Polskie siatkarki rozpoczęły podróż na mistrzostwa świata do Tajlandii, gdzie za osiem dni powalczą o pierwsze miejsce na podium od 63 lat. Biało-Czerwone wyleciały do Japonii, gdzie przygotują się do aklimatyzacji przed przeniesieniem się do Tajlandii 19 sierpnia.
Skład reprezentacji został ujawniony w nietypowy sposób - przez same zawodniczki w mediach społecznościowych. Na zdjęciach z pokładu samolotu lecącego do Japonii kibice dostrzegli Marlenę Kowalowską oraz środkową Sonię Stefanik, co rozwiało ostatnie wątpliwości dotyczące składu.
Długie oczekiwanie na sukces
Reprezentacja Polski kobiet czeka na medal mistrzostw świata już 63 lata według sport.pl. Ostatni raz na podium stanęły w 1962 roku, zdobywając brąz na turnieju rozegranym w Związku Radzieckim.
Polski Związek Piłki Siatkowej planował oficjalne ogłoszenie składu na najbliższą sobotę. "A kto tu leci na mistrzostwa świata?" - napisała Sara Kalisz, dziennikarka TVP Sport w serwisie X, komentując zdjęcia z samolotu.
Rozstrzygnięte wątpliwości
Główne pytania dotyczyły obsady pozycji drugiej rozgrywającej i zmienniczki Katarzyny Wenerskiej. Kandydatkami były Alicja Grabka oraz Marlena Kowalewska, jak podaje TVP Sport, a o obecności Kowalewskiej w składzie pisał też Przegląd Sportowy Onet.
Zagadką było też to, kto zastąpi środkową Weronikę Centkę-Tietianiec, która z powodu kontuzji zakończyła sezon reprezentacyjny. Zdjęcia z samolotu potwierdziły, iż wybór padł na Sonię Stefanik.
Grupa pełna wyzwań
W fazie grupowej Polki zmierzą się z Wietnamem 23 sierpnia o godzinie 15:30, Kenią 25 sierpnia o godzinie 15:30 oraz Niemcami 27 sierpnia o godzinie 15:30. Wszystkie spotkania będą relacjonowane na żywo na Sport.pl.
Wietnam może okazać się szczególnie trudnym przeciwnikiem - według sportowefakty.wp.pl ich gwiazda Nguyen Thi Bich Tuyen zdobyła 45 punktów w niedawnym zwycięstwie nad Tajlandią w finale SEA V League. Wokół tej zawodniczki narosła jednak kontrowersja dotycząca gender testing, o które zawnioskowała federacja z Tajlandii.
Obrończynie tytułu
Obrończynie tytułu mistrzowskiego to reprezentantki Serbii, które trzy lata temu w finale na turnieju rozgrywanym w Polsce i Holandii pokonały Brazylijki 3:0. Polki mogą liczyć na doświadczenie z niedawnego sukcesu - trzeci z rzędu brąz w Nations League dodaje im pewności siebie przed najważniejszym turniejem roku.
Źródła wykorzystane: "sport.pl", "TVP Sport", "Przegląd Sportowy Onet", "sportowefakty.wp.pl" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.