Nerki pełnią wiele kluczowych funkcji – usuwają z organizmu zbędne produkty przemiany materii i nadmiar płynów, regulują gospodarkę elektrolitową oraz wytwarzają hormony. Choć organizm nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować bez tych narządów, przewlekła choroba nerek (PChN) występuje coraz częściej – w 2040 r. może być piątą najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci na świecie.
Szacuje się, iż w Polsce na przewlekłą chorobę nerek (PChN) cierpi choćby 4,5 mln osób, co stanowi około 12% populacji, przy czym zdecydowana większość chorych (przynajmniej 90%) nie jest świadomych swojego stanu.
Dla lekarzy dentystów rosnąca liczba przypadków tej choroby ma duże znaczenie, ze względu na złożone powiązania między chorobami nerek a zdrowiem jamy ustnej – szczególnie zapaleniem przyzębia. Dlatego rozpoznanie pacjentów z grupy ryzyka i wsparcie osób ze zdiagnozowanym PChN jest niezwykle istotne.
Czym jest PChN?
Przewlekła choroba nerek to długotrwały stan, w którym nerki mają trudności z prawidłowym funkcjonowaniem. Etiologia PChN jest wieloczynnikowa: nadciśnienie, cukrzyca i hiperlipidemia mogą nadmiernie obciążać nerki, podobnie jak infekcje nerek, choroby dziedziczne oraz długotrwałe przyjmowanie niektórych leków. Choroba ta występuje częściej u osób starszych, ale może dotyczyć każdego, a szczególnie narażone są na nią osoby pochodzenia afrokaraibskiego oraz mieszkańcy południowej Azji. Także nierówności społeczno-ekonomiczne i różnice w dostępie do opieki zdrowotnej mogą odgrywać istotną rolę w pojawieniu się PChN.
Choroba ta jest często diagnozowana późno, ponieważ jej wczesne stadia przebiegają bezobjawowo. Z czasem jednak mogą pojawić się: zmęczenie, duszność, nudności czy krew w moczu. PChN zwiększa również ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, w tym zawału serca. Ze względu na częste współwystępowanie z otyłością, nadciśnieniem i zaburzeniami lipidowymi, pacjentów należy zachęcać do zmiany stylu życia – szczególnie zdrowej diety oraz aktywności fizycznej. Jednym z największych zagrożeń związanych z przewlekłą chorobą nerek jest jednak osłabienie układu odpornościowego, co zwiększa podatność na infekcje, również te występujące w jamie ustnej.
Jama ustna i choroba nerek – wzajemne oddziaływanie
Badania wykazały, iż u aż 78% pacjentów z PChN występują zmiany w jamie ustnej. U pacjentów z chorobami ogólnoustrojowymi, takimi jak przewlekła choroba nerek, łatwo o zaniedbanie higieny jamy ustnej, a obniżona odporność dodatkowo sprzyja rozwojowi chorób przyzębia. Przykładowo osoby dializowane są bardziej podatne na ciężką postać periodontitis, a długie pobyty w szpitalu mogą odpowiadać za przerwy w opiece stomatologicznej.
Oprócz zapalenia dziąseł niewydolność nerek może objawiać się także owrzodzeniami na śluzówkach, infekcjami wirusowymi, kserostomią i halitozą – z czego dwa ostatnie objawy są szczególnie częste. Kserostomia może być skutkiem ubocznym leków stosowanych w leczeniu nadciśnienia i hiperlipidemii, a ograniczenie ilości śliny obniża naturalną ochronę przed drobnoustrojami. Halitoza może z kolei wynikać z rozkładu mocznika (niewydalonego przez nerki) do amoniaku o nieprzyjemnym zapachu.
Ponadto PChN zwiększa ryzyko rozwoju periodontitis, ale i odwrotnie – choroba przyzębia może prowadzić do dysfunkcji nerek. Biomarkery zapalne obecne w tkankach dziąseł (np. interleukiny) są również powiązane ze zwiększonym ryzykiem rozwoju PchN. Co więcej, infekcje stomatologiczne, takie jak zapalenie przyzębia, mogą opóźniać wykonanie przeszczepu nerki, przedłużając okres niewydolności narządu.
– Na pacjenta warto spojrzeć jako na całokształt, nie tylko na jego zęby. Istotna jest kooperacja z lekarzami ogólnymi. Nie wszyscy lekarze mają świadomość, jak istotny wpływ mają choroby ogólne na zęby, a także odwrotnie – jak istotny wpływ mają zęby na choroby ogólne. Często nie widzimy tego, by kierowali pacjentów do stomatologa w ramach leczenia – mówi o wyzwaniach w opiece stomatologicznej nad pacjentami obciążonymi chorobami ogólnoustrojowymi dr n. med. Anna Sokołowska, adiunkt w Zakładzie Chorób Błony Śluzowej Jamy Ustnej i Przyzębia Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Źródło: https://www.the-dentist.co.uk/