Radosław Sikorski spotkał się w poniedziałek z chińskim ministrem spraw zagranicznych Wang Yi w podwarszawskim Helenowie. Rezultatem rozmów było podpisanie kluczowego porozumienia dotyczącego regionalizacji w kwestii eksportu polskiego drobiu, które może otworzyć drogę do wznowienia handlu.
Według rzecznika MSZ Pawła Wrońskiego, oba kraje po raz kolejny wyraziły wzajemne zainteresowanie dialogiem na najwyższym szczeblu. "To bardzo miłe, iż podczas rozmowy pan minister Wang Yi podkreślił, iż Polska jest krajem, którego znaczenie w tej części Europie i w ogóle w Europie rośnie" - powiedział Wroński.
Blokada trwa od 2020 roku
"Eksport polskiego drobiu został wstrzymany od roku 2020, była bardzo krótka chwila, kiedy ten eksport został odblokowany, następnie pojawiły się kolejne ogniska ptasiej grypy i z tego względu w 2024 r. Chiny (...) wstrzymały import polskiego drobiu" - przypomniał rzecznik MSZ. Problemy z ptasią grypą systematycznie blokowały możliwości eksportowe polskich producentów.
Teraz jednak pojawiła się realna szansa na przełamanie tej sytuacji. Podpisane porozumienie o regionalizacji ma umożliwić eksport z regionów wolnych od ptasiej grypy, choćby jeżeli w innych częściach kraju wystąpią ogniska choroby.
Optymistyczne prognozy na październik
"Mamy nadzieję, iż za miesiąc ten eksport ruszy ponownie" - zadeklarował Wroński po zakończeniu spotkania. Wznowienie eksportu polskiego drobiu do Chin może znacząco wpłynąć na polski sektor rolny, który od lat boryka się z ograniczeniami związanymi z ptasią grypą.
Chiny to jeden z największych światowych rynków dla produktów drobiowych, a ich ponowne otwarcie dla polskich eksporterów może przynieść znaczące korzyści gospodarcze. Spotkanie w Helenowie pokazuje też rosnące znaczenie Polski jako partnera handlowego w regionie.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.