– Demonopolizować, regulować. Chciałbym dokładnie tak jak prezydent Donald Trump móc jednym podpisem wyrzucić do kosza to całe WHO z piekła rodem, dyrektywy, które zdrowia nie przynoszą, a przynoszą szereg zagrożeń – powiedział podczas debaty Grzegorz Braun, pytany co by zrobił ws. polskiej służby zdrowia.
Nawiązał też do wydarzeń z Oleśnicy. – Zadający pytanie wspomniał o tragedii w Krakowie, powinien też chyba wspomnieć o zbrodni w Oleśnicy. To jest oblicze tej medycyny NFZ, medycyny monopolu ministerialnego, izb lekarskich, które zajmują się prześladowaniem dobrych, uczciwych lekarzy – padło.
– Każdemu powinno zależeć na tym, żeby kiedy przyjdzie taka chwila, iż staniemy się bezbronni, żeby nie pochylała się nad nami raczej pani dr Gizela Mengele i jej podobni, ale jacyś normalni ludzie, którzy chcą ratować i przywracać do przytomności – powiedział Braun.