Pamiętasz swojego pierwszego walkmana, discmana czy odtwarzacz MP3? Pewnie, iż pamiętasz. Przecież niemal nie rozstawałaś się z tym sprzętem. Odrabianie lekcji, czytanie, a choćby obiad – wszystko w słuchawkach na uszach, choć rodzice ciągle się na to wkurzali.
Jedno pytanie, które zmienia relację z nastolatkiem. Na lepsze
Cóż, karma wraca. Dziś to ty przewracasz oczami i się drzesz, bo twój syn czy córka ciągle chodzi w słuchawkach i niczego nie słyszy. A iż tak jest dzień w dzień, to masz wrażenie, iż stopniowo się od ciebie oddala.
Nawet jeżeli tak jest, to może się znów zbliżyć. Wystarczy, iż nie powtórzysz błędu swoich rodziców i nie będziesz rozkazywać: "Zdejmij te słuchawki!". A zamiast tego zadasz jedno proste pytanie. "Zapytaj, swojego nastolatka, czego słucha. Jaki utwór rozbrzmiewa w tych jego słuchawkach" – radzi Aleksandra Cybulska-Stysiak, psycholożka, która specjalizuje się w terapii młodzieży.
Jak zapytasz nastolatka, czy wyniesie śmieci, to prawdopodobnie uda, iż nie słyszy. Albo coś odburknie. Ale na pytanie o piosenkę, której właśnie słucha, odpowie na pewno. A jeżeli poprosisz, to ci ten ukochany utwór puści.
"Dla nastolatka muzyka to nie tylko dźwięki. To jego emocje, myśli, czasami ucieczka od trudnych spraw. I na pewno ma swój jeden, taki jedyny utwór, który podnosi go na duchu, dodaje mu siły i sprawia, iż chce mu się żyć" – tłumaczy ekspertka.
Furtka do nieznanego świata
Właśnie dlatego banalne pytanie "Jakiej piosenki teraz słuchasz?" jest kluczem do budowania lepszej relacji. Bo jeżeli dziecko ci odpowie, to tak naprawdę wpuści cię do swojego świata, którego być może nie znasz. "Pytanie, czego teraz słucha, to prosty, ale mocny pierwszy krok do lepszej relacji" – zapewnia Cybulska-Stysiak.
Potem można zrobić kolejne kroki. Na przykład podczas wspólnej podróży autem zaproponować nastoletniemu dziecku, by przejęło rolę didżeja i puścił więcej hitów ze swojej playlisty. Można też zaryzykować eksperyment i puścić ukochane piosenki ze swojej młodości.
Jasne, na pewno padną teksty o bumerach. Ale zabawa będzie przednia.