Jej tata chorował na dwubiegunówkę. "Bałam się go, miał urojenia"
Zdjęcie: Niko Tsviliov
Gdy Kasia była nastolatką, u jej taty zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową. — W manii wychodził z domu bez słowa i znikał na kilka dni lub tygodni. Bywał w klubach nocnych, nadużywał alkoholu. Mama wtedy albo płakała, albo wybuchała. Pamiętam,...