Niepełnosprawny pan Jakub konał w szpitalu w Legnicy. "Nie potrafił sam powiedzieć, co go boli"
Zdjęcie: Straszna śmierć niepełnosprawnego pana Jakuba z okolic Legnicy.
Ogromne cierpienie i śmierć. Niepełnosprawny, 42-letni pan Jakub przez 12 godzin umierał w Szpitalu Wojewódzkim w Legnicy (woj. dolnośląskie). Lekarz nie rozpoznał u niego pęknięcia wrzodu dwunastnicy. — Mama błagała o pełne badania, nie tylko jako matka, ale jako tłumacz cierpienia swojego syna, który ze względu na niepełnosprawność nie potrafił sam wyrazić, co go boli — mówi "Faktowi" brat niepełnosprawnego mężczyzny.