Coraz częstszym zjawiskiem, które obserwujemy na chodnikach, drogach dla rowerów, ulicach i w innych miejscach publicznych są stosunkowo nowe środki transportu. Mowa o elektrycznych hulajnogach, rowerach oraz innych urządzeniach wspomagających przemieszczanie się. Nie tylko przybywa ich z każdym rokiem, ale też osoby korzystające z nich jeżdżą coraz agresywniej. prawdopodobnie każdy mieszkaniec Warszawy odczuł jakieś niedogodności albo wszedł w kolizję z tego typu pojazdami. Osoby kierujące nimi nie zachowują elementarnych zasad bezpieczeństwa. Poczynają sobie coraz śmielej, bo czują się bezkarni łamiąc przepisy. A robią to w oczywisty sposób w poczuciu bezkarności. Dwie osoby na hulajnodze elektrycznej, jazda z nadmierną prędkością po chodnikach, czy drogach dla rowerów to codzienność, a nie wyjątek. Podobnie jak jazda pod wpływem alkoholu albo innych środków odurzających.