polek. Koniec z absurdalnym i okrutnym przepisem

natemat.pl 8 godzin temu
Prawo w Polsce jest czasem nie tylko absurdalne, ale i bolesne. Tak przez lata było z prawem do zasiłku i urlopu po poronieniu. Kobieta nie mogła go otrzymać, gdy nie było wiadomo, jakiej płci był płód, co było bezsensowne, bo jakie to w tym przypadku ma znaczenie? Absurdalny przepis został skreślony i nowe rozwiązanie w sierpniu wejdzie w życie.


"Zasiłek pogrzebowy czy urlop po poronieniu będą w końcu naprawdę dostępne, bez koszmarnych i kosztownych procedur" – zapewniła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
. Co roku ok. 30 tysięcy Polek doświadcza poronienia. Wielu z nich (a także ich partnerom) dokładano cierpień przez biurokrację. To się niedługo zmieni.

Zasiłek i urlop po poronieniu. Jak to (jeszcze) wygląda?


Kobiecie po poronieniu przysługują określone prawa, m.in. 8-tygodniowy, pełnopłatny urlop oraz zasiłek pogrzebowy (więcej możemy przeczytać o tym na stronie Fundacji Federa). W praktyce jednak dostęp do nich bywał często bardzo trudny lub wręcz niemożliwy.

Główną przeszkodą jest wymóg formalny, który polega na tym, iż aby skorzystać z urlopu czy zasiłku, kobieta musi zarejestrować w Urzędzie Stanu Cywilnego tzw. kartę martwego urodzenia. Szpital może jednak wystawić ten dokument tylko wtedy, gdy znana jest płeć płodu.

W przypadku poronień na bardzo wczesnym etapie ciąży określenie płci jest często niemożliwe bez dodatkowych, prywatnych badań genetycznych (nie są refundowane). To tworzyło okrutną i dyskryminującą sytuację. Prawo do wsparcia uzależnione było nie tylko od silnej woli, ale i pieniędzy, by ponieść koszt drogich badań DNA. Nie każdą rodzinę było na to stać.

– Dochodziło do takich absurdów, iż w przypadku terminacji ciąży czy straty na późniejszym etapie kobietom przysługiwało więcej niż w przypadku straty na wczesnym etapie. Nareszcie wszyscy będziemy w takiej sytuacji równi wobec prawa – powiedziała Interii prawniczka Katarzyna Łodygowska, członkini zespołu do spraw opracowania rozwiązań w zakresie wsparcia rodziców doświadczających utraty ciąży oraz śmierci dziecka tuż po urodzeniu w resorcie rodziny.

Co się zmieni w sierpniu? Koniec z absurdem określania płci


Najważniejsza ogłoszona przez rząd zmiana to likwidacja obowiązku określania płci dziecka, by uzyskać prawo do świadczeń po poronieniu. Nowe przepisy wprowadzą proste i przede wszystkim ludzkie rozwiązanie.

Do skorzystania ze skróconego, 8-tygodniowego urlopu macierzyńskiego, wystarczyć będzie zaświadczenie od lekarza lub położnej potwierdzające fakt poronienia. Nie będzie już potrzebna karta martwego urodzenia ani wizyta w Urzędzie Stanu Cywilnego.

"Wspomniane zaświadczenia będą wydawać ginekolodzy i położne. Ma to być specjalny dokument potwierdzający martwe urodzenie dziecka na podstawie dokumentacji medycznej lub położniczej, niezależnie od czasu trwania ciąży. O zasiłek pogrzebowy po poronieniu będzie można też się ubiegać na podstawie karty zgonu" – podaje portal MamaDu.

Kiedy nowe przepisy dotyczące praw po poronieniu wejdą w życie?


Dzięki tej zmianie każda kobieta niezależnie od etapu, na którym doszło do utraty ciąży, będzie traktowana przez prawo tak samo i uzyska dostęp do należnego jej wsparcia bez zbędnych procedur.

Przepisy miały wejść w życie dopiero jesienią, ale ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk powiadomiła, iż rozporządzenia zostały już podpisane. Nowe przepisy zaczną obowiązywać 14 dni po ich publikacji w Dzienniku Ustaw. Oznacza to, iż kobiety będą mogły korzystać z uproszczonych procedur już od sierpnia 2025 roku.

Idź do oryginalnego materiału