Czasem, mimo prawidłowo prowadzonej terapii, pacjent wpada w obsesję na punkcie terapeuty, zakochuje się albo nie chce podjąć żadnej decyzji samodzielnie. Bywa też, iż terapeuta daje się uwikłać w niedozwolone sytuacje z pacjentem: od wspólnej kawy aż do seksu. Przybywa osób, które uzależniają się od spotkań z terapeutą. Znak (niepewnych) czasów?