Jechała na oparach, aż dopadło ją wypalenie zawodowe. Ratunek? W Kaplicy Sykstyńskiej

gazeta.pl 1 miesiąc temu
Szum w uszach. Zaburzenia snu. Trwały lęk. Usłyszała od psychiatry, iż jej ciało nie nadąża za głową.
Idź do oryginalnego materiału