Według raportu Komendy Głównej Policji z 2024 roku kierowcy w wieku 60+ byli sprawcami 3866 wypadków. Zginęło w nich 339 osób, a 4327 zostało rannych. Seniorzy byli też najliczniejszą grupą rowerzystów powodujących wypadki.
Jak miało być?
Komisja Europejska proponowała obowiązkowe badania lekarskie co 5 lat dla kierowców po ukończeniu 70 lat. Brak zaświadczenia oznaczałby utratę prawa jazdy, a negatywny wynik – natychmiastowe cofnięcie uprawnień.
Europosłowie uznali, iż takie rozwiązanie mogłoby być dyskryminujące. Wprowadzono więc przepisy, zgodnie z którymi państwa członkowskie same zdecydują, czy wystarczy samoocena kierowcy, czy konieczne będą badania lekarskie obejmujące kontrolę wzroku i układu krążenia.
Starzenie się społeczeństw
Prognozy mówią, iż w 2050 r. połowa mieszkańców UE będzie miała 50 lat lub więcej, a liczba osób powyżej 80. roku życia wzrośnie czterokrotnie – do ponad 400 mln. W Polsce starzenie się populacji następuje szybciej niż w wielu innych krajach.
– Nie ma precyzyjnego wieku, w którym należy przestać prowadzić pojazd, ale wraz z wiekiem u większości ludzi obniża się sprawność psychofizyczna – mówi dr Ewa Odachowska-Rogalska z ITS. – Zmniejsza się wrażliwość układu nerwowego, pogarsza się widzenie, słuch i zdolności reakcji. Osoby po 75. roku życia charakteryzują się choćby dwukrotnie dłuższym czasem reakcji w porównaniu do osób młodszych – dodaje.
Polska praktyka
Kierowcy niezawodowi w Polsce przechodzą badania lekarskie tylko przy wyrabianiu prawa jazdy lub po poważnych wykroczeniach. – Badania psychologiczne mogą skłaniać do autorefleksji, wskazywać sposoby rekompensowania braków i wpływać na bezpieczeństwo – wyjaśnia Odachowska-Rogalska.
