Coraz częściej możemy usłyszeć o kobietach stosujących leki z grupy GLP-1 (m.in. Ozempic, Mounjaro, Wegovy), które niespodziewanie zaszły w ciążę O zjawisku tzw. Ozempic babies (ozempikowych dzieci) opowiedziała niedawno w podkaście Grube Historie lekarka Katarzyna Woźniak - członkini Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości oraz certyfikowana ekspertka w zakresie kompleksowego leczenia choroby otyłościowej.
REKLAMA
Zobacz wideo Tak Tomasz Włosok dowiedział się, iż będzie ojcem!
"Ozempic babies" - z czego wynika to zjawisko?
Zdaniem lekarki wspomniane określenie jest po części faktem, a po części mitem. - Za otyłością często idzie niepłodność. Jest wiele kobiet, które nie stosują żadnej antykoncepcji, bo nie zachodzą w ciążę - przekazała w rozmowie z Katarzyną Brzozą.
Sytuacja jednak zmienia się, gdy przyjmowanie leków na otyłość, zaczyna przynosić skutki i kobiety chudną. - Nagle zredukują masę ciała i zachodzą w ciążę. I wtedy mamy "Ozempic babies" - powiedziała lekarka.
Niepłodność często powiązana jest z nadwagą i otyłością
Nie jest jednak tak, iż wspomniane środki wpływają na naszą płodność. - Nadwaga, czy otyłość, to przewlekły stan zapalny, który może powodować trudności z zajściem w ciążę - podkreśliła lekarka. Często w takich przypadkach nie pojawia się owulacja. Zdarzają się też problemy z implementacją zarodka. Jednak po redukcji masy ciała nierzadko znikają.
Lekarka wspomniała o jeszcze jednym aspekcie. Na początkowych etapach leczenia otyłości często zdarzają się wymioty. A wiele pacjentek przyjmuje w tym czasie także tabletki antykoncepcyjne. - jeżeli kobieta zwymiotuje tabletkę, to ona nie działa - wyjaśniła Katarzyna Woźniak. Czy przyjmowałaś/przyjmowałeś leki z grupy GLP-1? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.
