Ponad 108 tysięcy podpisów pod petycją o „Aptekę dla Pacjenta”

mgr.farm 22 godzin temu

Posłanka Wioletta Kulpa napisała do ministerstwa zdrowia interpelację w sprawie ograniczonego dostępu do aptek i leków na terenach wiejskich. Twierdzi, iż napływają w ostatnich miesiącach do jej biura poselskiego liczne sygnały od samorządów oraz mieszkańców mniejszych miejscowości. Dotyczą one „gwałtownie pogarszającego się dostępu do aptek”.

– W szczególności zwracam uwagę na apel pani Barbary Małgorzaty Mazurczyk, wójt gminy Miłki (woj. warmińsko-mazurskie), która w swoim piśmie wskazuje, iż obowiązujące w tej chwili przepisy – w szczególności w ramach tzw. regulacji „Apteka dla aptekarza 2.0” – w praktyce prowadzą do wycofywania się aptek z terenów wiejskich i mniejszych miast. Dla mieszkańców takich gmin, oddalonych nierzadko o kilkanaście kilometrów od najbliższej czynnej apteki, oznacza to realne zagrożenie zdrowia i życia, zwłaszcza w sytuacjach nagłych oraz w porze nocnej – pisze posłanka.

Wspomniany apel wójta gminy Miłki pojawił się w formie petycji na stronie Petycje Online w maju. Od tego czasu zebrano pod nim ponad 108 tysięcy głosów poparcia.

„Apteka dla Pacjenta” rozwiąże problemy?

Barbara Mazurczyk w swojej petycji przekonuje, iż „uwolnienie polskiej gospodarki i życia społecznego od nadmiaru regulacji leży w interesie wszystkich Polaków – bez wyjątku”. Wskazuje, iż dostęp do leków w normalnych cenach leży w interesie publicznym. Twierdzi, iż w XXI wieku jest on prawem obywatelskim, nie przywilejem.

– Dzisiaj 3 mln mieszkańców z ponad 500 polskich gmin nie ma dostępu do apteki na terenie gminy, w której mieszka. Każdy tydzień to dodatkowa gmina, której mieszkańcy tracą szansę na zaspokojenie podstawowej potrzeby dostępu do leków. Ponadto, blisko 700 gmin posiada tylko jedną aptekę na swoim terenie, co skazuje 6 mln obywateli na funkcjonowanie w rzeczywistości lokalnych monopoli aptecznych. W ciągu 8 lat obowiązywania przepisów ograniczających prawo do prowadzenia apteki tylko dla farmaceutów, zniknęło z polskiego rynku 2 320 aptek – czytamy w apelu.

  • Czytaj również: Rzecznik MŚP: „Apteka dla Aptekarza” to zbędna regulacja, która zakłóciła normalne funkcjonowanie rynku

Wójt gminy Miłki apeluje o pilną „naprawę prawa dotyczącego aptek, które uderza w zdrowie i prawa pacjentów”. Wskazuje, iż krótka i prosta ustawa deregulacyjna może rozwiązać problem. Wystarczy usunąć „najbardziej szkodliwe i niezgodne z Konstytucją przepisy przeforsowane jako „Apteka dla aptekarza”.”

– Przywróćmy apteki pacjentom, nie aptekarzom! Zadbajmy razem o interes publiczny, zadbajmy o łatwo dostępne leki w normalnych cenach! Niezależnie od miejsca zamieszkania, bo każdy obywatel ma prawo do równego dostępu do leków – czytamy w apelu.

Kiedy w końcu zmiany?

Posłanka Kulpa w swojej interpelacji do ministerstwa zdrowia pyta kiedy przedstawione zostaną w końcu propozycje nowych przepisów regulujących rynek apteczny. I tym, iż są one przygotowywane mówi się już od miesięcy.

– Niestety, mimo upływu wielu miesięcy, nie zostały przedstawione konkretne rozwiązania ani projekt zmian, które mogłyby poprawić sytuację pacjentów. Tymczasem zaniechanie działań legislacyjnych prowadzi do dalszego ograniczania dostępu do leków dla milionów obywateli – pisze posłanka.

Pita więc resort na jakim etapie znajduje się proces legislacyjny dotyczący nowych regulacji rynku aptecznego. Chce też wiedzieć jakie działania podejmuje ministerstwo w celu zapewnienia równomiernego dostępu do aptek i leków dla mieszkańców wsi i małych miast. Zwłaszcza w kontekście aptek całodobowych i dyżurujących. Pyta również o wsparcie aptek na obszarach o niskiej gęstości zaludnienia.

– Dostęp do leków i opieki farmaceutycznej jest jednym z podstawowych elementów bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli. Ograniczenie tego dostępu ze względu na miejsce zamieszkania narusza zasadę równości wobec prawa i stanowi zagrożenie dla zdrowia publicznego. Każdy dzień zwłoki w działaniach legislacyjnych oznacza kolejne przypadki osób, które nie mogą uzyskać potrzebnych leków we właściwym czasie – pisze posłanka.

©MGR.FARM

Idź do oryginalnego materiału