W ostatnich dobach życia Jacek Jaworek cierpiał. Wymagał hospitalizacji. Jego ciotka podjęła desperackie kroki
Zdjęcie: Ostatnie dni przed śmiercią Jacka Jaworka. Teresa D. próbowała znaleźć lekarza dla chrześniaka.
W ostatnich tygodniach życia Jacek Jaworek (†55 l.) mocno chorował, a doby, które poprzedzały jego samobójczą śmierć, musiały dać mu porządnie w kość. Wszystko przez objawy nadciśnienia, otyłości i wieńcówki. Niedokrwienność serca powodowała omdlenia, duszności i bóle w klatce. To stąd rozpaczliwe poszukiwania lekarstw i lekarza. Tak wynika z analizy bilingów z telefonu ciotki, w której domu — jak przypuszczają śledczy — morderca brata i bratowej oraz ich dziecka ukrywał się od 2021 r. do 2024 r. "Fakt" dotarł do szczegółów sprawy.