Sieć apteczna Boots pozwana przez pacjentkę

mgr.farm 8 godzin temu

W 2019 roku Sigrid O’Meara zjawiła się w aptece Boots Pharmacy w irlandzkim Longford, aby zakupić lek na doskwierające jej migreny. Niestety apteka nie miała na stanie dotychczasowo stosowanego przez nią preparatu. Dlatego też farmaceuta zaproponował inny lek. Pani O’Meara wierząc w dobre intencje sprzedawcy zakupiła rekomendowany produkt. Rok później, gdy 26 marca 2020 roku przyjęła lek zakupiony w Boots Pharmacy zaczęła czuć się o wiele gorzej. Początkowo były to nasilające się zawroty głowy, a ostatecznie straciła przytomność. Rodzina zadzwoniła po karetkę, która przewiozła ją do szpitala. Badania potwierdziły, iż pacjentka doznała krwotoku mózgowego, który spowodował poważne osłabienie lewej połowy ciała. Po miesięcznym pobycie w szpitalu rozpoczęła rehabilitację, ale lekarze potwierdzili, iż krwotok uniemożliwia jej m.in. bezpieczne prowadzenie samochodu. Sieć apteczna Boots została pozwana przez Sigrid O’Meara.

Sieć apteczna Boots kontra Sigrid O’Meara

Udar krwotoczny stanowił rezultat interakcji pomiędzy lekiem na migrenę a przyjmowanymi przez poszkodowaną antydepresantami. Połączenie obu preparatów spowodowało znaczny wzrost ciśnienia, co w konsekwencji spowodowało krwotok mózgu.

Czytaj również: Anglia. Apteki społeczne wprowadzają nowe usługi dla pacjentów

Zdaniem O’Meara i jej prawników pacjentka apteki nie została poinformowana, iż sprzedawany jej leki może wejść w interakcje ze stosowanymi lekami na depresję. Farmaceucie zarzuca się, iż nie zaproponował zamówienia niedostępnego wówczas leku na migrenę, który dotychczasowo przyjmowała poszkodowana. Co więcej, prawnicy dostrzegają jeszcze jedno poważne niedopatrzenie ze strony farmaceuty apteki Boots. Produkt leczniczy wydano pomimo faktu, iż bóle głowy doskwierające kobiecie nie zdiagnozowano jako migreny.

Sieć apteczna Boots nie dostrzega po swojej stronie niedopatrzeń i winy, a roszczenia poszkodowanej odrzucono. Firma zaznacza, iż O’Meara nie poinformowała farmaceuty o stosowaniu leków antydepresyjnych, które mogły wejść w interakcje z lekami na migrenę. Co więcej, sieć Boots wskazała, iż kobieta miała pełną świadomość faktu, iż jej bóle głowy nie były dotychczasowo zdiagnozowane jako migreny. Tym samym spoczywał na niej obowiązek, aby przed zakupem innego leku skonsultować się ze swoim lekarzem. Dzięki temu mogła uzyskać pewność, iż zamiennik będzie dla niej odpowiednim wyborem.

Sędzia Denise Brett, która prowadziła sprawę, poinformowała o ugodzie pomiędzy stronami. Niemniej jednak ugoda nie obejmuje przyznania się do winy przez sieć apteczną Boots.

Źródło:

MGR.FARM©

Idź do oryginalnego materiału